Strona 1 z 3

Pompa hamulcowa, serwo – problemy, pytania, awarie GD

PostNapisane: 11 cze 2004, 22:42
przez Waluś
Witajcie.
No właśnie jak w temacie. Jak rano odpalam to czasem mi tak jakby serwo odrazu nie kuma, po prostu jest pedał twardy jak na zgaszonym silniku, ale za trzecim wciśnięciem jest ok i więcej sie nic nie dzieje. Ale nie ma tego problemu codziennie tylko czasmi.
W zimie myślałe że mośe przemarza, ale teraz to chyba małoprawdopodobni :) już dwa razy sie mało pod samochód na skrzyżowaniu pod domem nie wpakowałem.
Czy to tylko kwestia wymiany płynu, czy może zaczyna sie coś więcej dziać ??

PostNapisane: 11 cze 2004, 23:21
przez Jaksa
Witaj! To autko to diesel czy benzynka? zapomniałem chyba.... <glupek2>

PostNapisane: 11 cze 2004, 23:38
przez Globy
Odpowiem za Walusia, 2.0 Pb :)

PostNapisane: 11 cze 2004, 23:44
przez Jaksa
Myslałem że diesel ( tam pompy vacum padają ) a w benzynce to napewno nie pompa hamulcowa..... <lol>

PostNapisane: 13 cze 2004, 23:05
przez Waluś
to co radzisz, wymienić płyn??

PostNapisane: 13 cze 2004, 23:10
przez Jaksa
to co radzisz, wymienić płyn??
to jest zawsze wskazane....

PostNapisane: 13 cze 2004, 23:41
przez Plastus
A tak nawiązując do tematu i odpowiedzi Jaksy, to ile kosztuje nowe serwo do 626 GD diesel, bo miałem problemy z twardym hamulcem, wymieniłem na używane (polepszyło się), ale i tak czasami zdarza się, że twardnieje i nie hamuje. Jako że mieszkam w terenach góropodobnych hamulec jest dość konkretnie używany – czy wymiana w ogóle coś da.

A poza tym z innej beczki. Czy w GD da się jakoś poprawić działanie hamulca (klocki, tarcze itp.) czy też jestem skazany na duży refleks i sprytne manwry kierownicą w kierunku pobocza ;)

PostNapisane: 14 cze 2004, 00:01
przez Jaksa
Czy w GD da się jakoś poprawić działanie hamulca (klocki, tarcze itp.) czy też jestem skazany na duży refleks i sprytne manwry kierownicą w kierunku pobocza
Wszystko da się zrobic.... a jak pompa vacum ( to wymieniałes) szczerze pisząc raz tylko wymieniałem serwo w GD z powodu dzwona. Pompy podcisnieniowe padają w dieslach bo to juz maja spore przeloty. Koszt takiej dobrej pompy uzywanej to ok 400-600 zł

Problemy z pompa hamulcową

PostNapisane: 8 cze 2005, 14:02
przez Gość
Mam cos z pompa hamowania przy hamowaniu twardnieje mi nie kidys pedal hamowania czy cos sie da z tym robic czy musze wymienic pompe??

PostNapisane: 8 cze 2005, 14:56
przez JACU626
Witam to nie pompa hamulcowa ci pada tylko wakumpompa od wspomagania.

PostNapisane: 8 cze 2005, 16:25
przez es
Tez stawialbym na wspomaganie. Zacznij od dokladnego obejrzenia stanu rury idacej od kolektora dolotowego do wspomagania. Tego typu usterki najczesciej spowodowane sa uszkodzeniem "transportu" podcisnienia. Uszkodzony moze byc rowniez zawor zwrotny.

PostNapisane: 8 cze 2005, 16:45
przez gonzo626
JACU626 napisał(a):Witam to nie pompa hamulcowa ci pada tylko wakumpompa od wspomagania.


Jacu mow jasniej bo niewszyscy wiedza co to jest wakumpompa :D bo ES w dieslu szuka wspomagania hebli w kolektoze ssacym :) nio ale pikus napewno trzeba zaczac od przewodu z serwa a to ta pucha pod pompa hamulcowa czy jest szczelny :) powodzenia

PostNapisane: 8 cze 2005, 17:13
przez es
GONZO 626 napisał(a):
JACU626 napisał(a):Witam to nie pompa hamulcowa ci pada tylko wakumpompa od wspomagania.


