Problemy z tylnymi hamulcami – GD

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez flbmaster » 2 paź 2007, 00:28

U mnie z samoregulatorem nie było problemu bo jest przesmarowany, a szczeki są w miare nowe wiec w bebnie jest ciasno. Zrobiłem dokładnie tak jak napisał jaksa. Najpierw żłożyłem bębny ustawiając samoregulator na pierwszy ząbek, potem siedem-osiem razy hamulec nozny do oporu, przy ostatnim kopnieciu hamulca trzmałem go w podłodze i potem została regulacja linki przy dźwigni. Ręczny na postoju działa idealnie, nie ma możliwości przekręcenia sie kół. Gorzej jest z jazdy. Bardzo dobrze zwalnia samochód, ale żeby zblokować nie ma szans. Żeby bokiem polecieć trzeba się nagimnastykować. Podejżewam że problem zmaleje jak szczeki ułożą się do bębnów, bo nie da sie złożyć w dokladnie tej samej pozycji. Narazie jestem zadowolony.
www.szybkieczęści.pl <--- Zapraszam!!! Nowe części do waszych samochodów!!!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 29 sie 2006, 00:36
Posty: 7
Auto: 626GD 1989r. 2.0 12V gaźnik

Postprzez Siw-y » 19 cze 2008, 13:09

czy we wszystkich GV zaciski były takie same ?? czy się jakoś różnią od siebie ??
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Dziewczopol » 19 cze 2008, 13:30

we wszystkich GV zaciski są takie same.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 00:37
Posty: 122
Skąd: Warszawa
Auto: GE '96 GT

Postprzez Siw-y » 19 cze 2008, 14:03

Dziewczopol napisał(a):we wszystkich GV zaciski są takie same.


to dobrze


czy oprócz tych łożysk dźwigni ręcznego i tzw. zestawu naprawczego będę potrzebował jeszcze jakichś części? chodzi nie tylko o tylne zaciski ale i o przednie

edit:
a czy do GV podpasują zaciski od np.: GE, GF, GW ?? jeżeli tak to które ?
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Dziewczopol » 19 cze 2008, 21:12

Wszystkie GV mają wszystkie cztery zaciski takie same, takie same zaciski były w GD ale nie we wszystkich GD.
– bedzie Ci potrzebny smar do tłoczków najlepiej firmy ATE
– pare sztuk napoju chłodzacego
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 00:37
Posty: 122
Skąd: Warszawa
Auto: GE '96 GT

Postprzez Siw-y » 20 cze 2008, 00:18

Dziewczopol napisał(a):Wszystkie GV mają wszystkie cztery zaciski takie same

mam przez to rozumieć, że i przód i tył jest taki sam i można je zakładać zamiennie, zależnie od kaprysu, czy to przód czy tył czy lewo czy prawo...jakoś nie chce mi się wierzyć
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Dziewczopol » 20 cze 2008, 11:08

Nie no nie ma tak dobrze każdy zacisk jest inny na kazdym kole, chodzi mi o to że w GV masz zawsze takie same zacski niezaleznie od tego jaki silnik tam siedział.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 00:37
Posty: 122
Skąd: Warszawa
Auto: GE '96 GT

Postprzez Siw-y » 20 cze 2008, 11:17

Dziewczopol napisał(a):Nie no nie ma tak dobrze każdy zacisk jest inny na kazdym kole, chodzi mi o to że w GV masz zawsze takie same zacski niezaleznie od tego jaki silnik tam siedział.


tak myślałem ale Twoja powyższa wypowiedź nie była do końca jednoznaczna ;)

dzięki, na razie wszystko jest jasne :)
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez chudy » 20 cze 2008, 19:07

Siw-y napisał(a):czy oprócz tych łożysk dźwigni ręcznego i tzw. zestawu naprawczego będę potrzebował jeszcze jakichś części? chodzi nie tylko o tylne zaciski ale i o przednie

