Strona 1 z 1

Hamulce – jakie wybrać? (626 GE FS)

PostNapisane: 21 sie 2004, 22:56
przez nemi
Mam w mojej madzi GE dość słabe hamulce, tarcze są już zjechane (nie wiem czy można je jeszcze przetoczyć) Klocki trą tylko na 2/3 ich powierzchni. Może wiecie, jaka powinna być grubość tarcz?
Muszę się więc rozejrzeć za częsciami i chyba skuszę się na nowe, bo nie wiem, czy jest sens na odzyskiwanie starych (toczenie to koszt 20 zł za sztukę), tym bardziej, że przejeżdżam 20-25 tys. km rocznie, więc zaraz znów byłaby robota. Co o tym sądzicie?
No i kwestia doboru tarcz i klocków: jakie polecacie najbardziej? Chodzi mi przede wszystkim o dobry stosunek jakość-cena, bo praktycznie nie mam w tej chwili kasy :(
I kolejne pytanie: gdzie to wszystko kupić? Pytałem w hurtowni Niedziałek na Spółdzielczości Pracy: zaproponowano mi tarcze polskie (nie pamiętam firmy) za >120 PLN i Brembo >160 PLN za sztukę. Nie wiem ile mogą kosztować klocki (ktoś się orientuje?)
Pozdroofka

PostNapisane: 21 sie 2004, 23:00
przez Paweł
O ile dobrze pamietam, to przednie tarcze do GE FS/FP z manualna skrzynia biegow powinny miec min. 20mm grubosci.

PostNapisane: 22 sie 2004, 00:36
przez Smirnoff
Nemi, o ile nie uprawiasz agresywnej jazdy w stylu but max-hebel max itp itd, to kup sobie tarcze ATM, czyli popularnie zwane MIKODA. Klocki – hmm, w zal. od producenta, od 55pln do ....? Te za 55 to się w-g mnie nadają do ....woza :)
Godne polecenia są Ferodo Premier (półsportowe), tudzież kashiyama, ew. Lukas albo Jurid. Innych nie kupuj, chyba, ze lubisz mieć fading zamiast hamulcufff. Ja w swojej GE 2.5V6 mam zestaw Brembo-Ferodo, i nareszcie hamulce stają na wysokości zadania i skutecznie potrafią poskromić tych parę kucy....
Pozdro
SM

PostNapisane: 22 sie 2004, 08:56
przez Riki
Możesz kupic sobie te rzeczy ktore napisal Ci SM ale kategorycznie odradzam kupowania w JC tam maja najwieksze badziewie jakie widzialem. Wiem bo kiedys kolega kupowal do Toyotki i byl z nich bardzo niezadowlony. A jesli chodzi o ceny w JC to jak sie dowiadywalem to koreanskie 85zł. a japonskie :D bodaj 120zł.

pozdr

PostNapisane: 22 sie 2004, 10:29
przez Jaksa
tarcze polskie (nie pamiętam firmy) za >120 PLN i Brembo >160 PLN za sztukę
W tej chwili tarcze przód do GE oryginalne kosztują 174 zl szt ( 5% upustu ) klocki Japonskie 110 zł kpl. Ja obecnie mam taki zestaw i jest cool.

PostNapisane: 22 sie 2004, 13:15
przez xXx
Nemi....u Niedziałka na Górce chłopcy nie mają pojęcia co spzredają. Mi do F-ki spzredali klocki Ferodo wielkości jak w CC 700.

Na twoim miejscu zainwestował bym w Brembo i Ferodo Premier bo to naprawdę dobre zestawienie.

Pozdro

PostNapisane: 22 sie 2004, 17:11
przez Paweł
W tej chwili tarcze przód do GE oryginalne kosztują 174 zl szt

A ile kosztuja do GE FS CD4E?

PostNapisane: 22 sie 2004, 17:42
przez Jaksa
A ile kosztuja do GE FS CD4E?
Przecie to ta sama tarcza , V6 ma wzmacnianą i koszt 1 szt jest 250 zl.

PostNapisane: 22 sie 2004, 17:58
przez Paweł
Jaksa napisał(a):
A ile kosztuja do GE FS CD4E?
Przecie to ta sama tarcza , V6 ma wzmacnianą i koszt 1 szt jest 250 zl.

