Strona 1 z 1

stabilizator tylny w GE

PostNapisane: 9 wrz 2004, 08:38
przez zwierzu
W mojej Madzi '93 GE FS jest coś nie tak z tylnym stabilizatorem. Poprzedni właściciel musiał gdzieś zahaczyć <killer> bo jedno mocowanie łącznika jest wykrzywione. To zrobię w przyszłym tygodniu. Tylko nie wiem czy nie powinno być jeszcze jakiegoś mocowania na środku , czy tylko jest mocowany na łącznikach. Może ktoś mógłby zrobiś fote jak powinien wygladać.

PostNapisane: 9 wrz 2004, 17:06
przez Carrrlos
montowany tylko na łącznikach, tzn nic po środku go nie trzyma idzie równolegle do belki

PostNapisane: 9 wrz 2004, 22:42
przez Jaksa
montowany tylko na łącznikach
I na 2 gumach na belce......

PostNapisane: 10 wrz 2004, 08:43
przez zwierzu
Jaksa na jakich dwóch gumach?? chodzi Ci guma łącznik- [waaaco?], później łącznik stabilizator??
pytam bo jak jade za jakąś inną madzią to stabilizator praktycznie zlewa się z tylną zawieszką a u mnie jakosik tak odstaje ....:( i to chyba przez to autko "jakby przysiada" na ostrych winklach (na takie któtkie bujnięcie i wraca). Amorki mam nówki i kółeczka też na pewno nie bo 205/50/16 FALKEN bardzo bardzo twarde ;)

PostNapisane: 10 wrz 2004, 09:10
przez Paweł
montowany tylko na łącznikach, tzn nic po środku go nie trzyma idzie równolegle do belki

Hihi. To jak mialby on dzialac?

PostNapisane: 10 wrz 2004, 10:52
przez Smirnoff
HEh, albo ja czegoś nie rozumiem z opisu, albo kolega nie ma przykręconego stabilizatora do belki, a moze po gumach trzymających stabilizator w ryzach słuch zaginął ?? :|
Pozdr
SM

PostNapisane: 10 wrz 2004, 11:58
przez zwierzu
ok. może byłem nie precyzyjny. :P jest tak – łacznik x2 i gumy na belce x2. chodzi mi o to czy na środku powinien być też zamocowany (w miejscu takiego wypustu).

PostNapisane: 10 wrz 2004, 13:18
przez Smirnoff
No to sprecyzujmy raz a dobrze : stabilizator tylny w maździe GE jest umocowany w dwóch "łapach" na belce, wewnątrz których znajdują się gumy stabilizatora, natomiast końce stabilizatora są przymocowane do łączników ze sworzniami kulistymi, które zapewniają możliwość ruchu i tym samym dają szanse stabilizatorowi, aby ten spełniał swoją funkcję jak należy. Żadnych innych mocowań stabilizatora nie ma. (bo niby po co ?)
Pozdr
SM

PostNapisane: 10 wrz 2004, 13:42
przez zwierzu
ok <OK> dzięki bardzo. to jest to co chciałem wiedzieć. <jupi>

PostNapisane: 10 wrz 2004, 18:02
przez Jaksa
chodzi mi o to czy na środku powinien być też zamocowany (w miejscu takiego wypustu).
Własnie na środku wszyscy zaczepiają stabilizatorem robiąc go w literę V...... :P ...

PostNapisane: 10 wrz 2004, 19:45
przez Paweł
Własnie na środku wszyscy zaczepiają stabilizatorem robiąc go w literę V...

Bo tak sobie mazda wymyslila, zeby stabilizator dolem puscic, a wydech gora. Wszystkie toyoty maja na odwrot, co wyglada moim zdaniem oblesnie. Fajnie jak spod samochodu stercza takie druty. Hehe. :D

PostNapisane: 10 wrz 2004, 20:05
przez Jaksa
Fajnie jak spod samochodu stercza takie druty.
a nie wydech......jak w toyotach :P

PostNapisane: 10 wrz 2004, 21:35
przez Carrrlos
tco_tm napisał(a):
montowany tylko na łącznikach, tzn nic po środku go nie trzyma idzie równolegle do belki

Hihi. To jak mialby on dzialac?


hihi, pytanie nie było jak działa, tylko czy ma jakiś punkt montażu po środku.
gdybym napisał koledze że trzyma sie na 2 a nie na 4 to miałbyś prawo po swojemu hihi reagować, a tak... znów jesteś nadgorliwy i w pyte czujny :D

PostNapisane: 12 wrz 2004, 18:26
przez Paweł
Carrrlos, napisales bzdure i teraz nie zgrywaj twardziela. :D Kolega zapytal sie wyraznie, czy drazek ma inne pkty mocowania poza lacznikami. Odpowiedziales na pytanie rownie jasno, ze jest mocowany "tylko na lacznikach". Byc moze pomylilo Ci sie ze sztywnym mostem, bo tam stabilizator faktycznie moze miec tylko dwa pkty mocowania.

