Strona 1 z 2

Po wymianie wahaczy i przegubu, przy ruszaniu nadal cos puka

PostNapisane: 19 sie 2007, 12:43
przez skowal
Witam,

Mam dziwny objaw. Przy ruszaniu w przod i w tyl mam okropne pukniecie w przednim zawieszeniu albo ukl. napedowym. Tak jakby cos z czegos "wyskakiwalo" a potem "wskakiwalo". Nie wiem jak to opisac ale robi sie to tylko w tedy gdy po jezdzie w przod zaczne cofac lub odwrotnie. Gdy cofam a potem zaczne ruszac do przodu.

Tydzien temu mialem wymieniany prawy przegub zewnetrzny i wahacze przednie oraz łączniki stabilizatora. Przed ta wymiana takiego objawu nie mialem. Od tygodnia samochod prawie co 2 dzien stoi na "kobyłkach", nie moge znalezc powodu takiego objawu. Wszystkie sruby dokrecalem kilka razy. Na szarpakach nic nie wykazalo. Odglos odchodzi z okolic prawego kola czyli tam gdzie byl wymieniany przegub.

Czy to moze byc wina przegubu wewnetrznego ? Luz jest lekko wyczuwalny ale takie walenie to raczej nie wskazywalo by na ten przegub ?
A moze kupilem wadliwy przegub zewn. ?
Moze ktos sie spotkal z takimi objawami ?

PostNapisane: 29 sie 2007, 11:35
przez skowal
nikt nie spotkal sie z podobnymi objawami ?

PostNapisane: 29 sie 2007, 13:36
przez Bimbak
przegub wewnętrzny?

PostNapisane: 29 sie 2007, 14:08
przez qlesh
skowal napisał(a):Tak jakby cos z czegos "wyskakiwalo" a potem "wskakiwalo".

Może (niedokręcony) sworzeń wahacza?

PostNapisane: 29 sie 2007, 14:15
przez skowal
Bimbak napisał(a):przegub wewnętrzny?

ale tak by napier.....niczal ?

qlesh napisał(a):Może (niedokręcony) sworzeń wahacza?

wszystko dokrecalem po trzy razy. Jedynie jaka srobe znalazlem niedokrecono to ta srube ktora jest na koncu wahacza przy tulei gum.metal. Ale walenie nie ucichlo :(

PostNapisane: 29 sie 2007, 14:21
przez Bimbak
ale tak by napier.....niczal ?

nie wiem jak u ciebie wali ale warto chyba sprawdzić ;) Tym bardziej jeśli wali tylko przy zmianie obciążenia a nie np na nierównościach.

PostNapisane: 29 sie 2007, 18:28
przez janek#
Stawiam na łożysko piasty koła. Możliwe że gdzieś pojawiła się rysa lub wgłębienie i podczas jazdy stuka.
Jak masz auto na podnośniku to spróbuj rozpędzić troche i wrzucić luz i wtedy posłuchać czy stuka.

PostNapisane: 29 sie 2007, 21:43
przez skowal
janek# napisał(a):spróbuj rozpędzić troche i wrzucić luz i wtedy posłuchać czy stuka

Tak zrobie, a czy jest jakies prawdopodobienstwo ze przy wymianie przegubu i/lub wahacza mozna uszkodzic np przegub wew. lub cos co jest zwiazane z napedem ?

PostNapisane: 29 sie 2007, 22:05
przez janek#
Przy wymianie samego zewnętrznego przegubu to raczej trzeba sie troche postarać żeby uszkodzić wewnętrzny :) To samo tyczy się wahacza. Chociaż jak mechanik zdejmował przegub to ruszał półośką więc może szarpnął albo coś, ale wątpie.

Spróbuj poruszać podporą przegubu wewnętrznego, łożysko jest zaraz za kielichem. Jeśli nie ma luzu to prawdopodobnie łożysko piasty. Odgłos przy ruszaniu zdaje się wskazywać, że w koszyczku łożyska mogły się zrobić dziurki, lub kulki mogły się wytłuc.


skowal napisał(a):cos co jest zwiazane z napedem


jeśli nie te elementy które wymieniłem to może coś w skrzyni, ale tego Ci nie życze :)

PostNapisane: 29 sie 2007, 23:08
przez qlesh
skowal napisał(a):qlesh napisał:
Może (niedokręcony) sworzeń wahacza?