Heh. Pytanie bylo podchwytliwe. :P Poniewaz do FS CD4E ida takie same tarcze jak do KL. Czyli niezla kiszka – 500PLN. :(

PostNapisane: 22 sie 2004, 18:08
przez Jaksa
Poniewaz do FS CD4E ida takie same tarcze jak do KL. Czyli niezla kiszka – 500PLN
heh.... ładnie ładnie , ciekawe dlaczego nie? Te do V6 są identyczne optycznie ( napewno material jest lepszy ) ale do V6 wszystko jest drogie....... <lol> .A co ? Szukasz tarcz do swojej madzi?

PostNapisane: 22 sie 2004, 18:12
przez Paweł
heh.... ładnie ładnie , ciekawe dlaczego nie? Te do V6 są identyczne optycznie

To dziwne, bo z tego co udalo mi sie ustalic, tarcze do FS A/T sa grubsze niz do M/T o dwa mm i odpowiadaja tym do KL.

Szukasz tarcz do swojej madzi?

Tak, bede musial je w koncu wymienic, bo przy hamowaniu czuje juz uzebrowanie wentylacji. <lol>

PostNapisane: 22 sie 2004, 18:16
przez Jaksa
tarcze do FS A/T sa grubsze niz do M/T o dwa mm
Bo w USA wszystko jest większe :P <lol>

PostNapisane: 22 sie 2004, 18:19
przez Jaksa
Tak, bede musial je w koncu wymienic
Jak chcesz to pomyślę nad oryginałkami dla Ciebie ;) :D

PostNapisane: 25 sie 2004, 20:34
przez WS Harry
To jeszcze ja :D Do 626 GC do 87rok 2.0i ile tarcze i klocki?? Tylko mnie nie dobijcie :P

PostNapisane: 25 sie 2004, 20:50
przez zbyniu
Zamontowałem sobie tarcze przód BREMBO i klocki KASHIJAMA a tył oryginały po 20.000 (czekały sobie na montaż prawie 4 lata) i klocki KASHIJAMA i muszę stwierdzić że chamulce są w dalszym ciągu nieporozumieniem w stosunku do mocy silnika.Może na klockach FERRODO jest faktycznie ok ale tego nie sprawdzałem.Tarcze MIKODA to totalna porażka (kolegi znajomy pracuje i sam odradza to coś w tym musi być).

PostNapisane: 25 sie 2004, 20:51
przez Jaksa
Tarcze ok 100 zł szt ,klocki 83,łozyska przód 115 zł szt to są ceny zamiennikow

PostNapisane: 25 sie 2004, 21:07
przez Jaksa
Tarcze MIKODA to totalna porażka (kolegi znajomy pracuje i sam odradza to coś w tym musi być).
No zobacz a tak podobno ludzie sobie chwalą MIKODĘ.Wiem i sprawdziłem że przy zamiennikach jak wszystko dostanie temperatóry to hamulec robi się mało skuteczny czego nie ma przy materiałach oryginalnych.

PostNapisane: 27 sie 2004, 22:42
przez nemi
Chyba zdecyduję się na Mikodę, a klocki nie pamiętam jakie :) ale za ponad 100 zł. Jedna tarcza w hurtowni Niedziałek kosztuje 128 zł i tyle zapłacę, jeśli dostarczą mi tarcze w pół godziny, a jeżeli odbiorę je dzień później, to dostanę 10% rabatu (przynajmniej tyle obiecała mi pani, która to sprzedaje). Podobno te tarcze mają nacięcia, żeby lepiej odprowadzać ciepło. Klient w CMT, który aktualnie nie posiadał żadnych tarcz stanowczo odradzał mi tarcze Brembo z dwóch powodów:
1. krzywią się, kiedy na rozgrzanych tarczach wjedzie się w wodę
2. są włoskie i to jest mocny argument (miałem fiata i jeśli są tak samo "dobre" jak te samochody, to raczej nie chcę...)
Na 2 września umówiłem się z mechanikiem więc jeszcze się zastanowię.
Pozdrawiam wszystkich, którzy chcieli mi pomóc w kwestii wyboru hamulców.

PostNapisane: 27 sie 2004, 23:44
przez Smirnoff
Mikoda do jazdy bez przesady jest wystarczająca. Aczkolwiek jak miałem awaryjne hamowanie ze 180kph jak mi przed nosem jakiś mądry kierowiec peżotem 306 zawracał, to niestety, ale szlag je trafił i dostały bicia (mówiłem z resztą o tym na spocie – zaraz po zajsciu). Wymieniłem na Brembo i na razie jest OK – zero fadingu, zero bicia itp itd. Jak będzie dalej – czas pokaże.
Będę informował o dalszym biegu wydarzeń :)
Pozdr
SM