Strona 1 z 1

Ubytek płynu wspomagania

PostNapisane: 7 kwi 2009, 23:08
przez stefan
Jak w temacie w ciągu dwóch dni od wymiany kompletnego rozrządu ubyło płynu od kreski max do kreski min lub nawet wiecej. Czy może mieć to jakiś związek z pracami wykonywanymi przy rozrządzie? Jakieś przypadkowe uszkodzenie? :| Oczywiście płyn nie wyparował bo go widzę na pasku, kołach pasowych, przewodach, osłonach i na betonie pod samochodem. Nie widać bezpośrednio skąd cieknie. Co moze być przyczyną? Wspomaganie pracuje w miarę równo ale słabiej.
Użyłem szukajki i jest mało konkretów a nawet sprzeczne porady np. czy należy wymieniać co jakić czas płyn wspomagania czy tylko dolewać?
Proszę o pomoc :(

PostNapisane: 8 kwi 2009, 11:22
przez kierownik
stefan zapoznaj się z regulaminem działu oraz popraw temat – w przeciwnym wypadku poleci on do kosza za 24h...

poszukaj jakichś zewnętrznych wycieków – przy pompie, na łączeniu tych przewodów od niej i idąc dalej wszystko przepatrz.

PostNapisane: 8 kwi 2009, 16:46
przez stefan
Wszystko zostało sprawdzone i nie ma nieszczelności na pompie ani na przewodach.
Jednak uparcie grzebałem i znalazłem! <jupi> Urwany czujnik wkręcony do pompy wspomagania. Problem z tym że nie mogę takiego czujnika dostać. Prowizorycznie dziura została zaklejona-
materiały: moneta 1 grosz i trochę kleju DISTAL.
Pytanie zasadnicze: czy można jeździć bez tego czujnika ( jeżeli wytrzyma klejenie)
oraz gdzie można taki czujnik kupić?
Proszę o pomoc

PostNapisane: 8 kwi 2009, 16:57
przez Hugo
stefan napisał(a):czy można jeździć bez tego czujnika
Mogą występować problemy z wolnymi obrotami podczas kręcenia kierownicą (silnik może przygasać).

PostNapisane: 4 lis 2009, 10:09
przez Lorbas
Hmmm mam problem z przygaszaniem od dłuższego czasu.
A mam ubytek płynu od wspomagania, co więcej cał zbiorniczek i część przewodu wychodzącego z niego jest 'zabrudzona' jakby płyn 'pluł' przez korek...