Strona 1 z 4

Wyciek płynu hamulcowego – 626 GE

PostNapisane: 6 mar 2009, 21:48
przez czogori
626 V6 2.5l 1993r wersja americ. Prosze o rade, bo specjalista nie jestem ale troche kumam czacze. Zapalila sie czerwona kontrolka hamulca. Po dolaniu dot4 oczywiscie gasnie i znowu jezdze. Ale dlaczego ubywa? Mam "niskie" klocki przod – czy to jest przyczyna? Czy mam gdzies wyciek? Przeczytalem ktoras wypowiedz i podobno jest pod akumulatorem przewod "miekki", ktory jest slabym ogniwem ukladu hamulcowego.
Od czego zaczac?
pozdrawiam greg

PostNapisane: 7 mar 2009, 02:27
przez Hugo
czogori napisał(a):Mam "niskie" klocki przod – czy to jest przyczyna?
Tak.

PostNapisane: 7 mar 2009, 12:36
przez Hazu
Hugo napisał(a):czogori napisał:
Mam "niskie" klocki przod – czy to jest przyczyna?
Tak.

Nie

Zlokalizuj wyciek i go usuń.

Tak jeździć nie wolno .

PostNapisane: 7 mar 2009, 13:02
przez Hugo
Hazu napisał(a):Nie
Ja akurat tak miałem jak się klocki przednie kończyły i jak dla mnie to logiczne.

PostNapisane: 7 mar 2009, 13:30
przez Hazu
Hugo napisał(a):Hazu napisał:
Nie
Ja akurat tak miałem jak się klocki przednie kończyły i jak dla mnie to logiczne


w sumie tak ale ciekawe czy płynu trzeba było dolać jednorazowo czy dalej też ubywa.

PostNapisane: 7 mar 2009, 15:14
przez Hugo
Hazu napisał(a):w sumie tak ale ciekawe czy płynu trzeba było dolać jednorazowo czy dalej też ubywa.
Racja. U mnie pomogło jednorazowe dolanie i spokój na jakiś czas, aż klocki znów nie siadły. Tyle, że taka sama sytuacja będzie miała miejsce w przypadku wycieku.

PostNapisane: 7 mar 2009, 17:22
przez MazDarek
czogori, proszę o poprawienie tematu na zgodny z regulaminem (link podaję poniżej).
Regulamin
Temat możesz zmienić używając opcji Obrazek znajdującej się w prawym górnym rogu Twojego pierwszego posta. W tym momencie temat kwalifikuje się do kosza, popraw go jak najszybciej.

PostNapisane: 7 mar 2009, 22:50
przez czogori
czesc,
Jesli Hugo tak mial to pewnie jest ta przyczyna. Po dolaniu dot4 nie zmienilem klockow, dlatego plynu znowu ubylo. Klocki juz zamowilem i zmienie jak najszybciej.
Z kupnem klockow tez nie bylo latwo – kupowalem dwa razy i podczas wymiany okazywalo sie ze nie pasuja. Dokonalem foto i pomiaru i takie zamowilem na allegro.
Po wymianie bede wiedzial, ALE z jakiego miejsca wycieka plyn przy niskim klocku?
pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2009, 09:37
przez Malpiszon78
Pewnie nie chodzi o wyciek tylko o ciśnienie na tłoczek.

PostNapisane: 8 mar 2009, 11:29
przez czogori
czogori napisał(a):Po dolaniu dot4 nie zmienilem klockow, dlatego plynu znowu ubylo.

