Danielo napisał(a):Pytanie drugie dla znawców, końcówka zmienia ustawienie koła między góra-dół(stawiam że tak), czy przód tył?
Zakładając że teraz zbieżność jest dobra(nie ściąga na boki, nie drze opon)
Amory też muszą być razem wymieniane w parze, a ja wymieniłem jednego, i 5 lat jeździłem tak, dopiero teraz padł ten drugi a wymieniany przeze mnie ma wzorowe parametry, mit obalony..
Nie rozumiem do końca pytania czy końcówka zmienia ustawienie góra/dół? Chodzi o kąt pochylenia koła? Jeżeli tak to końcówka czyli zbieżność nie ma wpływu na kąt pochylenia.
Zbieżność przednich kół nie będzie wpływać na ściąganie, ale wpływa na darcie mniejsze lub większe.
Z amorami przesadziłeś i tak się nie powinno robić i już. Jak sam napisałeś jeden był wzorowy, gdy drugi już padł, czyli pewnie przez większość czasu jedna strona lepiej tłumiła niż druga i miało to jakiś wpływ na przyczepność itp.
Ja sam ustawiam zbieżność w podobny sposób jak Twój ojciec i jest OK. Nawet kiedyś po moim ustawieniu specjalnie pojechałem, żeby mi przyrządami sprawdzili i wszystko mieściło się w tolerancji (nic już nie kręcili).
Jak ustawiasz zbieżność to kręcisz drążkiem kierowniczym (nie musisz co chwilę odkręcać końcówki ze zwrotnicy).
1 obrót drążka to OK 4-6 mm w zbieżności.
Przy ustawianiu zrób tak, aby koła były bliżej siebie przodem / \ o ok 1-3 mm (+/– 3mm).
Jak już się bierzesz za te końcówki to zmień z 2 stron dla spokoju bo, żeby ustawić zbieżność tak, żeby kierownica była prosta trzeba się trochę pomęczyć i raczej za 1 czy 2 razem idealnie nie ustawisz i trzeba poprawiać. (kierownica nie musi być prosto, żeby zbieżność była dobra).