Strona 1 z 1

Luz na przekładni

PostNapisane: 30 maja 2007, 00:23
przez Wodzu
Witam
Pojawił mi się ostatnio luz na przekładni kierowniczej :| doszło do tego ze auto lubi sobie samo pomyszkować po drodze, jak doda się dużo gazu na 2 biegu auto ucieka z toru jazdy mimo trzymania kierownicy w niezmienionej pozycji dodatkowo przy krótkich ruchach kierownica słychać uderzenia przekładni odczuwalne na podłodze. Dowiedziałem się ze wiele aut posiada regulację luzu przekładni czy Mazda tez takie coś posiada??

Obrazek
Podobno wystarczy podziałać coś z tą śrubą zna się ktoś na tym wystarczy ja wkręcić aby skasować luz??
proszę o pomoc inaczej 200 zł pochłonie przekładnia niewiadomego stanu. :(

PostNapisane: 30 maja 2007, 20:31
przez fazi
Witam, a przy spokojnej,jednostajnej jeździe też jedzie gdzie chce?Bo mam chyba ten sam problem co Ty,przez te ciąganie autem po drodze po trochu wymieniałem części i w tej chwili mam całe nowe zawieszenie z przodu a dalej jeżdzi jak autobus przegubowy <lol> Może masz rację z tą śrubą,w Golfie zdało egzamin to może i w Madzi też pomoże?

PostNapisane: 31 maja 2007, 21:37
przez fazi
Może Jaksa wie coć na ten temat,zawsze to opinia specjalisty?

PostNapisane: 31 maja 2007, 22:18
przez Wodzu
Może Jaksa wie coć na ten temat,zawsze to opinia specjalisty?

JAKSA JAKSA JAKSA powiedz co o tym sądzisz!!

fazi napisał(a):Witam, a przy spokojnej,jednostajnej jeździe też jedzie gdzie chce?

Mi przy spokojne raczej nie plywa tylko jak ostro dam po gazie, a w zawieche tez mam cala nowa drazki i koncowki kierownicze nowe :/

PostNapisane: 31 maja 2007, 23:31
przez kierownik
a swożnie w wahaczach macie dobre? ja miałem do wymiany przy takich samych objawach i przynajmniej mi pomogło.

PostNapisane: 31 maja 2007, 23:32
przez kierownik
sorki – pisze się sworzeń, a nie swożeń :]

PostNapisane: 31 maja 2007, 23:40
przez Wodzu
k.kierownik napisał(a):a swożnie w wahaczach macie dobre? ja miałem do wymiany przy takich samych objawach i przynajmniej mi pomogło.


Wodzu napisał(a):dużo gazu na 2 biegu auto ucieka z toru jazdy mimo trzymania kierownicy w niezmienionej pozycji

Plus na postoju mozna machac kiera a kola nie drgna

PostNapisane: 1 cze 2007, 08:36
przez Redoo
no niestety z tymi przekładniami to droga zabawa :| a moze wyczaisz jakaś po regeneracji

PostNapisane: 28 kwi 2008, 22:17
przez Inte
i co nikt nie wie po co jest ta śruba? u mnie też pojawił się lekki luz na kierownicy i chciałbym jakos siego pozbyć,
o ile w ogóle można coś z tym zrobić.

PostNapisane: 28 kwi 2008, 23:38
przez Hugo
Mam identyczne objawy w swojej Madzi, tyle, że prowadzi się bajecznie. Występują stuki tylko i wyłącznie jak zaczynam kręcić kierownicą. Nieważne czy na postoju czy podczas jazdy. Jak jadę prosto i nie ruszam kierownicą to jest cisza absolutna.

PostNapisane: 29 kwi 2008, 20:08
przez Pendziwiatr
Niepolecam kręcic ta sruba,podkrec a zrobisz moze okolo 1000 km bez luzu.Pozniej najprawnopodobniej zacznie ci np.juz nieodbijac do srodka.Znajomy zrobił podobny numer w niemieckim aucie i wylondował na przestanku,przyblokowało mu kierownice.Regenerowanych niepolecam,a przynajmniej z firmy auto rage z kożuchowa.W ciagu 6miesiecy miałem juz 4 reklamacje,przy czwartej oddali mi pieniądze dobrowolnie i poddali się jeżeli chodzi o mazde.W jednej aż uszczelniacze miwywaliło.Obecnie jezdze na regenerowanej z niewielkim pukaniem,niewiem jak długo,ale mam już dosc szukania fachowców co mi zlikwiduja to pukanie.

PostNapisane: 30 kwi 2008, 15:19
przez Hugo
Pendziwiatr napisał(a):Niepolecam kręcic ta sruba,podkrec a zrobisz moze okolo 1000 km bez luzu.Pozniej najprawnopodobniej zacznie ci np.juz nieodbijac do srodka.
Dziwne to co piszesz. To niby po co jest ta śruba? Jeśli oczywiście jest w Maździe, bo jeszcze tam nie zaglądałem, ale mechanik stwierdził, ze mogę mieć luz na listwie kierowniczej (czyli zostałby zlikwidowany tą śrubą).

PostNapisane: 30 kwi 2008, 19:33
przez Pendziwiatr
To jedz do tego mechanika i napisz pare słów za kilka tygodni,a moze miesiecy.W zaleznosci ile jezdzisz.W mojej mazdzie jest taka sruba i niespotkałem sie z mechanikiem by polecił mi to podkrecic.A uwierz ze wielu ich odwiedzalem z moja przekladnia.Kzady twierdzi ze stosuje sie to tylko by dojechac do warsztatu.Powodzenia :) i daj znac co wyszło za jakis czas .

PostNapisane: 30 kwi 2008, 20:23
przez es
Ta sruba dociska listwe do walka "napedowego". Wykrec te srube, obejrzyj stan sprezyny, zapewne plastikowego slizgacza. Wyczysc dokladnie wszysto i skrec do kupy.

Ja jednak zaczalbym od dokladnej kontroli przegubow krzyzakowych na wale kierownicy i wewnetrznych koncowek drazkow kierowniczych. Ostatnio walczylem z podobnymi objawami w moim pontiacu. Skonczylo sie na wymianie krzyzakow i jednek koncowki. Naturalnie jako amerykanski van nadal nie prowadzi sie dobrze, ale choc luzow nie ma. Dokladna kontrola wewnetrznych koncowek wymaga zdjecia oslon. Przy okazji zobaczysz czy plyn nie podcieka.

PostNapisane: 1 maja 2008, 08:44
przez Hugo
es Tzn., że tam są wymienne końcówki wewnętrzne a nie całe drążki? Tak jak mówisz najpierw sprawdzę krzyżaki na kolumnie kierowniczej. Już patrzyłem, ale jak było wszystko zmontowane to nie czułem żadnego luzu. Muszę rozebrać i wtedy obadać. W sklepie internetowym znalazłem nawet taki krzyżak do kupienia nowy :)

PostNapisane: 1 maja 2008, 11:21
przez es
Do wymiany sa cale drazki bez zewnetrznych koncowek. Piszac o wewnetrznej koncowce mialem na mysli przegub kulowy, ktory tam wystepuje.

Ja w pontiacu przez rok probowalem dokladnie okreslic zrodlo luzu i dopiero demontaz maglownicy i zdjecie oslon pozwolilo na dokladne ocenienie stanu tak krzyzakow jak i wewnetrznych koncowek.