od jakiegoś czasu coś mi puka z tyłu nawet na najmniejszej nierówności, wybrałem sie do mechanika który stwierdził ze to wina gniazda amortyzatora...
gniazdo wymienione i jak pukało tak puka. jak się chwyci za groną cześć koła i szarpnie do siebie to słychać ten stukot. sam doszedłem do tego ze jest jakis "luz" w amortyzatorze ale amortyzatory według mechanika są ok. jak się naciskanie na tył i puści to nie buja kilka razy tylko idzie raz w gore i wraca do normy, stukając przy tym....
ma ktoś jakieś pomysły
poniżej pokazuje zdjęcie gdzie wg mnie jest luz

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi!