Strona 1 z 1
Samochód ściąga przy przyspieszaniu i hamowaniu

Napisane:
26 sty 2004, 16:09
przez Antoni
Od pewnego czasu obserwuję dość niepokojące zjawisko w swoim autku. Podczas jazdy z wyższą prędkością, powyżej 80Km/h, gdy dodaję gazu samochud zaczyna ściągać na prawą stronę. Po zdjęciu nogi z gazu odbija w lewo. Pewnie nie w lewo tylko wraca do poprzedniego toru jazdy. Jednak ja po uprzednim wprowadzeniu korekty odbieram to jak ściąganie w lewo. W konsekwencji podczas przyspieszania i zwalniania samochodem miota po jezdni. Nie jest to miotanie bardzo odczuwalne ale zawsze zmusz do zachowywania dodatkowej czujności. Dodam jeszcze, że w międzyczasie nie zaliczyłem dzwona. Może ktoś spotkał się już z podobnym zjawiskiem. Czy to jest tylko kwestia ustawienia zbieżności, czy też coś poważniejszego. Jutro jadę do mechanika i wolałbym wiedzieć na co się przygotować.
Pozdrawiam
Antoni

Napisane:
26 sty 2004, 16:21
przez aadamj
Wydaje mi się że może to być kwestia zbieżności jak i hamulców. Podobnie zachowywało się moje auto z tym że u mnie nie odbijał tłoczek w prawym hamulcu. Prawe koło nieznacznie hamowało, no i mnie ściągało na prawo.

Napisane:
26 sty 2004, 16:47
przez Antoni
Ale mnie ściąga tylko podczas przyspieszania. Gdy jadę ze stałą prędkością lub na luzie nic sie nie dzieje. Tak jakby koła napędowe ,w tym wypadku przednie, jechały w nieco innym kierunku niż tylna oś. A że podczas przyspieszania większe siły działają na przednią oś to i uzyskuje ona przewagę. To oczywiście teoria laika.
Pozdrawiam
Antoni

Napisane:
26 sty 2004, 17:53
przez Morder
Problem taki był już poruszany na naszym forum

Napisane:
26 sty 2004, 20:58
przez GrzegorzSz
Mialem podobnie – pomogla dopiero wymiana maglownicy. Wczesniej zmienialem drazki, koncowki, a wogole... cale zawieszenie chyba wymienilem – jakos tak wyszlo.


Napisane:
26 sty 2004, 21:29
przez majsterm
a możę masz mało wiatru w jednym kole

???????

Napisane:
26 sty 2004, 22:20
przez Paweł
Morder napisał(a):Problem taki był już poruszany na naszym forum
Oj byl. Masz do wymiany silentblocki lewego wahacza (lub caly wahacz), ew. koncowki drazka kierowniczego.
Pozdrawiam.

Napisane:
26 sty 2004, 22:53
przez zbyniu
Witam
Potwierdzam to co przedmówca rozwalony przedni silentblocki wachacza proponuję wymianę ja płaciłem za niego w ASO 130 zł (JC ok 30 ale to szmelc szkoda roboty) trochę problemu żeby go wprasować ale się da.
Nie proponuję zakupu wachacza made in JC z wiadomych powodów
Pozdrawiam ZBYSZEK

Napisane:
26 sty 2004, 23:13
przez pldiego
A ja proponuije zeby ten dzial znalazl sie w dziale technicznym


Napisane:
26 sty 2004, 23:14
przez xXx
Najlepiej pojedź na "Szarpak" to wtedy bedziesz wiedział na 100%, który z elementów zawieszenia do wymiany, a potem jak wymienisz lepiej zrób sobie od nowa znieżność.

Napisane:
27 sty 2004, 09:19
przez Antoni
Dzięki Panowie. Mam nadzieję, że wyposażony w tyle porad stanę się dla mechanika partnerem godnym rozmowy. Na warsztat jadę za godzinę. Mam nadzieję, że do 15 się wyrobią.
Powiem tak. Moje autko w ogóle ostatnio jeździ dość dziwnie. Coężko to ubrać w słowa ale zachowuje się ono na jezdni niespokojnie. Mam nadzieję, że to nie jest poważna (kosztowna) dolegliwość.
A ten temat rzeczywiście powinien się znaleźć w dziale technicznym.
Pozdrawiam Antoni

Napisane:
27 sty 2004, 15:11
przez Antoni
Werdykt jest następujący. Padła tuleja wahacza. Koszt tulei 50 robocizna 60. Zastanawiam się teraz, czy po takim zabiegu należy ustawiać zbieżność?
odp

Napisane:
27 sty 2004, 22:12
przez HERCIK
radzilbym podjechac aby ci sprawdzili zbieznosc i katy jezeli bedzie ok to przeciez nie placisz a jak bedzie poprawiana to zaplacisz
Re: odp

Napisane:
27 sty 2004, 22:53
przez XsiX
HERCIK napisał(a):jezeli bedzie ok to przeciez nie placisz a jak bedzie poprawiana to zaplacisz
hehe zależy jak trafisz, poprzednim xedosem byłem na przeglądzie wydechu bo coś mi nie pasowało wjechałem na kanał z myślą że zostawię auto to łatania wydechu ale mechanik stwiedził że nie ma nieszczelności już miałem wycofywać z kanału jak na warsztat wpadła szefowa, popatrzyła na auto ze wszystkich stron i zarządała 20 zł

więcej już tam nigdy nie pojechałem


Napisane:
28 sty 2004, 01:50
przez Paweł
Te baby.


Napisane:
28 sty 2004, 15:44
przez zbyniu
Witam
Antoni jeżeli padła ci tuleja przednia tą którą trzeba wciskać to nie proponuję ci zakupów typu JC za 50 zł bo sam zakładałem taką i wytrzymała aż 3tys km i miałem ponowną robotę z tym że za 130zł z ASO i na tej jeżdzę już ok 70 tys.
A tak bezsensu robota w moim przypadku własna X 2 i w efekcie zakup w ASO do tego 2X zbieżność tak że niepotrzebnie wywaliłem 100zł i niepotrzebną własną robotę tak że się zastanów.
Pozdrawiam ZBYSZEK

Napisane:
28 sty 2004, 17:11
przez hubal
miałem ten sam problem co ty i na 100% masz uszkodzoną gume na wachaczu wymień ją a zobaczysz ze to własnie to jeśli chcesz sprawdzic to podnies autko na lewarku i poruszaj kołem z pewnością będzie luźne na wachaczu nowa guma kosztuje 20zł [/b]

Napisane:
29 sty 2004, 10:39
przez Muller
Antoni napisał(a):Werdykt jest następujący. Padła tuleja wahacza. Koszt tulei 50 robocizna 60. Zastanawiam się teraz, czy po takim zabiegu należy ustawiać zbieżność?
Zgadzam sie na 200% sicośtamblok się

najprawdopodobniej przedni