Strona 1 z 1
Urwana szpilka

Napisane:
13 mar 2007, 19:09
przez Wodzu
Dzis przy zamianie stalowek na alufelgi z letnimi oponami ukręciłem jedną szpilke w tylnym prawym kole, czy ma to jakiś wpływ na prawidłowe dokręcenie koła i czy może to powodować odkręcanie się go podczas jazdy. Ewentualnie czy potrzeba duzo pracy aby ja wymienic??

Napisane:
13 mar 2007, 20:52
przez Waluś
ja jeżdże bez szpilki hmmm z pół roku, a wsześniej jeździłem bez nakrętki
Jakoś nie zauważyłem bicia i czegokolwiek negatywnego, choć nie wątpię że z czasem napewną są skutki uboczne
szpilka siedzi w piaście, więc resztę do wymiany sobie dopisz
jak by co to mam szpilki mogę ci dać


Napisane:
13 mar 2007, 23:44
przez Jaksa
Waluś napisał(a):ja jeżdże bez szpilki hmmm z pół roku, a wsześniej jeździłem bez nakrętki
Jasne , są jeszcze 4 inne


Napisane:
14 mar 2007, 09:48
przez es
Jak Walus ma szpilke, to roboty jest nie za wiele. Trzeba zdjac kolo, zacisk, odkrecic duzym kluczem nakretke piasty, zdjac tarcze, przy pomocy mlotka wybic stara szpilke i wbic nowa. Wbijac trzeba starannie, aby jej nie skrzywic w gniezdzie. Fakt, ja wbijalem w nowa tarcze, wiec nie bylo problemow. W stara trzeba pewnie nieco przycelowac, aby zlobienia na obwodzie szpilki nie trafily w stare zlobienia w tarczy. Wchodzi to i trzyma sie to tylko na wcisk.

Napisane:
14 mar 2007, 11:44
przez Wodzu
Waluś napisał(a):ak by co to mam szpilki mogę ci dać
Bede bardzo wdzięczny na pw poszedł mój adres

Jak Walus ma szpilke, to roboty jest nie za wiele. Trzeba zdjac kolo, zacisk, odkrecic duzym kluczem nakretke piasty, zdjac tarcze, przy pomocy mlotka wybic stara szpilke i wbic nowa. Wbijac trzeba starannie, aby jej nie skrzywic w gniezdzie. Fakt, ja wbijalem w nowa tarcze, wiec nie bylo problemow. W stara trzeba pewnie nieco przycelowac, aby zlobienia na obwodzie szpilki nie trafily w stare zlobienia w tarczy. Wchodzi to i trzyma sie to tylko na wcisk.
Dzieks za szczegółowe info

postaram się zrobić fotorelacje
Pozdro

Napisane:
14 mar 2007, 22:50
przez waldii
Waluś napisał(a):ja jeżdże bez szpilki hmmm z pół roku, a wsześniej jeździłem bez nakrętki
taaa.A ja nigdy nie przykrecam.Kropelka jest the best

Musisz ja tylko przebic(wbic) i od wewnatrz zalozyc nowa.Dociagajac nakretka wskoczy w gniazdo.Wazne!!!!Gwint na szpilce i w nakretce nasmarowac smarem!!!!!!!!!!!!!

Napisane:
14 mar 2007, 23:19
przez Waluś
waldii masz jakąś prywatną wycieczkę do mnie

to zapraszam na PW

Napisane:
14 mar 2007, 23:55
przez morrison
na marginesie- po to jest 5 szpilek ze tak zostalo to obliczone (rozklad sil) i tak ma byc!:)
...faktycznie wymiana szpilki to nie zaden problem ja przy wymianie stalowek wymienialem na tylniej osi wszystkie bo byly za krotkie...
sytuacja wyglada tak...
zdejmujesz kolo..okrecasz hamulce..odkrecasz piaste (jesli nie odkrecana dawno to zaopatrz sie juz w mlotek i przecinak) pamietaj ze nakretka piasty ma zabezpieczenie aby sie nie obkrecala! jesli masz abs'y to od wewnetrznej strony bedziesz mial kolko zebate -nalezy je podgrzac palniczkiem tak jakbys zmianial wieniec na kole zamachowym(grzej tylko po pierscieniu z zabkami) powinien sam wyleciec! pozniej wybijasz szpilki i nabijasz nowe:):)

