Strona 1 z 1

Jak sprawdzić łożysko oporowe w skrzyni biegów? (626 GC)

PostNapisane: 15 mar 2004, 07:38
przez daniszko
Witam,
Wydaje mi się że mam uszkodzone łożysko oporowe, ale chciałbym się zapytać czy może ktoś z was miał podobny problem. Na wstępie dodam, że autko jeździ bez zarzutów, a dmucham jedynie na zimne. Zmiana biegów przy ociepleniu klimatu bez zarzutów, gdy było zimniej, na zimny silniku bardzo ciężko wchodził drugi bieg (najlepiej przy 20 km/h gdy było więcej zgrzytał), a opisany poniżej problem był bardziej intensywny. W obecnej chwili przy zmianie biegów nie mam żadnych problemów, jednak gdy na 1 lub 2 biegu dochodzę do prędkości przy której trzeba zmienić bieg na wyższy i wciskam sprzęgło, ale jeszcze nie wykleszczę biegu to słyszę "szuranie" jakby metal o metal. Im mniejsza prędkość przy zmianie biegu tym "szuranie" słabiej słyszalne. Przy trzecim i czwartym biegu nie wyczuwalna sprawa (może za mało przygazowałem,a przy większej prędkości też by się pojawiło – trzeci bieg 60km/h, czwarty 80,90 km/h)
Dzięki za radę. :)

PostNapisane: 15 mar 2004, 12:25
przez adam626
Wpierw bym sprawdził olej w skrzyni.
Problem z wchodzeniem biegu przy róznych predkościach sugeruje raczej problem z synchronizatorem.
Synchronizatory potrzebują oleju do prawidłowej pracy.
Jak jest zimniej olej jest gestrzy i moze go byc za malo zeby dotrzeć wszędzie.
Wtedy synchronizatory będą szumieć.
Łożysko oporowe słyszałbyś zawsze przy wcisniętym sprzegle, nawet na postoju.
Zdaje się że w twoim modelu jest jeszcze linka do sprzęgła, może nie wysprzęgla ci do końca i stad problem z biegami

PostNapisane: 15 mar 2004, 14:11
przez makben
adam626 napisał(a):Łożysko oporowe słyszałbyś zawsze przy wcisniętym sprzegle


Odwrotnie, słychać je podczas jazdy i na postoju, ale zgrzytanie łożyska oporowego znika po wciśnięciu sprzęgła ;)

PostNapisane: 15 mar 2004, 17:59
przez daniszko
Wydaje mi się,że problemy z dwójką które miałem to jeden problem i zgadzam się że muszę sprawdzić olej. Dziwi mnie tylko że występowało to tylko przy jednym biegu, ale to już historia bo olej jest przy 10 st C rzadszy i teraz jest ok.
Niestety problem drugi nie zniknął i nie zależy od temperatury silnika czy dworu. Na postoju nic nie słychać biegi wchodzą i cisza. dopiero kiedy koła są w ruchu słychać, gdy auto toczy się z górki bez gazu na biegu nic nie słychać, ale wystarczy że wcisnę sprzęgło i już słyczać "szuranie". Mam wersję jeszcze z linką zgadza się – regulowałem ją ale bez efektów, tylko sprzęgło wyżej bierze. Ciekaw jestem co się stanie jak to łożysko oporowe i zbagatelisuję problem – czy wówczas już nie wrzucę żadnego biegu?

PostNapisane: 17 mar 2004, 15:35
przez adam626
zacznij od oleju, skrzynia jest smarowana rozbryzgowo więc brak oleju może różne dziwne efekty dawać.
A może to szura zuzyta tarcza z nitami na wierzchu. Nie masz objawu slizgającego się sprzegła?
Spróbuj wolno się tocząc na jedynce dać po garach i jednocześnie chamować lewa noga do oporu, czy silnik zgaśnie czy będzie chodził?

PostNapisane: 19 mar 2004, 08:45
przez daniszko
Sprawdziłem "gaz i hamulec" zgasł silnik. Prędkość miałem ok 5 km/h i wtedy dodałem gazu jednocześnie z hamulcem ale nie za dużo – nie do dechy. Zastanawiam się jak dużo gazu można dodać, bo w firmie mieliśmy przypadek gościa, który zaciągnął ręczny, wrzucił jedyneczkę gaz do dechy, hamulec do dechy i wyleciał z roboty, a sprzęgło było do wymiany. <lol>

PostNapisane: 23 mar 2004, 07:51
przez daniszko
Jadę dzisiaj do mechanika sprawdzić olej w skrzyni biegów, wówczas odpowiem czy to był mój problem. Mam jednak pytanie czy orientuje się ktoś co lano do skrzyni w 85 r, albo czy można oleje mieszać, gdyż nie chciałbym wymieniać tylko ewentualnie dolać. Jaki jest polecany? Poprzedni właściciel podejrzewam że nie wymieniał ani nie dolewał, a jeżeli już to zrobił to myślę że wymienił na najdroższy. Do silnika wlał Mobil 1 0W40 (full sysnetyc). :D

PostNapisane: 24 mar 2004, 07:13
przez daniszko
Byłem u mechanika. Olej jest OK pod dostatkiem i czysty – skórek od bananów w skrzyni też nie ma. Przejechał się ze mną i powiedział że to łożysko oporowe, dodatkowo zwócił uwagę na rozrusznik i stwierdził że długo już nie pochodzi oraz znalazł dziurkę w rurze łączącej środkowy tłumik z końcowym.
Problemy ze skrzynią na "zimnym" mówi, że mogą być związane z olejem mineralnym który może być wlany, a on się tak zachowuje. Dodatkowo pogarszać wkleszczanie biegów mogą naderwane poduszki skrzyni biegów.
Swoją drogą facet ma wyjątkowo wrażliwy słuch. Wszystkie usterki znalazł na ucho, następnym razem jak pojadę to chyba włoże mu korki w uszy by dodatkowych spraw nie słyszał – pojechałem sprawdzić tylko olej. <lol>

PostNapisane: 25 mar 2004, 15:46
przez adam626
w mojej 626 jest szkrzynia manualna fabrycznie zalana dextronem, ale z tego co słyszałem nie każda skrzynię mozna zalewać tym olejem bo potrafi rozpuszczać elementy z tworzywa.
Przy wymianie łozyska sprawdź dokładnie stan tarczy i docisku. D mojej tarcza i doćisk w wersji econo JC to koszt 250zł co przy koszcie samej robocizny (Jaksa zaproponował 350zł) wydaje się warte zachodu.
Ja wymieniając dwa lata temu tarcze zaoszczędziłem na docisku bo był ładny :).
Pojeździłem rok i poszła ta tarcza bo docisk nadal ładny prawie już nie trzymał na sprężynie, przy odkręcaniu od koła zamachowego odchodził na niecały milimetr. Dlatego sprzegło się ślizgało. Wtedy też założyłem uszcelniacz tylny silnika JC którego Jaksa nie poleca. Oryginalny był cały suchy, może szkoda.

PostNapisane: 25 mar 2004, 22:07
przez Jaksa
No no ! Uszczelniacze są różne to zalezy praktycznie tylko oryginałki – Jak ktoś robi sobie sam to może to robić nawet dwa lub trzy razy Ja nie – bo drugi raz robię za darmo a czas to pieniądz podobno i gość tyż w k... bo auto znowu stoi parę godzin

PostNapisane: 25 mar 2004, 22:09
przez Jaksa
(Jaksa zaproponował 350zł) wydaje się warte zachodu
minus rabacik dla Klubu