...powyzej napisalem ze po dolaniu ubylo.
Teraz mam dolany na MAx, gdy pojezdze okolo 1000km znowu zapali sie kontrolka hamulca.
1. Ciekawi mnie jakiego miejsca wycieka plyn przy niskim klocku ?.
2. Co z tym "miekkim" polaczeniem pod akumulatorem /slabe ogniwo ukladu/
Pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2009, 12:26
przez Hugo
czogori napisał(a): jakiego miejsca wycieka plyn przy niskim klocku?
z żadnego. Spada poziom płynu, bo w wyniku zużycia klocków i wysunięcia się tłoczków hamulcowych zwiększa się pojemność układu hamulcowego. Jak Ty sobie wyobrażasz to, że zużycie klocków powoduje wyciek płynu <lol>

PostNapisane: 8 mar 2009, 13:36
przez czogori
nie,
wyobrazam sobie, ze po wymianie klockow na nowe okaze sie ze plyn uzupeniony na max po miesiacu znowu bedzie na min. i bede szukal przyczyny ubytku gdzies w systemie, np przy kole badz na polaczeniu "miekkim".
W takim razie wpierw wymienie klocki i zobacze co dalej.
Pozdrawiam!

PostNapisane: 22 mar 2009, 16:35
przez czogori
Madzia dostala nowe klocki przod. Swiatelko hamulca przestalo sie palic. Pojezdze i zobacze czy plynu ubywa.
pozdrawiam

PostNapisane: 23 mar 2009, 20:47
przez kierownik
Hugo napisał(a):Spada poziom płynu, bo w wyniku zużycia klocków i wysunięcia się tłoczków hamulcowych zwiększa się pojemność układu hamulcowego.

tak, ale klocki Ci się dosyć wolno zużywają... po 10kkm zużyjesz ile? 1mm? ja przy zmianie klocków przednich i tylnych nie musiałem dolewać wcześniej płynu...

PostNapisane: 23 mar 2009, 22:00
przez Hugo
kierownik napisał(a):tak, ale klocki Ci się dosyć wolno zużywają... po 10kkm zużyjesz ile? 1mm? ja przy zmianie klocków przednich i tylnych nie musiałem dolewać wcześniej płynu...
Tak, ale jednak pływak jest czuły w niektórych autach.

PostNapisane: 23 mar 2009, 22:04
przez bazyl wspaniały
kierownik napisał(a): ale klocki Ci się dosyć wolno zużywają... po 10kkm zużyjesz ile? 1mm?

kierownik dobrze gada, chyba że miałeś "papierowe" klocki, niestety niektóre firmy robily badziew który się zużywał w ciągu kilku kkm.

czogori napisał(a):podobno jest pod akumulatorem przewod "miekki", ktory jest slabym ogniwem ukladu hamulcowego.

nie układu hamulcowego tylko sprzęgła, które jak wiesz jest hydrauliczne. otóż pod akumulatorem jest miękki odcinek przewodu hydraulicznego prowadzący do wysprzęgnika. jest to faktycznie słaby punkt całego układu. obejżyj go dokładnie czy nie jest mokry, wytrzyj do sucha, pojeździj 2 dni o znowu obejżyj, jak będzie mokry to wymiana i po problemie na 90%
Hugo napisał(a):Tak, ale jednak pływak jest czuły w niektórych autach.

no u mnie aż do przesady, jak osstro hamuję to mi się kontrolka zapala, mimo że płynu mam na max, ten typ tak ma

PostNapisane: 23 mar 2009, 23:34
przez kierownik
Hugo napisał(a):Tak, ale jednak pływak jest czuły w niektórych autach.

miałem GE, teraz mam GW... jak Ci się zużyją klocki do połowy, to nie ubędzie Ci płynu poniżej min ;)

PostNapisane: 23 mar 2009, 23:51
przez Hazu
kierownik napisał(a):miałem GE, teraz mam GW... jak Ci się zużyją klocki do połowy, to nie ubędzie Ci płynu poniżej min

dokładnie.
A jak ubywa to znaczy że wycieka :(

PostNapisane: 24 mar 2009, 00:33
przez Hugo
Po wymianie klocków poziom bez zmian.

PostNapisane: 24 mar 2009, 22:07
przez twardytwardy
Witam,
mam to samo dolewam p,łyn który gdzies ucieka i nie moge znaleś gdzie.
na mokrym podwoziu nie widac sladów po wycieku.
Może są w mazdach miejsca gdzie szczególnie trzeba sprawdzic?