Strona 1 z 2

Amortyzatory tył nr katalogowy-które pasują?

PostNapisane: 28 lis 2006, 11:29
przez person76
Witam.
Mam Mazde 626 z marca 93 2.0D Comprex. Chce kupic amortyzatory Kayaba ale sprzedawcy drapia sie w glowe a ja tez nie wiem ktore wybrac bo podawane sa dwa nr katalogowe: 634080 i 634046. Czym roznia sie te dwa modele amortyzatorow? Mozna je stosowac zamiennie??
Chcialbym uniknac niespodzianek tego typu ze kupie i nie beda pasowac lub nieprawidlowo dzialac. Nr nadwozia JMZGE 14420122****

Pozdrawiam

PostNapisane: 28 lis 2006, 11:32
przez tokuf
podpinam sie pod pytanie mam ten sam problem :(

PostNapisane: 28 lis 2006, 12:52
przez tomekrvf
person76 napisał(a):****

A co to za VIN?

PostNapisane: 28 lis 2006, 13:07
przez person76
http://www.mazdaspeed.pl/obsluga/vin.php
wg tego 4 ostatnie cyfry oznaczaja kolejny nr produkcyjny...raczej nie ma zwiazku z pytaniem?

PostNapisane: 28 lis 2006, 16:21
przez qlesh
person76 ja mam nowki amortyzatory do mojej mazdy 626 GE 2.0 16v. Moze beda pasowac? Kupilem ale nie wymienilem bo okazalo sie ze moge nie osiagnac zamierzonego zamiaru (tyl jest za nisko) i nie zamontowalem. Spytaj Smirnoffa, u niego kupowalem. Jakby pasowaly chetnie sprzedam

PostNapisane: 28 lis 2006, 19:29
przez person76
Chetnie qpie...ale wracamy do zrodel ;) beda pasowaly?? Prosze moze ktos wyspecjalizowany z branzy wypowie sie lub ktos zakladal juz?? Prosze o podzielenie sie wrazeniami.

PostNapisane: 9 gru 2006, 15:34
przez person76
No i problem rozwiazany! Nie ma to jak uczyc sie na wlasnych bledach. Kupilem Kayaba 634080. NIE PASUJA.

PostNapisane: 9 gru 2006, 21:41
przez Mazda626
person76 mam do ciebie pytanie mam taka sama mazde czy masz moze do niej instrukcje obsługi? lub czy wiesz moze co to za kontrolka(swieci na czerwono i ma takie trzy kołka połaczone tasma)

PostNapisane: 9 gru 2006, 21:50
przez qlesh
person76 a Ty chcesz amortyzatory gazowe czy olejowe? Jakbys wkladal na przod gazowe to mam gazowe na tyl, noweczki. Tylko trzeba sprawdzic czy beda pasowac. Kupilem bo mialem zmieniac ale auto uderzone i teraz leza w garazu.

PostNapisane: 9 gru 2006, 22:19
przez Wodzu
swieci na czerwono i ma takie trzy kołka połaczone tasma

Rozrząd wymienić trzeba

PostNapisane: 9 gru 2006, 23:06
przez Mazda626
Wodzu a duzo to bedzie kosztowac?

PostNapisane: 9 gru 2006, 23:13
przez Wodzu
Wodzu a duzo to bedzie kosztowac?

Nie mam pojęcia jak można zauważyć mam inny model. Ceny oryginalnych części nie są małe a przy rozrządzie nie mozna oszczędzać. Podzwoń zapytaj dowiedz się o ceny.

PostNapisane: 10 gru 2006, 00:36
przez Mazda626
Wodzu ale to jest
-Pasek rozrzadu?
-napinanie paska?
-uszczelniacze zaworowe?
-sterowanie zaworem?
-wałek rozrzadu?
-pokrywa\obudowa rozrzadu?

kurde w ciul tego nie dawno odebrałem z regeneracji chłodnice i zas wydatek

PostNapisane: 10 gru 2006, 01:13
przez Wodzu
Mazda626 napisał(a):Pasek rozrzadu?
-napinanie paska?

<ok>

Mazda626 napisał(a):uszczelniacze zaworowe

Kopci na zimno?? jeśli nie to nie mam sensu

Mazda626 napisał(a):-sterowanie zaworem?
-wałek rozrzadu?
-pokrywa\obudowa rozrzadu?


To tylko pasek a nie pół silnika jeżeli z silnikem masz wszystko ok to po co reszte ruszać

PostNapisane: 10 gru 2006, 17:49
przez person76
Problem Amortyzatorow rozwiazany. Jednak pasuja...wystarczylo zmienic mechanika ;)


qlesh przodu na razie nie ruszam, poza tym mam juz olejowe na tyl qpione.


