Strona 1 z 2

Dziwne odgłosy przy wyższych prędkościach

PostNapisane: 1 sty 2005, 20:02
przez kicak
Witam Szanownych Czytelników

Od 4 miesięcy jestem użytkownikiem mazdy 626 GE ’95r 123kkm.
W moim samochodzie pojawił się problem nietypowych dźwięków dochodzących z lewej przedniej części auta podczas jazdy (tak mi się przynajmniej wydaje). Spróbuje to jakoś opisać.
Więc dziwny „warkot” pojawia się przy prędkości 80km/h i więcej. Poniżej tej szybkości auto jest naprawdę ciche.
Nie jest to „chrobotanie” ciągłe i jednostajne, raczej przerywane np. przy jeździe z stałą prędkością około 100km/h na dłuższym prostym odcinku słychać zmianę natężenia tego odgłosu, po spuszczeniu nogi z gazu chrobotanie całkowicie zanika a po ponownym naciśnięciu na pedał gazu chrobotanie powraca. Natężenie tych odgłosów zmienia się również gdy samochód jest prowadzony po drogach na których występują delikatne nierówności – nie dziury a raczej muldy. Przy skręcie na zakręcie w lewą stronę chrobotanie jest też jakby cichsze a niekiedy nawet milknie całkowicie na kilka sekund.
Nie wiem co może być przyczyną tego typu zjawiska. Dodam tylko że przeguby zew. mam już też w nienajlepszym stanie bo jak skręcę mocno kierownicą (obojętnie w jaką stronę) i ruszam samochodem to słychać charakterystyczne „tykanie”. Sądzę jednak że wyżej opisany hałas nie pochodzi od przegubów zewnętrznych. A może jednak się mylę?

Dziękuję za wszelkie sugestie i porady.
Kicak

PostNapisane: 1 sty 2005, 21:03
przez JACU626
W jakim stanie są poduszki silnika i skrzyni?

PostNapisane: 2 sty 2005, 01:06
przez kicak
Trudno stwierdzić. Auto przywiozłem, we wrześniu. Jak jechałem nim z niemiec to już ten efekt był tyle tylko że przy nieco wyższej predkosci okolo 110km/h. Czy to może być łożysko?

PostNapisane: 2 sty 2005, 12:31
przez Globy
Jesli dzwiek przypomina buczenie, cos a la ton glosnych opon lub silnika, to wlasnie lozysko.

PostNapisane: 2 sty 2005, 17:42
przez Bokciu
Ale o jakim łozysku mowice.Bo przeciez pisze ,ze jak zdejmie noge z gazu to chrobotanie calkowice zanika.Gdyby to bylo lozysko w kole to caly czas by szumialo niezaleznie od tego.

PostNapisane: 4 sty 2005, 12:26
przez Redoo
Kurde dziwne hmm ciekawe co to takiego??

PostNapisane: 7 sty 2005, 19:18
przez kicak
Witam
Byłem dzisiaj porozmawiać z mechanikiem. Lewy przegub ma rozwaloną gume. Mechanik stawia na to że to ten przegub jest winowajcą tego uciążliwego warkotu a jak nie to, to poducha (ale mało prawdopodobne).
We wtorek mam odstawić samochód to napisze coś wieczorem co z tego wynikło.
Jak jest cena takiego brzegubu i jakiego producenta polecacie?
Czy przeguby muszą być wymienione parami?

PostNapisane: 7 sty 2005, 21:37
przez Redoo
niektorzy twierdza ze lepiej wymieniac parami <lol> ale nie mozna bez problemowo osobno :P

PostNapisane: 8 sty 2005, 00:14
przez nemi
Masz to samo co ja, tylko u mnie przegubów zbytnio nie słychać (nie są bardzo wyrąbane). Tylko ja bym tego nie nazwał u siebie chrobotaniem tylko zwyczajnie stuka (tak jak łączniki stabilizatora).
Daj znać jeśli to opanujesz, jak możesz to nawet PW, please!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja się z tym męczę od 11 tys. km i nikt nie wie co to dokładnie jest, a szkoda pompować kasę w ciemno (zresztą nie mam tej kasy...)

PostNapisane: 8 sty 2005, 17:16
przez krzysiek626
Hej miałem podobne problemy w vektrze. Też nie wiedziałem co to? Okazało się że było to łożysko w skrzyni biegów zrobiła sie z niego gruchawka. Przy dodawaniu gazu brzęczało chrobotało a jak póściłem gaz było ok . więc może to być coś podobnego?

PostNapisane: 8 sty 2005, 19:16
przez nemi
a przy niższych prędkościach też Ci się to działo czy też tak jak nam tylko przy wyższych?

PostNapisane: 8 sty 2005, 23:34
przez krzysiek626
Tylko przy wyższych no czasem i na niższych jak był zimny silnik.

PostNapisane: 9 sty 2005, 01:23
przez nemi
a na zakrętach coś się zmieniało czy to było niezależne?

PostNapisane: 9 sty 2005, 09:05
przez krzysiek626
To było niezależne od zakrętów.

PostNapisane: 9 sty 2005, 12:14
przez nemi
A od rozkładu obciążenia w auce (np. 2 osoby przód i 1 tył)?

PostNapisane: 9 sty 2005, 14:26
przez JimmyK
nemi napisał(a):a przy niższych prędkościach też Ci się to działo czy też tak jak nam tylko przy wyższych?
...
nemi napisał(a):a na zakrętach coś się zmieniało czy to było niezależne?
...
nemi napisał(a):A od rozkładu obciążenia w auce (np. 2 osoby przód i 1 tył)?

nemi może zadaj od razu wszystkie pytania, bo też jestem ciekaw, a w tym trybie to do walentynek Wam zejdzie <lol>

PostNapisane: 9 sty 2005, 22:40
przez nemi
myślałem, że rozmówcy będą bardziej wylewni :)

PostNapisane: 9 sty 2005, 23:20
przez krzysiek626
Było to niezależne od obciążenia.

PostNapisane: 9 sty 2005, 23:53
przez nemi
Dzięki za odp. Ja już się u siebie skłaniam do przegubu i chyba go wymienię/zregeneruję – zobaczę jakie koszty.

PostNapisane: 10 sty 2005, 14:40
przez cobrajas
no i masz.... no to u mnie też jakieś cuda się dzieją :) Wymieniłem oba przeguby zew. i byłem pewien że już się przód uciszy ... a tu masz . Niestety nie do końca. Powód jest taki że przy wyższych prędkościach od 90 na zakręcie w lewo, kiedy samochód "kładzie się" na prawą stronę słychać charakterystyczne "okrągłe" chrobotanie. Czekam aż się coś w końcu urwie i będzie wiadomo co, bo kasy brak hehe
Ciekawostką jest to, że gdy fure wysprzęgle to cisza jak makiem zasiał. Skoro chrobotanie jest 'okrągłe' (nie stukające) to uszkodzone jest coś co się toczy... czyli: łożysko zewn., łożysko w skrzyni a może przegub wew.? Cholera wie ...

Bede musiał do Jasky podskoczyc... może za darmo naprawi :P hihi