Napisane:
15 mar 2007, 12:09
przez Wodzu
morrison napisał(a):jesli nie odkrecana dawno to zaopatrz sie juz w mlotek i przecinak
Wystarczy 1 metrowa rura na klucz
abs'y to od wewnetrznej strony bedziesz mial kolko zebate -nalezy je podgrzac palniczkiem tak jakbys zmianial wieniec na kole zamachowym
Abs mam ale jest konieczność sciągania tego pierscienia?? Nie bardzo mam palnik na stanie, jest jakis inny sposob na niego??
Pozdro

Napisane:
15 mar 2007, 16:02
przez es
Ja postapilem brutalnie z tym pierscieniem. Uzylem bowiem sciagacza. Z obu stron najpierw nie bylo zadnej reakcji, a potem schodzil calkowicie.

Napisane:
15 mar 2007, 19:09
przez morrison
widze ze ludzie uzywaja podstawowych narzedzi typu mlotek i przecinak:L):)najpewniejsza metoda to podgrzac jak pisalem...ze sciagaczem to tak troszke hardcorowo ale jak nie uszkodzisz nic to luz..ale pamietaj ze jak uszkodzisz te zabki np.zbijesz dwa razem albo wylamiesz chociaz jeden to abs bedzie ci sie pierdzielil...zabki te powoduja zaklucenia pola magnetycznego czujnika i dzieki temu komp wie czy kolo sie blokuje czy nie itd!!!
Urwana szpilka przy odkręcaniu koła – wymiana?

Napisane:
19 mar 2008, 23:27
przez kombii
Witam,
Mam mazde 626 z 1990 r 2.0
I przy odkręcaniu koła tylnego urwała mi się szpilka,
Jak ją moge samemu wymienic?
Dodam, że na tą szpilke nakręcało się nakrętke,
wystaje troche tej szpilki, i mam tylne hamulce bębnowe,
czy musze je rozbierać?

Napisane:
19 mar 2008, 23:29
przez Globy
Poprawilem Twoj temat. Nastepnym razem przeczytaj i stosuj sie do zalecen Regulaminu dzialu, inaczej watek zostanie usuniety. Takie informacje znajduja sie juz na naszym forum, polecam funkcje
Szukaj!

Napisane:
19 mar 2008, 23:29
przez Paweł
kombii napisał(a):Dodam, że na tą szpilke nakręcało się nakrętke,
wystaje troche tej szpilki, i mam tylne hamulce bębnowe,
czy musze je rozbierać?
Musisz, żeby zdemontować piastę i wycisnąć starą szpilkę.
Globy napisał(a):Takie informacje znajduja sie juz na naszym forum, polecam funkcje Szukaj!
Ups. Sorry.

Napisane:
19 mar 2008, 23:31
przez nemi

Napisane:
19 mar 2008, 23:36
przez kombii
Dzięki za poprawienie:)
a czy będą jakieś problemy ze zdjęciem tej piasty co będe potrzebował?

Napisane:
20 mar 2008, 00:23
przez Small_Boy
Raczej nie powinieneś mieć problemów, potrzebny jest dość spory klucz 32 albo 30 nie pamiętam dokładnie
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
ewentualnie jeżeli ręczny Ci nie odskakuje do końca u góry bębną od wewnętrznej strony wychodzi bolec do którego przczepiona jest sprężynka, śróbokrętem do góry(w sumie to ukosem w bojże w tył auta i do góry) przesuwasz i powinno zejść bez problemu.