Strona 1 z 1

Skrzypienie w przednim zawieszeniu

PostNapisane: 19 cze 2009, 09:43
przez Basasael
Witam,

Od kilku dni straszy mnie coś z przodu auta. Przy skęcaniu na parkingu słychać skrzypienie jakbym chodził po starych drewnianych schodach , albo siadał na tapczanie z czasów PRLu ;) Co to może być? Przy większych prędkościach za bardzo nie słyszę tego, może silnik zagłusza. Dodam, że niedawno wymieniałem klocki hamulcowe z przodu. Może niedokładnie poskręcałem zaciski, może klocki tak trą o tarcze, a może to śruby mocowania koła? Tak czy inaczej wstyd na mieście ;)

To jeszcze dodam pytanie o hamulcach. Po wymianie klocków zgasła kontrolka hamulca ręcznego (!) . Świeciła cały czas, to był pewnie czujnik zużycia klocków. Na nowych klockach nie świeciłą kontrolka, do czasu.. Zapala się przy mocniejszym hamowaniu, na kierownicy czuć drgania. Auto hamuje bardzo dobrze, na pedale nie czuć nic, wspomaganie działa.
Czy winą może być taki drucik wkładany pomiędzy klocki a dociskany zaciskiem hamulca? Czy jest to bardzo ważny element? Odkyłem, że mam założony tylko jeden taki, na dodatek chyba źle zamontowany, bo nie jest dociśnięty zaciskiem, tylko wystaje poza zacisk :|

PostNapisane: 19 cze 2009, 09:52
przez bazyl wspaniały
U mnie też tak jest i jest to guma osłaniająca amortyzator. Myślałem że to łożysko McPersona, ale po rozmontowaniu okazało się że to właśnie ta guma. Wsadź kogoś do samochodu, niech kręci kierownicą, a ty biegaj wokół auta i nasłuchuj ;)

PostNapisane: 19 cze 2009, 09:54
przez Basasael
Z tego co widziałem przy odkręcaniu koła to ta guma jest popękana i chyba opadła w dół. Tylko, że wcześniej nic nie piszczało ;)

PostNapisane: 19 cze 2009, 09:57
przez bazyl wspaniały
Może i opadła, ale skrzypi ta część która jest ściśnięta na górze amorka, kiedy to ustrojstwo pęka to tam na górze i tak zostaje kawałek gumy ;)
Było przyjechać na spota to byśmy obadali <klotnia> ;)
Aha, przy okazji zmień temat na coś w stylu "skrzypienie w przedniej części nadwozia lub w zawieszeniu" lub coś w tym stylu, wtedy mamy słowo klucz i na przyszłość komuś będzie łatwiej temat namierzyć za pomocą nieprzyjaznej szukajki ;)

PostNapisane: 19 cze 2009, 10:05
przez Basasael
Jeszcze obadam z drugą osobą. Ale jak dociskam auto od góry to nic nie słychać, dopiero jak kręci się kierownica powyżej 1 obrotu :)

OT: Na spocie nie byłem bo na paliwie nie wyrabiam już ;) Auto niedługo trafia chyba do Wieśka na wymiane sond Lamba to może przy okazji i to się sprawdzi. Tylko muszę jeszcze sprawdzić czy kody błędów dla sond Lambda nadal występują. Myślę jeszcze nad podłączeniem gazu. Kwestia zamiany dolotu z airboxem na dziurawe kolanko z gazem ;)

PostNapisane: 19 cze 2009, 10:17
przez bazyl wspaniały
Basasael napisał(a): Tylko muszę jeszcze sprawdzić czy kody błędów dla sond Lambda nadal występują

Wiesiek Ci sprawdzi :)

Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu

PostNapisane: 19 cze 2009, 11:43
przez kamil75
Basasael napisał(a):Witam,
To jeszcze dodam pytanie o hamulcach. Po wymianie klocków zgasła kontrolka hamulca ręcznego (!) . Świeciła cały czas, to był pewnie czujnik zużycia klocków. Na nowych klockach nie świeciłą kontrolka, do czasu.. Zapala się przy mocniejszym hamowaniu, na kierownicy czuć drgania.

Musisz dolać płynu hamulcowego do zbiorniczka, ta lampka oprócz zaciągniętego hamulca ręcznego sygnalizuje także za mały poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku.

PostNapisane: 19 cze 2009, 14:26
przez Basasael
kamil75 napisał(a):Musisz dolać płynu hamulcowego do zbiorniczka, ta lampka oprócz zaciągniętego hamulca ręcznego sygnalizuje także za mały poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku.

Płynu jest do kreski Max. Może zapowietrzone hamulce? Gwint do odpowietrznika jest "zjechany" to nie dam rady odkręcić, chyba że na siłę + wymiana na nowy ;)