Mazda626 Te 3 rolki to swieci sie rozrzad. Po wymianie rozrzadu tez bedzie swiecil sie. Niestety nie doczytalem albo nie bylo info jak wylaczyc ta kontrolke. Cena wymiany rozrzadu to mniej wiecej: 100 zł pasek (polecany Mitsuboshi), 130 zł rolka i 130 zł napinacz. Wskazane jest przy wymianie rozrzadu wymienic pompe wodna-koszt juz nieco wyzszy, nie pamietam ile kosztuje.

Pozdrawiam All[/b]

PostNapisane: 10 gru 2006, 18:42
przez Mazda626
person76 dzieki

PostNapisane: 10 cze 2008, 23:01
przez Hugo
Podepnę się tu. Kupiłem auto 2 miesiące temu i widząc, że wszystko jest OK zaczynam jeździć coraz szybciej <lol> . Tak na poważnie zauważyłem, że podczas ostrego skrętu, kiedy wjadę na jakąś górkę lub kamień i tył podskoczy delikatnie to go zarzuci (tracę kontrolę na ułamek sekundy). Mam felgi ori od Mazdy 626 GF, 16" z oponami 205/55 R 16. Ponadto z tyłu irytują mnie jeszcze 2 rzeczy, mianowicie:
1. podczas obecnych upałów jak przejadę kilka km z tylnego zawieszenia (jakby z bagażnika) dochodzi skrzypienie (dosłownie coś trzeszczy). Nie są to na 101% żadne plastiki itp., to gdzieś w zawieszeniu. Słyszę to tylko jak jadę wolno pewnie dlatego, że nie jest to bardzo głośne i jadąc szybciej szumy zagłuszają to. Radio też pomaga :P . Czy ktoś się z tym spotkał?
Wymontowałem dzisiaj jeden amortyzator (myślałem, że jest zużyty może) i zauważyłem, że taka podkładka gumowa na sprężynę, na górnym kielichu jest nieco "zmęczona" (po prostu miejscami "wyjechała" spod sprężyny"). Poza tym amortyzatory suchutkie, bez wycieków, reszta gum OK. Odczytałem numery z amortyzatora i jest tam:
GB1V28700A
4916
UNISIAJECS
Pytanie dla znawców tematu czy to jest oryginalny amortyzator z pierwszego montażu czy jakiś zamiennik?
Założyłem koło jak w aucie nie było McPhersona, nadusiłem tył i też coś skrzypiało, ale dźwięk był inny :| (chciałem wyeliminować lub potwierdzić tezę, że to amortyzator). Teraz mam mętlik w głowie.
Gdy naduszę mocno na klapę bagażnika to mam ogromne wrażenie, że te skrzypienie dochodzi z okolic górnych mocowań amortyzatorów, ale takie dźwięki lubią się "przemieszczać" po podwoziu i nadwoziu, także trudno jednoznacznie stwierdzić skąd dochodzą.
Ponadto jest jeszcze jedna rzecz (wg mnie ciekawa): jak auto chwilę postoi i nacisnę na klapę bagażnika to tył buja się jak statek na morzu. Mniej więcej za trzecim "bujnięciem" słychać dźwięk jakby zasysanego oleju (takie dźwięki wydają za każdym "bujnięciem" nowe amortyzatory Tokico, które mam z przodu zamontowane) i tył jest już twardy i stabilny :| . To jest normalne?
Z góry dzięki za pomoc.

PostNapisane: 11 cze 2008, 20:35
przez Hugo
Nikt się nie wypowie?
Dodam, że dzisiaj było dużo chłodniej niż wczoraj i nic z tyłu nie skrzypiało. Więc jest to zależne od temperatury powietrza lub nasłonecznienia. Cuda nie dziwy...

PostNapisane: 12 cze 2008, 15:27
przez musashi
Witam mam ten sam problem co u Ciebie
Hugo napisał(a):jak auto chwilę postoi i nacisnę na klapę bagażnika to tył buja się jak statek na morzu. Mniej więcej za trzecim "bujnięciem" słychać dźwięk jakby zasysanego oleju (takie dźwięki wydają za każdym "bujnięciem" nowe amortyzatory Tokico, które mam z przodu zamontowane) i tył jest już twardy i stabilny ysz

z tylu mam amorki magnum zalozone doslownie 2 tygodnie temu z przodu podobnie jak Ty tokico i jest ok wydaje mi sie ze trzeba bedzie reklamowac

PostNapisane: 16 cze 2008, 13:33
przez Hugo
Zero zainteresowania...