Twoich ripost z innych watkow jak zauwazyles nie komentuje, glownie ze wzgledu na ich skromniutki poziom, ale na forum technicznym, kazda bledna informacja powinna byc natychmiast prostowana. :D

PostNapisane: 12 wrz 2004, 20:08
przez Carrrlos
Carrrlos, napisales bzdure i teraz nie zgrywaj twardziela.

Odpowiedziales na pytanie rownie jasno, ze jest mocowany "tylko na lacznikach"

jak zwykle tendencja, nieomylny Tco zawsze znajdzie dwa słowa, które zmieniają cały kontekst. Może powinineś pracowac dla biura legislacyjnego.
Nie zgrywam twardziela, i nie zamierzałem wprowadzić kolegi w błąd – to tylko twoja interpretacja, całe szczeście tylko twoja.

Byc moze pomylilo Ci sie ze sztywnym mostem, bo tam stabilizator faktycznie moze miec tylko dwa pkty mocowania.

nie nie pomyliło mi się, bo doskonale znam zarówno jedno i jak i drugie "rozwiązanie" techniczne.

Twoich ripost z innych watkow jak zauwazyles nie komentuje, glownie ze wzgledu na ich skromniutki poziom

buuuuhhhhhaaaaaa, a szkoda, bo skromniutkie to raczej byłyby twoje riposty, na konkretne merytoryczne argumenty.
no ale przepraszam, Ty jesteś zawsze nieomylny i nie ma z Toba dyskusji.....
moja rada, wzoruj się na innych znaczących postaciach tego klubu, bo nie jedną sporną kwestię rozważałem, tu czy w realu i jakoś nikt nie szedł w zaparte, w takim czy innym temacie, jak TY.
I jeszce raz Ci powiem, tak sympatycznie, chłopie wyluzuj, relax, idź na rower lub na piwo

PostNapisane: 12 wrz 2004, 20:17
przez Paweł
moja rada, wzoruj się na innych znaczących postaciach tego klubu

Hehe, wiesz, duzo od nich biore, ale ogolnie nie musze sie wzorowac na innych, bo prowadzi to do takich pomyj jak twoja osobowosc...

bo nie jedną sporną kwestię rozważałem, tu czy w realu

Czy siedzienia dobrze uprane? <lol>

I jeszce raz Ci powiem, tak sympatycznie, chłopie wyluzuj, relax, idź na rower lub na piwo

Wlasnie pije twoje zdrowie i tak sobie mysle, ze nastepnym razem zapraszam na priv. Nie rob sobie z forum chlewu.

PostNapisane: 12 wrz 2004, 20:40
przez Carrrlos
Hehe, wiesz, duzo od nich biore, ale ogolnie nie musze sie wzorowac na innych, bo prowadzi to do takich pomyj jak twoja osobowosc...

:D ha ha ha mnie rozbawiłes a tych innych obraziłeś, ale to twój wybór


Czy siedzienia dobrze uprane? <lol>

tak tak pośmiej się pośmiej, odpowiem ci tylko w jednym stylu
zamień swoją teorię w praktykę.... do dziś nie zapomnę twoich wielkich wywodów na temat skanowania silnika i kodów błędów, a na pytanie klubowicza o praktyczną pomoc rozłożyłeś bezradnie ręce twierdząc, ze jeszcze nigdy tego nie robiłes w praktyce.
Więc nie odwołuj się do tanich przykładów:
jeżeli jestem właścicielem myjni to jak mało kto na tym forum wiem o praniu foteli w samochodzie, zaś ty z tego co się orientuje z powodzeniem działasz w branży IT, i.... sam sobie dokończ

Nie rob sobie z forum chlewu
mocne słowa, faktycznie może masz rację, ale jakoś tak się składa, ze trafiłeś na gościa, który mówi co myśli i nie obawia sie skutków pt. wywalimy go z forum czy z klubu. ale jak sobie życzysz może przeniesiemy tą dyskusje poza dział techniczny, natomiast chyba na pewno nie na priv, ja nie mam nic do ukrycia i nie muszę gdzies chowac swoich wypowiedzi

PostNapisane: 12 wrz 2004, 20:48
przez Paweł
OK. Przyjalem do wiadomosci.

PostNapisane: 12 wrz 2004, 21:21
przez Carrrlos
OK, po wzroście mamy spadek – konfliktu, prawie jak w cyklu koniunkturalnym

PostNapisane: 12 wrz 2004, 21:22
przez Paweł
Ja to zawsze nazywam krzywa Koheleta. :D