Jacu mow jasniej bo niewszyscy wiedza co to jest wakumpompa :D bo ES w dieslu szuka wspomagania hebli w kolektoze ssacym :) nio ale pikus napewno trzeba zaczac od przewodu z serwa a to ta pucha pod pompa hamulcowa czy jest szczelny :) powodzenia


Es sie rozpedzil, bo od zawsze jezdzi benzynka. Z jednym wyjatkiem passatem dieslem i tam wlasnie owa pompa byla ok, a na mrozie kamienial przewod gumowy. Za zaistniale nieprzejemnosci skladam gruntowna samokrytyke. <jelen>

PostNapisane: 8 cze 2005, 20:37
przez JACU626
Hmm gonzo jak sie dieslem jeździ to mysle ze podstawowe pojęcia o elementach autka powinno sie mieć. Czyli dokładnie jest to pompa podciśnieniowa która wspomaga dzialanie hamulców.

Uszkodzona pompa hamulcowa- regenerować,czy szukać innej

PostNapisane: 14 lis 2006, 18:49
przez Gość
WITAM, MAM KŁOPOT. W MOJEJ MAZDZIE POMPA HAMULCOWA NIE DZIAŁA NA LEWE PRZEDNIE KOŁO, TO ZNACZY Z TEGO ZAWORU POMPY NIE WYLATUJE PŁYN HANULCOWY, I NIC NIE JEST ZASLEPIONE!! A POZOSTAŁE KOŁA HAMUJĄ. NIE WIEM CO ROBIĆ,CZY KOMPLET NAPRAWCZY COS POMOZE?. – PROSZE O PORADE. POZDRAWIAM

PostNapisane: 14 lis 2006, 19:02
przez Waluś
na początek wyłącz CapsLock, bo cię "zkoszują" :P

PostNapisane: 14 lis 2006, 21:15
przez adam626
wydaje mi się że w GD bez ABS pompa ma dwie sekcje z których płyn idzie przez rozdzielacz (znajdujący się na przegrodzie) do poszczególnych kół. Ciśnienie z sekcji pompy podawane jest na krzyż.
Napisz coś więcej o swoim samochodzie
może to problem odpowietrzania

PostNapisane: 15 lis 2006, 16:24
przez Gość
Dzięki,ze sie zainteresowałeś. Moja mazda to diesel z 1990 roku. Pompa ma trzy zawory,z których przewody 'idą' na koła. Od przodu pierwszy na lewe przednie koło,drugi na prawe przednie koło, a trzeci sie 'rozdziela' i 'idzie' na oba tylne koła. Płyn poprostu nie wylatuje z pierwszego zaworu. ale dwa pozostałe działaja,bo prawy przedni hamulec,i oba tylne hamulce działają. -I właśnie nie wiem,co robić z pompą? Proszę o radę

PostNapisane: 15 lis 2006, 21:11
przez adam626
a co było robione z tymi hamulcami
może od tego trzeba zacząć
chyba nie wyszło to na przeglądzie, brak jednego z przednich hamulców musi być nieźle odczuwalny w czasie jazdy
jak sprawdzasz brak tego ciśnienia?
czy jak na puszczonym pedale hamulca poluzujesz przewód idacy na to koło na pompie to czy wysącza się płyn
czy odpowietrzałeś sama pompę czy tylko na kołach?

PostNapisane: 15 lis 2006, 23:09
przez Gość
Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć,poprostu samochod hamuje na trzy koła.A na zaworku od lewego przedniego koła nie ma nawet przewodu,ani nie jest on zaślepiony – płyn nie wylatuje i nie na tym zaworku zadnego ciśnienia. Mazdę mam od dwóch miesięcy i nie wiem,co się mogło stać, może 'sekcja' /tolczek/ lewego sie jakoś 'zaciął?, jednocześnie blokując zaworek?. Pozdrawiam