Hamulec wpada a trzyma po podpompowaniu (626 GE FS 95r.)

Witam. Zacznę od tego, że niedawno zakupiłem Mazdę 626 2.0 16v z 95r i ostatnio zaczeły się problemy z hamulcami. Przeglądałem forum ,ale nie znalazłem takiego problemu więc proszę o pomoc. Zauważyłem wyciek z prawego tylniego cylinderka, płynu ubyło poniżej minimum, więc dolałem do pełna i na zgaszonym silniku nacisnąłem hamulec,był ok (twardy). Nacisnąłem drugi raz i pedał wpadł do dechy
. Pomyślałem, że pewnie przewód strzelił. Sprawdziłem przewody,wymieniłem uszczelniacze w cylinderku, wymieniłem klocki oraz wymieniłem przegub na przegub z ząbkami abs (ponieważ poprzedni właściciel zaoszczędził 10zł i założył zwykły przegub, więc kontrolka abs się świeciła i abs nie było, teraz kontrolka nie świeci). Po odpowietrzeniu hamulców (twardy pedał), odpaliłem samochód i wcisnąłem pedał a on wpadł, po dwu-trzykrotnym podpompowaniu pedał trzyma się wysoko i jest twardy. Jak puszcze to po chwili to samo, wciskam pedał spada, pompuje-trzyma. Płynu nie ubywa. Czy ma to jakiś związek z tym ,że uruchomiłem niedziałający abs (wymiana przegubu)? Przy odpowietrzaniu przelałem trzy zbioniczki płynu. Czy jest możliwe ,że jeszcze jest gdzieś zapowietrzony??a może pompa, serwo albo jakieś inne licho
Jak ktoś ma jakieś pomysły to pomóżcie.