ooo coś wyszukałem
a jam mam takapodobną acz nietypową rzecz.
Przy wciskaniu sprzęgła w pewnym momencie jest tak jakby lżej, czyli przy wciskani pedał sobie wchodzi z jakimś tam oporem, a potem nagle gwałtownie lekko idzie prawie w podłogę (tak mniejwięcej od połowy), aby przed samym końcem (max wciśnięcie) znowu zadać na moją stopę opór taki jaki miałem na początku cyklu.
Starasznie dziwne uczucie, poprostu nie pracuje płynnie, choć nie ma problemu z wysprzęglaniem, zmianą biegów i tp. Poprostu pedał pracuje jakby hmmm dwustopniowo
Dodam że samo sprzęgło funkiel nuwex, a sam pedał nie piszczy, nie trzeszczy i nie wydaje innych dziwnych odgłosów
Może wysprzęglik lub pompka

Płyn był wymieniany