Strona 1 z 2

Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 7 lip 2007, 19:06
przez waldii
W koncu znalazlem troche czasu,zeby uporac sie z moim jedynym wyciekiem.Po umyciu silnika i ogledzinach z kanału okazalo sie,ze padl mi uczszelniacz poloski napedowej po stronie kierowcy.Szybkie zamowienie uszczelniacza nie powiem gdzie,zeby reklamy nie bylo(dzieki SMIRNOFF ;) :P ) i moge sie zabrac do roboty.I tak w koncu po trzech latach dzisiaj dorwalem sie do tematu.Wiec na poczatek potrzebna jest nam Mazda
Obrazek

oraz uszczelniacz(oczywiscie ORI)
Obrazek

Z narzedzi nalezy przygotowac:
klucz do kol
lewarek
klucz oczkowy wygiety 32mm do odkrecenia piasty(przegubu zewnetrznego)
dwa plaski klucze 17mm
plaski klucz 14mm
grzechotka z nasadka 14 i 12mm
srubokret plaski duzy
plaski klucz 10mm
kombinerki
maly plaski srubokrecik
breszka lub lomik
naczynie w ktore scieknie troche oleju
oraz koziolki zabezpieczajace.(to chyba juz wszystko)
no i oczywiscie jakies szmatki

Na poczatek podnosimy autko i odkrecamy kolo.Pozniej za pomoca klucza 32mm odkrecamy nakretke przegubu zewnetrznego(moga byc z tym problemy.Przyda sie druga osoba,ktora wcisnie pedal hamulca.Mozna tez wczesniej podjechac do wulkanizacji aby odkrecic nakretke,przesmarowac i dokrecic ale juz nie tak mocno).Jesli posiadacie felgi stalowe jest mozliwosc odkrecenia tej nakretki bez sciagania kola
Obrazek

Nastepnie odkrecamy srube mocujaca sworzen dolnego wahacza.Uzywamy do tego klucz plaski 14mm oraz grzechotke z przedluzka i nasadka 14mm
Obrazek

Pozniej odkrecamy mocowanie kabla od ABSu(niebieskie kolko)nasadka 12mm oraz mocowanie amortyzatora(nasadka 17mm i plaski klucz 17mm)zaznaczone kolkami czerwonymi.Z drugiej strony wypinamy za pomoca kombinerek przewod hamulcowy.
Obrazek

Gdy juz wszystko odkrecimy wysuwamy piaste z amortyzatora odchylajac do siebie.Pozniej unoszac ja wysuwamy ze sworznia dolnego wahacza.Gdy juz wyskoczy ciagniemy delikatnie do siebie wciskajac palcem koncowke poloski az wyskoczy z piasty.Gdy to zrobimy powinno to wygladac tak
Obrazek

Nastepnie bierzemy plaski klucz 10mm i odkrecamy dwie sruby mocujace plastikowa oslone.Wtedy przyda sie nam maly srubokrecik i musimy wydlubac kołeczek,ktory tez trzyma ta oslone(skrajny,od prawej strony)Gdy to zrobimy podginamy oslone w taki sposob aby nam nie przeszkadzala lecz nie za mocno,zeby nie pekla.Wowczas zobaczymy piekny widok :(
Obrazek

Gdy juz sie nacieszymy widokiem wkladamy jakas breszke lub pret w miejsce zaznaczone na rysunku.
Obrazek
Mamy w ten sposob pomoc w wyciagnieciu przegubu wewnetrznego ze skrzyni biegow.Jest tam zabezpieczenie,ktorego nie trzeba wyciagac.Nalezy tylko podwazyc i szapnac cala poloska i powinno wyskoczyc.Pamietajmy aby auto stalo pewnie na lewarku i kobylce!!!!Podkladamy tez jakies naczynie,bo moze troche oleju ze skrzyni biegow wyleciec.Zabezpieczenie przegubu wewnetrznego wyglada tak
Obrazek

Gdy juz sie z tym uporamy zobaczymy sprawce calego zamieszania
Obrazek

Bierzemy teraz duzy plaski srubokret i wyciagamy stary uszczelniacz.Czyscimy skrzynie biegow a zwlaszcza miejsce gdzie wchodzi uszczelniacz.Gdy to zrobimy wkladamy nowy uszczelniacz uderzajac bardzo delikatnie tepym przedmiotem po brzegu uszczelniacza.Robimy to w ten sposob,zeby w miare rowno wchodzil.Wbijamy do momentu az scianki zrownaja sie z obudowa.Najwazniejsze,zeby simmering byl wbity rowno,bo inaczej ta praca nie da efektu.Jak sie z tym uporamy wkladamy oczyszczona poloske do skrzyni biegow.Wsuwamy ja delikatnie az poczujemy opor,cofamy jakies4cm i jeszcze raz energicznie wciskamy.Zabezpieczenie powinno wskoczyc.Dalej to juz wiadomo co robic.Pamietajcie aby po calej operacji uzupelnic olej w skrzyni biegow.Wazne jest tez dokrecenie nakretki piasty z odpowiednia sila(chyba 144Nm).Ja dokrecam z calej sily kluczem oczkowym wygietym z rurą dlugosci pol metra.Pamietajcie o dokreceniu wszystkich srub.