Osobiście biorac sieza regenerację zaopatrzyłem się w reperaturki zacisków – wszystkie gumki, uszczelki itp. do tego wspomniany smar do tłoczków. Oprócz tych elementów pozwoliłem sobie zakupić zestawy montażowe klocków hamulcowych i smar do prowadnic całego zacisku – aby mógł swobodnie "pływać"... uzupełniającą substancją było 5l benzyny do mycia zacisków benzyną pistoletem pod ciśnieniem :).
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Siw-y » 20 cze 2008, 19:30

chudy dzięki za instrukcje na pewno się przyda :)
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez chudy » 20 cze 2008, 19:58

chudy napisał(a):5l benzyny do mycia zacisków benzyną pistoletem pod ciśnieniem

Mogę jeszcze dodać że może być Pb95... nie musi być Pb98 ;) <lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Dziewczopol » 20 cze 2008, 21:07

A jaki smar proponujesz do prowadnic? Ja ostatnio użyłem tego do tłoczków – ciekawe jak sie spisze:) A nie lepiej zamiast benzyny uzyc ON?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 00:37
Posty: 122
Skąd: Warszawa
Auto: GE '96 GT

Postprzez chudy » 20 cze 2008, 22:28

Dziewczopol napisał(a):nie lepiej zamiast benzyny uzyc ON

Według mnie benzyna znacznie szybciej wyparowuje i nie pozostawia po sobie praktycznie żadnego śladu, nie jest tak tłusta jak ON i jest znacznie lepszym rozpuszczalnikiem wszelkich nieczystości. A do prowadnic to polecano mi albo smar miedziowy albo też specjalny do pracy przy elementach o dużym nacisku. Ja mam u siebie ten pierwszy i myślę że dobrze się sprawdza, tylko trzeba uważać aby sobie zacisków nie upaćkać :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Hazu » 21 cze 2008, 08:26

w/g mnie anie benzyny ani tym bardziej ON nie powinno się używać do mycia zacisków ponieważ te substancje rozpuszczają gumę uszczelek zacisku.

Bezyna ekstrakcyjna była by lepsza.

Ja tam umyłem starym płynem hamulcowym. :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez chudy » 21 cze 2008, 18:03

Hazu napisał(a):w/g mnie anie benzyny ani tym bardziej ON nie powinno się używać do mycia zacisków

Trochę się nie zrozumieliśmy – myłem zacisk – a raczej jego korpus – po jego całkowitej rozbiórce i czyszczeniu wewnątrz z brudu, rdzy, starego smaru itp – w momencie czyszczenia nie były pozakładane uszczelki. Dopiero po odparowaniu składałem wszystko w całość z wykorzystaniem nowych reperaturek zacisków. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez rafal000rafal » 21 cze 2008, 22:58

Witam,

Też mam Mazdę 626 GV. I jak niemal wszyscy jej posiadacze – mam ciągły problem z tymi ... tylnimi zaciskami hamulcowymi. Ostatnio nawet w warsztacie powiedzieli mi, że konieczna jest już wymiana zacisków, bo obecnych nie da się nawet zregenerować.

Myślę więc sobie, że może zamiast kupować jakieś używki, bo oczywiście na nowe zaciski mnie nie stać, i po zimie znowu mieć z nimi problem i dalej się tak męczyć – to załatwić sprawę raz a dobrze i po prostu wywalić z tyłu tarcze i włożyć bębny, takie z GD.

Czy to jest do zrobienia? Czy siła hamowania zbyt nie osłabnie? Czy linka od ręcznego będzie pasować? No i jakie byłyby koszty takiej operacji?
Znów niezawodny japoński samochód!
Mazda 626 kombi 2.0 Comprex 1995 "Srebrny Szerszeń"

A wcześniej:
Fiat 125p 1.3 z 1968 "Czerwony Samochód" (2 wesołe studenckie lata zakończone wizytą na złomowisku)
Nissan Cherry 1.7 D z 1988 "Wisienka" (6 wspaniałych lat i ostatni, już zdecydowanie mniej cudowny, rok)
Citroen XM 2.1 TD z 1993 "Total Disaster", "Padaka" (0.5 roku mordęgi z hydrauliką)
Ford Escort kombi 1.6 16V z 1996 "Ford g Wort" (2.5 roku udręki z automatyczną, bezstopniową skrzynią CTX i spalania po 10l/100km przy kapelusznickiej jeździe)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 29 lip 2007, 19:53
Posty: 10
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 2.0 Comprex kombi 95

