Strona 1 z 1

Brzęczenie w tłumiku

PostNapisane: 18 sty 2008, 23:28
przez BAJ00
Witam mam mały problem tylko przy 2 tys obr póznij juz nie cos mi brzeczy w tłumiku i nie bardzo wiem co to moze miał ktos juz taki problem

PostNapisane: 18 sty 2008, 23:53
przez zipek
tak ja 2 dni temu wywaliełm <killer> resztki balchy z katalizatora teraz jest przelotowy :D
wejdź pod samochód na kanale i postukaj pięścią w katalizator będzie słychać jak to to ;p

PostNapisane: 19 sty 2008, 00:08
przez BAJ00
fajnie postaram sie cos z tym zrobic

PostNapisane: 19 sty 2008, 11:57
przez Marcin
BAJ00 Mam identyczny problem,tylko w poźniejszej fazie.
Jak kupiłem auto (rok temu) to rezonował przy ok. 2500 rpm.Olałem sprawe i dzisiaj drży już prawie w calym zakresie obrotów,tyle że poniżej 2200.Powyżej już cicho i normalnie.Nic nie kombinuje,tylko wymieniam na wiosne cały wydech i pobywam się katalizatora.Jak pukałem na kanale w kata,to faktycznie jakby był pokruszony wewnatrz.

PostNapisane: 19 sty 2008, 14:13
przez BAJ00
a takie pozbycie sie kata to chyba nawet daje pare koni ;P o ile sie nie myle jak tak to mnie poprawcie

PostNapisane: 19 sty 2008, 14:21
przez Small_Boy
Niby daje i z tego co wiem spalanie zmienjsza, ale to raczej nielegalne :]

PostNapisane: 19 sty 2008, 14:25
przez BAJ00
mój kolega nie ma katalizatora w passacie VR6 i stoji na wolnych obrotach to strasznie spalinami smierdzi ale za to bardzo fajnie jedzie i burczy ;)

PostNapisane: 19 sty 2008, 14:49
przez Marcin
BAJ00 napisał(a):a takie pozbycie sie kata to chyba nawet daje pare koni

Kurde,czy daje koni to nie wiem,ale mój "tłumikarz" mi kiedyś tłumaczył że jak jeżdżę na LPG to nawet lepiej jak nie mam kata bo w spalinach wtedy jest mniej wody i tak nie korodują wydechy.Ile jest w tym prawdy?
Z kolei jak kiedys śmigałem asterką,tez na LPG, to po wywaleniu kata paliła dwa litry mniej gazu.Ale zaznaczam ze tamten kat był zupełnie wydojony,gaziarz stwierdził że jak mocniej depne to "pluje" kawałkami kata z wydechu.
Small_Boy napisał(a):ale to raczej nielegalne

Tak,ale sytuacja jest inna jesli się jeździ na gazie bo z tego co się orientuje,to spaliny LPG są składnikowo "łagodniejsze" dla środowiska.Zresztą temat legalności to sprawa naszego sumienia i dbałosci o srodowisko,bo ja sie jeszcze nie spotkałem z opiniami ze komuś drogówka kładła się pod auto w celu sprawdzenia obecności kata.
EDIT:
Kiedyś udzielałem sie na takim forum,gdzie jeśli się złożyło deklarację że w swoim aucie posiada się katalizator,to dostawało się zielony-a'la ekologiczny nick. :)

PostNapisane: 19 sty 2008, 20:51
przez zipek
dostawało się zielony-a'la ekologiczny nick
<lol>

PostNapisane: 19 sty 2008, 20:56
przez Small_Boy
Marcin napisał(a):Tak,ale sytuacja jest inna jesli się jeździ na gazie bo z tego co się orientuje,to spaliny LPG są składnikowo "łagodniejsze" dla środowiska.Zresztą temat legalności to sprawa naszego sumienia i dbałosci o srodowisko,bo ja sie jeszcze nie spotkałem z opiniami ze komuś drogówka kładła się pod auto w celu sprawdzenia obecności kata.


Masz rację też się z tym nie spotkałem ale jak takie auto ma przejśc przegląd (bez dawania w łape) jak ma w dowodzie wbity katalizator?

PostNapisane: 20 sty 2008, 12:19
przez Marcin
Small_Boy napisał(a):Masz rację też się z tym nie spotkałem ale jak takie auto ma przejśc przegląd (bez dawania w łape) jak ma w dowodzie wbity katalizator?

Fomalnie?Zadne. ;) Ale wiadomo jak to jest z tymi przeglądami. :) Czasem Pan diagnosta nie widzi wszystkiego.Hehehe ;)

PostNapisane: 16 lut 2008, 21:26
przez lysek79
Podepnę się pod temat dotyczący katalizatora ; mianowicie interesuje mnie czy ktoś może pozbył tego ustrojstwa ze swojego auta. Czy są jakieś spadki mocy, albo inne awarie bo różne opinie słyszałem.
Dodam że wcześniej wyciąłem kata w escorcie i były same zalety.

PostNapisane: 16 lut 2008, 21:33
przez waldii
lysek79 ja w GE wyjalem kata i wstawilem strumiennice.Byly dwie roznice.W mrozie na gazie strasznie duzo pary lecialo z wydechu i w srotku zrobilo sie troche glosniej.Tak pomykalem 3 lata i nic sie nie dzialo

PostNapisane: 17 lut 2008, 17:14
przez glock
U mnie tez brzeczal katalizator,ale nie w srodku tylko na zewnatrz.Przyczyna byla blaszana,zewnetrzna obudowa kata.Po jej usunieciu halsy ustaly i nastala bloga cisza..... :D