wszystko dokrecalem po trzy razy. Jedynie jaka srobe znalazlem niedokrecono to ta srube ktora jest na koncu wahacza przy tulei gum.metal. Ale walenie nie ucichlo

To może jest wyrobiony ten sworzeń? Jak masz kanał spróbuj wejść pod auto, włóż jakąś breszkę w wahacz od spodu pod sworzniem i sprawdź czy ma luz góra dół.
Więcej nie wiem co tam może stukać :|

PostNapisane: 29 sie 2007, 23:27
przez skowal
problem w tym ze na trzepakach nic nie widac.
Przegub wewnetrzny raczej odpada. Gdyby mial luz to by pukal przed wymiana wahacza jak i przegubu zewn. A te pukanie wlasnie zaczelo sie po wymianie :( chyba ze to zbieg okolicznosci

qlesh napisał(a):To może jest wyrobiony ten sworzeń?

wlozone wahacze nowe – kompletne.

PostNapisane: 29 sie 2007, 23:36
przez qlesh
Hm.. to nie wiem. Na szarpakach powinno wszystko wyjść, jeżeli to zawieszenie.

PostNapisane: 30 sie 2007, 00:00
przez Grzyby
qlesh napisał(a):Na szarpakach powinno wszystko wyjść, jeżeli to zawieszenie

pod warunkiem że diagnosta wie jak ich używać

PostNapisane: 30 sie 2007, 00:02
przez qlesh
Grzyby napisał(a):qlesh napisał:
Na szarpakach powinno wszystko wyjść, jeżeli to zawieszenie

pod warunkiem że diagnosta wie jak ich używać

No, tego nie dodałem, ale święta prawda. Znam jedno miejsce gdzie wiedzą ;) i tam jak coś to jeżdżę.

PostNapisane: 30 sie 2007, 09:25
przez BartekB
Witam

Mam prawdopodobnie ten sam problem co ty :( niestety ja nie znalazłem przyczyny stukania z zawieszenia. Pisałem również na forum o ty jednak problem nie został rozwiązania. W wątku forumowicze piszą o uszkodzonym przegubie zew. jednak u mnie został o dokładnie sprawdzony i ... jest ok , a pukanie nie ustaje.

To link do mojego postu:

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=39930

PostNapisane: 30 sie 2007, 11:28
przez Bimbak
A sprawdzaliście zabezpieczenia przegubów? Czy na pewno są na miejscu? Czy przegub wew. ma odpowiednia ilość smaru? Czy półosie nie mają wyszczerbień na wieloklinie od strony skrzyni biegów? Czy ten hałas nie dobiega aby ze skrzyni biegów? Nie wiem, nic innego mi do głowy nie przychodzi.

PostNapisane: 30 sie 2007, 14:05
przez fliCk
Witam, mam to samo chyba ;/ może u mnie nie jest to aż tak mocne puknięcie ale jest słyszalne. Zabezpieczenia przegubów sprawdzone – to nie to. Hałas ze skrzyni to również napewno nie jest.

PostNapisane: 30 sie 2007, 14:10
przez skowal
a moze poduszki skrzyni / silnika ?
jutro sprawdze jeszcze ten sworzen wahacza moze zle dokrecony ale watpie.

PostNapisane: 30 sie 2007, 14:36
przez BartekB
skowal napisał(a):jutro sprawdze jeszcze ten sworzen wahacza moze zle dokrecony ale watpie.


nie raz bywa tak że śrubę dokręcisz a i tak jest luźny – wina zwrotnicy, jednak sprawdzałem sam wszystko co mogłem (pomimo że jest nowe)– wynik brak luzów na czymkolwiek:(

Widzę , że więcej użytkowników Mazd ma podobny problem :(

PostNapisane: 30 sie 2007, 15:22
przez BartekB
Prawdopodobnie znalazłem przyczynę dziwnych dzwięków w moim aucie....... poczytałem troszkę i złożyłem w całość.

Nie wspominałem (myśląc że nie ma to związku) że auto w zakresie 2000-2500 obr/min wpada w "rezonans" tylko podczas przyśpieszania ... dokładając do tego stukanie – wynik poduszka pod skrzynią lub silnikiem (tylko która ??).

Czy dobrze kombinuje?? :)

Dzisiaj w miarę możliwości wejdę pod autko i mam nadzieję że znajdę jakąś zerwaną poduchę (skrzynia).

Tak swoją drogę ile mogą kosztować takie poduszki ???

Pozdrowienia