Postprzez chudy » 22 cze 2008, 14:09

rafal000rafal, skontaktuj się może lepiej z www.carspeed.pl . Nasz forumowy kolega Smirnoff – jeśli wolno mi tak napisac :) – prawdopodobnie będzie mógł Ci pomóc, ponieważ w ofercie posiada regenerowane zaciski w całkiem przystępnej cenie z gwarancją. Co prawda nie wiem czy do Twojego modelu mazdy, ale zawsze możesz zapytac. Dodam tylko że trzeba w rozliczeniu oddac stare zaciski. Pozdrawiam :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Siw-y » 23 cze 2008, 18:36

ponawiam pytanie bo nie uzyskałem żadnej odpowiedzi

czy do GV da się zamontować zaciski od innego modelu mazdy na zasadzie PnP ?
bo wyczytałem na forum, że do GV podpasują zaciski od GF
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez rafal000rafal » 4 sie 2008, 17:06

Witam,

Dowiadywałem się w warsztacie u Jaksy – tutejszego pana guru, co i jak z tymi tylnymi zaciskami hamulcowymi do mazdy 626 GV, i:

1. Tylne zaciski hamulcowe do Mazdy 626 GV pasują tylko od innej GV. Od GE i GW nie pasują.

2. Zamiana tylnych zacisków hamulcowych na bębny nie wchodzi w rachubę. Koszty przeróbek są o wiele wyższe niż zakup nawet nówek zacisków a poza tym to niebezpieczne. Kombi jest o dobre 150 kg cięższe a jak jeszcze będzie wyładowane ludźmi i bagażami to przy ostrzejszym hamowaniu na bębnach – zobaczę zadziwiony jak własny tył mnie wyprzedza.

Jednym słowem, jesteśmy skazani na szukanie dobrych lub regenerowanych używek.
Znów niezawodny japoński samochód!
Mazda 626 kombi 2.0 Comprex 1995 "Srebrny Szerszeń"

A wcześniej:
Fiat 125p 1.3 z 1968 "Czerwony Samochód" (2 wesołe studenckie lata zakończone wizytą na złomowisku)
Nissan Cherry 1.7 D z 1988 "Wisienka" (6 wspaniałych lat i ostatni, już zdecydowanie mniej cudowny, rok)
Citroen XM 2.1 TD z 1993 "Total Disaster", "Padaka" (0.5 roku mordęgi z hydrauliką)
Ford Escort kombi 1.6 16V z 1996 "Ford g Wort" (2.5 roku udręki z automatyczną, bezstopniową skrzynią CTX i spalania po 10l/100km przy kapelusznickiej jeździe)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 29 lip 2007, 19:53
Posty: 10
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 2.0 Comprex kombi 95

Postprzez Grześ » 24 paź 2008, 19:19

Witam
Z tym problemem borykam się już od dłuższego czasu. Mianowicie podczas mocnego hamowania na suchej nawierzchni zazwyczaj na A-4 ( bo prawie co tydzień jadę z Wrocka do Katowic i z powrotem ) dochodzi do jak mniemam przegrzewania się hamulców na przedniej osi ponieważ auto hamuje tak sobie a po kilku sekundach zaczyna być słychać coraz głośniejsze huczenie hamulców na przednich kołach i spadek efektywności hamowania.
podczas jazdy z prędkościami rzędu 100 – 120 km/h nie jest to wyczuwalne i do wcześniej wspomnianego huczenia nie dochodzi ( co jak myślę jest powodem niedostatecznego przegrzania tarcz ), ale przy prędkościach wyższych jest to zdecydowanie nie do zaakceptowania. I tu moje pytanie, czy Mazda nie zamontowała w Xedosie zbyt małych tarcz ( 258 mm to średnica dobra dla Łady ) czy też tylne zaciski nie działają zbyt słabo przez co cała energia jest generowana na przedniich tarczach.
Oczywiście co do klocków i tarcz to grubości są sprawdzone i mieszczą się w granicach optymalnych, a nawet przednie tarcze są nawiercane Zimmermanna.
Jeśli ktoś jest w stanie podsunąć mi jakąś myśl co z tym zrobić to będę wdzięczny.
Ostatnio edytowano 24 paź 2008, 20:46 przez Grześ, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 kwi 2005, 18:59
Posty: 89
Skąd: Skarbimierz
Auto: Xedos 6 2.0 1996r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6