POWODZENIA <jupi> pozdrawiam WALDii

PostNapisane: 7 lip 2007, 23:59
przez Marcin ( Pycia )
Bravo .... :)

PostNapisane: 8 lip 2007, 00:03
przez SHY
Oj.. narobiles sobie troche za duzo roboty. Zeby wyjac polos nie trzeba zdejmowac mocowania amortyzatora. Wystarczy skrecic kierownice (przedtem odkrecic sworzen i srube przegubu zewnetrz) i polos wychodzi w calosci. Liczy sie jednk efekt ;)

Pzdr

PostNapisane: 8 lip 2007, 00:07
przez waldii
SHY napisał(a):Zeby wyjac polos nie trzeba zdejmowac mocowania amortyzatora

masz racje ale jednak wole po swojemu,bo mam niskie sprezyny i jest problem bez odkrecania amorka :]

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej

PostNapisane: 13 kwi 2010, 00:28
przez bububu831
Łacze temat: czy jest mozliwosc wymiany lozyska(stopka z trzema otworami po prawej) znajdujacego sie na drazku połosi prawej z mazdy 626 GE 2.0 benzyna czy tego sie nie wymienia..zdjecie przykladowe ponizej:Obrazek

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 17 kwi 2010, 17:16
przez desp
A można prosić o wrzucenie zdjęć jeszcze raz, bo wyświetla tylko: "zdjęcie niedostępne"?

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 25 gru 2010, 13:39
przez desp
Ponawiam pytanie – czy tylko ja widzę: "zdjęcie niedostępne" ???

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 26 gru 2010, 21:01
przez waldek.kom
popraw fotki !!!!!!!!!!!!!1

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 29 gru 2010, 17:15
przez Slawioster
fajna relacja ..tylko żeby zdjęcia jeszcze było widać :P
Ze zdjęciami w fotosiku zawsze jest jakiś problem lepiej użyć http://imageshack.us/

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 30 sty 2011, 18:21
przez johny2007
waldii mozesz dodac zdjecia bo wygasły...... bede wdzieczny

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 3 lut 2011, 00:03
przez johny2007
Ktos moze mi opisać jak najłatwiej wyjac tą półoś.... wszystko po kolei....

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 3 lut 2011, 00:36
przez noxes
Odkręcasz przegub, wyciągasz go z piasty, podstawiasz coś pod skrzynię (trochę oleju pocieknie) i wyciągasz półoś. Uważaj żebyś nie wyjął przegubu wewnętrznego z gniazda.

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 3 lut 2011, 12:21
przez johny2007
to za co mam trzymac przy wyjmowaniu..... zebym
noxes napisał(a):nie wyjął przegubu wewnętrznego z gniazda.

A ze szkyni ta półoś wychodzi bez problemu czy trzeba mocniej pociagnac......

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 3 lut 2011, 12:32
przez noxes
najlepiej jak byś trzymał za nim bliżej skrzyni bo jak go wyciagniesz i guma zejdzie to później będziesz miał więcej roboty.
Półoś powinna lekko wyjść. Poprostu łapiesz za gniazdo przegubu wewnętrznego i pociągasz.

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 3 lut 2011, 13:14
przez johny2007
no dobra to sprobuje... oby poszło dobrze i szybko... bo cieknie mi z tego uszczleniacza i to sporo.. szkodam mi skrzyni i kasy na olej....
a jeszcze takie pytanie.... czy mozna jakos to zrobic jeszcze prosciej bez wyciagania przegubu z piasty....???





Ok juz naszczescie po wszystkim....... mam nadzieje zew bedzie wszystko ok....

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 7 mar 2011, 01:39
przez junak13
wszystko ładnie i pięknie, ale zdjęć nie widzę:(

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 7 mar 2011, 15:55
przez noxes
Bo zdjęć nie ma. Wygasły, ale jak będziesz robił to możesz porobić zdjęcia :D

PostNapisane: 11 sie 2013, 13:10
przez Szyna
Posiada ktoś jeszcze ta fotorelacje ? W celu uzupełnienia zdjęć.

Re: Fotorelacja-wymiana uczszelniacza półośki napedowej (626 GE)

PostNapisane: 11 sie 2013, 21:00
przez VPM
kiedy beda te zdjecia bo bez nich ten wątek dozo nie mówi

PostNapisane: 12 sie 2013, 13:44
przez noxes
VPM napisał(a):kiedy beda te zdjecia bo bez nich ten wątek dozo nie mówi

Zdjęcia będą jak ktoś zrobi i wstawi.