Wymiana amortyzatorów GD

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Jola » 2 maja 2004, 22:19

Cześć. Niedawno kupiłam sobie mazde 626 1.8 gaz '88 i mam małe pytanko. Z tyłu mam mokre amortyzatory(wylane) ile kosztują nowe, albo czy można je zregenerować, ile by to kosztowało i czy warto?
Z góry dzięki. Pozdrowienia!!
Na marginesie--- samochód jest super. :)
Jola
 

Postprzez Waluś » 2 maja 2004, 22:28

Do mazdy 626 GD to jest takiej jak twoja za amortyzatory tylne zapłaciłem 278 zł za sztuke (dwa lata temu, ale cena sie pewnie wiele nie zmieniła). Były to amortyzatory KYB olejowe. Regenerować to się ich nie regeneruje tylko wymienia na nowe. Do tego trzeba dokupić nowe osłony cena ok 100 zł. komplet na dwa no i sama wymiana amortyzatora to kosz 30 do 80 zł szt w zależności od warsztatu. A wic 2 x 278 + 100+ 2 x 60 (srednio) = ok 780 zl komplet na tyl a na amortyzatorach nie warto oszczedzac.
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Jaksa » 2 maja 2004, 22:29

Witaj ! Jak widzę jest to model GD . Amortyzatory tylko nowe ( moim zdaniem ) koszt za szt. ok320 zl w zaleznosci od sklepu ( firmy KYB lub Tokico ) do tego musisz dokupić oslony ( dobre ok 80zł 2 szt ) acha i jeszcze górne mocowanie amortyzatora ( poduszka ) sądząc po roczniku mogą być do wymiany koszt za szt 150zł to chyba tyle na ten temat ! Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Piotrfire » 2 maja 2004, 23:12

Napisz skąd jesteś ja dolnyśląsk to mam tani sklep
ten kto pyta jest głupcem przez chwilę , a ten co nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
madzia 2,5 V6 , teraz 323F 95r.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 kwi 2004, 11:54
Posty: 37
Skąd: Prawie Wrocław
Auto: mazda 323F 1,5 16V , BMW E39

Postprzez jobejt » 2 maja 2004, 23:59

jedź na stacje diagnostyczną i niech tam Ci przebadają te amorki .... mi tez juz ciekna ale narazie jeszce smigam ostro..... a jak juz padna to niestety na smietnik je ........pozdrawiam
"Burn rubber not your soul"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 paź 2003, 16:50
Posty: 14
Skąd: Piła
Auto: 323 1.6 16V

Postprzez sfoti » 3 maja 2004, 09:18

polecam lekture

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... ry%20sfoti

Wszyscy polecaja Sach ( mocna niemeicka konstrukcja na Polskie drogi:) – cena porownywalna

pzdr
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2004, 17:31
Posty: 36
Skąd: Lublin
Auto: Vw Golf 2 1,6 PN

Postprzez Smirnoff » 3 maja 2004, 14:41

jobejt napisał(a):jedź na stacje diagnostyczną i niech tam Ci przebadają te amorki .... mi tez juz ciekna ale narazie jeszce smigam ostro..... a jak juz padna to niestety na smietnik je ........pozdrawiam


Odradzam potwierdzanie sprawności amorków na stacji diagnostycznej, bo to lipa. Jak jush kiedyś pisałem, w mojej 626 2.5 sprawność na testerze wyszła 75-80%, a wszystkie amorki były wylane ! i autem bujało zdrowo podczas jazdy. Dla porównania nowe amorki gazowe na pomiarze dały 78-82%, tak więc wyszłoby na to, ze teoretycznie auto na tamtych wylanych olejowych i na nowych gazówkach będzie prowadzić się tak samo.... Pozdrawiam wszystkich, którzy w to uwierzą :D :D :D :D :D

Co do regeneracji – są magicy, co robią takowy zabieg, lecz ja polecam wyłącznie amorki NOWE, niech będą gorszej firmy, ale NOWE!

A najlepiej kup KaYaBy, lub jesli są do GD, to TOKICO. I jedne i drugie są bardzo dobre i mają 2 lata gwarancji. Odradzam wynalazki w stylu Monroe i inne kiły.

Pozdro
SM
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez Waluś » 3 maja 2004, 14:51

To ja bylem [jaki?], przy nowych amorach mialem wynik 65 – 70% hahaha
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez jobejt » 3 maja 2004, 21:05

Smirnoff------>masz racje nie w kazdym przypadku sprawdzanie daje pewność , ze amorki są sprawne no ,ale mimo to w wiekszosci przypadków są wykrywane nieprawidłowosci.W koncu trzeba jakos to wykryć a wymiana na nowe gdy stare sa jeszcze zdatne to nie za bałdzo :) ...pozdrawiam
"Burn rubber not your soul"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 paź 2003, 16:50
Posty: 14
Skąd: Piła
Auto: 323 1.6 16V

Postprzez Smirnoff » 3 maja 2004, 21:15

Mówiąc szczerze, to nie widziałem jeszcze wylanego amortyzatora olejowego, który byłby "zdatny" do bezpiecznej jazdy. Owszem, wiadomo, ze doputy, dopóki jeszcze troche oleju w nim jest, to jeszcze troche tłumi, ale on jush jest do wymiany. Chociaż znam tez takie przypadki, ze niektorzy poprostu dolewają jakimś cudem oleju do takiego wylanego amorka i jezdzą dalej, no ale trzeba sie zastanowić, czy życie jest warte takiego ryzyka, bo niestety, ale czasem niesprawna zawiecha wywołuje zagrożenie życia (sam to parę razy potwierdziłem w praktyce, ze opłaca się inwestować nawet znaczną kasę w zawieszenie). Tak więc odradzam oszczędności na tym polu i radzę z chwilą zaobserwowania "cieknącego" amorka pomyslec o wymianie takowych łącznie z osłonami.
Pozdro
SM
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez Jaksa » 3 maja 2004, 21:48

To jeszcze Ja dodam iż wylany amortyzator na 100% uszkodzi oponę ( robią się zęby i zaczyna "wyć" jak uszkodzone łozysko )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez LoB » 3 maja 2004, 22:13

roumiem..ze ta oslona na amorek to takie gumowe..cus..co mi wlasnie z prawego tylu sie rozdupczylo...i widac goludki amor...czyli jest to wazne.. i musze to jak najszybciej wymienic./??
Obrazek
6,2s –> 100km/h
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2004, 00:59
Posty: 463
Skąd: Gliwice
Auto: Coupe R6

Postprzez Smirnoff » 3 maja 2004, 22:17

Rozwalona osłona przyczynia się do szybszego rozwalenia amorka.... Więc chyba lepiej wymienić osłonę, niz potem wymienić ją razem z amorkiem :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez Waluś » 4 maja 2004, 16:39

o masz a mi sie rozpadły z pół roku temu hehe
no ładnie
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6