Strona 1 z 2
Kopcenie po wymianie wydechu

Napisane:
4 paź 2009, 19:43
przez lukkas_kg
Na autostradzie troszeczke go pocisnalem – 170 – 150 na godzine przez jakis czas, no i gdy juz dojezdzalem do domu, odpadła rura kolektorowa(ta czesc przed katalizatorem)
zrobilem pare km okolo 20 w takim stanie jak wyzej, wymienilem rure no i zaczal sie problem blekitnego kopcenia... czyzby uszczelniacze? gdzies czytalem ze to normalny objaw po wymianie czesci wydechu?
pisalem w temacie o kopceniu ale tam chyba nikt nie zaglada


Napisane:
4 paź 2009, 22:49
przez emilMZ
jesli kopcenie w miare szybko ustanie to niemasz co sie bać,tylko zazwczaj z tego co wiem to po wymianie czesci wydechu ma prawo troszke kopcic na czarno

a watpie zeby uszkodzenie uszczelniaczy mialo cos do oberwanej rury kolektorowej

Napisane:
4 paź 2009, 22:58
przez lukkas_kg
no ustaje po jakims czasie, problem dymienia wystepuje zwykle z rana
a co do uszczleniaczy, to nie wiem czy silnika nie przegrzalem ..

Napisane:
4 paź 2009, 23:31
przez emilMZ
to raczej nie wina wydechu,ja bym obstawiał albo właśnie uszczelniacze lub pierścienie tłokowe a po przegrzaniu mogło własnie coś sie z nimi stac np się zapiec w swoich rowkach.A nie zauważyłeś spadku osiagów?

Napisane:
4 paź 2009, 23:42
przez lukkas_kg
wlasciwie to odczułem ich przyrost, auto teraz jest elastyczniejsze i nie dusi sie tak jak wczesniej

Napisane:
5 paź 2009, 06:37
przez Wiotki
lukkas_kg napisał(a):no ustaje po jakims czasie, problem dymienia wystepuje zwykle z rana
To normalne ,że rano dymi


Napisane:
5 paź 2009, 20:20
przez emilMZ
Wiotki napisał(a):To normalne ,że rano dymi
moja nie dymi ;D hehe tylko kiedyś jak za dużo nalałem oleju

P ale tak naprawde może koledze sie obstukał katalizator podczas naprawy i wyrzuca z niego wszystkie "śmieci"


Napisane:
5 paź 2009, 21:34
przez lukkas_kg
dzisiaj zauwazyłem ze juz nie dymilo, albo minimalnie
za to spadki oleju sa
ile powinno byc oleju w mojej mazdzie? wg isntrukcji 3,5l ale jak wlalem tyle to bylo za duzo na bagnecie ...

Napisane:
5 paź 2009, 23:31
przez emilMZ
najbezpieczniej jest lać pomiedzy min a max .Ja jak miałem za dużo oleju to przez jakieś 2-3 dni niezłe zasłony dymne stawiała i załuje ze nie odessałem nadmiaru bo potem świece zapłonowe ucierpiały na tym.Dodam że nadmiar duży niebył bo okolo 150 ml. Ile mniej wiecej musisz dolewać na 1000 km?czyli kopci tylko na zimnym silniku?

Napisane:
5 paź 2009, 23:42
przez lukkas_kg
tak chyba tylko na zimnym, nie zauwazylem chmury za soba
powiem tak, z 4 tys km temu wymienialem olej, bylo wiecej jak max
gdy przygrzałem na autostradzie było juz mniej jak polowe, dolalem tak z 3/4 szklanki, na chwile obecna mam okolo 1/4 -1/3 na bagnecie..

Napisane:
6 paź 2009, 13:41
przez emilMZ
no zalecalbym sprawdzić kompresję wtedy by było wiadomo co i jak,bo może pierścienie juz sie koncza skoro tylko na zimno kopci a jak sie rozgrzeją i rozszerza to przestaje.Tylko caly czas probuje znalezc tutaj jakis zwiazek z ta wymiana wydechu


Napisane:
6 paź 2009, 16:49
przez lukkas_kg
gdzie to mozna sprawdzic? w stacji diagnostycznej ?

Napisane:
7 paź 2009, 10:59
przez Edel
Moim zdaniem przegrzanie silnika, tym bardziej że ubywa Ci oleju, to po mojemu oznacza że pierścienie się kończą albo już są w kształcie "sprężynek".
na zimny włączonym silniku wyciągnij bagnet i sprawdź czy nie wyrzuca Ci nim oleju, bo kompresja może uciekać w olej właśnie, bo może wydmuchałeś uszczelkę pod głowicą ?
Off top.
Rozmawiałem ze specjalistą od 626 w serwisie Mazdy, mówił że silniki najlepiej się sprawują kiedy na bagnecie jest między 1/2 a 3/4 oleju nie więcej i nie mniej, taki stan polecał trzymać.

Napisane:
7 paź 2009, 14:08
przez lukkas_kg
sprawdziłem conieco
po odkreceniu korka z wlewem i dodaniu gazu olej rozbryzgał na silnik
po dodaniu gazu prawie do odcieciu z rury wydechowej ciekł olej
w swiecach oleju sporo, szczegolnie w 3 swiecy
jakis ratunek ?

Napisane:
7 paź 2009, 14:47
przez Tubi
Napewno wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów

Napisane:
7 paź 2009, 15:18
przez lukkas_kg
ok to mamy uszczelke zaworow
co jeszcze?
chcialbym zrobic taka liste azeby u mechanika nie byc zielonym, bo sam tego nie zrobie, a nie chce aby mnie probowal naciac na koszta...

Napisane:
8 paź 2009, 13:02
przez emilMZ
Tubi napisał(a):Napewno wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów
tutaj uszczelka pod pokrywą zaworów raczej niema nic do rzeczy.Najlepiej zmierz kompresje i wtedy bedziesz wiedział na czym stoisz i wtedy wyjdzie czy trzeba remont robic

Napisane:
8 paź 2009, 13:28
przez Tubi
lukkas_kg napisał(a):sprawdziłem conieco
w swiecach oleju sporo, szczegolnie w 3 swiecy
emilMZ napisał(a):Tubi napisał(a):Napewno wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów
tutaj uszczelka pod pokrywą zaworów raczej niema nic do rzeczy.Najlepiej zmierz kompresje i wtedy bedziesz wiedział na czym stoisz i wtedy wyjdzie czy trzeba remont robic
Tak czy siak do wymiany. Ja miałem troszkę w gniazdach i szarpał a co dopiero jak jest sporo.

Napisane:
8 paź 2009, 18:17
przez emilMZ
ja to zrozumialem jako że po odkręceniu świec są one zarzucone olejem,kolega troszke niejasno napisał

a fakt że jeśli świece z wierzchu sa zaolejone może szarpać bo przebicia sie robią

Napisane:
10 paź 2009, 19:33
przez lukkas_kg
nie moge wykrecic swiec, mam klucz 16 i 21 i żaden nie pasuje :/
mozliwa jest wymiana tylko pierscieni tłokowych i uszczelki pod pokrywa zaworow ? bez innych remontow w silniku?
do wymiany mam jeszcze rozrusznik i przegub, a wiem ze jak zrobie to wszystko nei mam gwarancji czy sie cos innnego nie spieprzy... kupujac te mazde wpadlem w kanał ;/ oszukany przebieg prawdopodobnie