Strona 1 z 2
		
			
				ABS – nie działa, brak czujników?
				
Napisane: 
10 sie 2006, 10:55przez buba74
				Ratunku!!!
Jakiś czas temu kupiłem Mazdę 626 GE rok 1993....i jeździłem bez ABS....myślałem, że nie ma... 
Po wnikliwym przestudiowaniu komory silnika okazało się jednak, że są podzespoły do ABS ale nie mogę namierzyć czujników....
Rozmawiałem z jednym mechanikiem i mówił, że może to być uboższa wersja i może być 1 czujnik....tak czy inaczej gdzie ten czujnik(czujniki) się znajdują.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 11:55przez tomekrvf
				buba74 napisał(a):Rozmawiałem z jednym mechanikiem i mówił, że może to być uboższa wersja i może być 1 czujnik....
Hu hu, to z mądrym mechanikiem rozmawiałeś 
 
 
Podaj numer nadwozia VIN to ustalę czy Twoje auto ma (miało) ABS
 
			
		
			
				VIN Auta
				
Napisane: 
10 sie 2006, 11:59przez buba74
				JMZGE14J201225410
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 12:48przez tomekrvf
				Twój samochód ma ABS. Czujniki do ABSu masz przy kołach. Nie zauważyłeś obecności ABSu zimą? Czy po włączeniu zapłonu swieci się pomarańczowa kontrolka z ślizgającym się samochodem na tle?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 12:58przez buba74
				Historia jest bardziej złożona...
Mam rozłożone autko bo go maluję...przy okazji wziąłem się za konserwację, czyszczenie silnika. Znam się na silnikach bardzo dobrze..ale nigdy nie miałem do czynienia z ABS ....
Widziałem siłownik zamontowany na obwodzie hamulcowym....ale kontrolka nigdy się nie świeciła...rozpocząłem wniklliwe "śledztwo" i się okazało, że jest siłownik, przekaźnik, który nawet działa...ale nie było reakcji kontroli...do tego jeszcze okazało się, że jakiś wcześniejszy mechanik – amator (delikatnie mówiąć podpiął przewód (–) silnika siłownika z plusem i pewnie wtedy zaczęły dziać się cuda....niestety nie widzę rzadnych przewodów przy kole i obawiam się ,że zostały wymontowany....kupić nowe trochę za duży koszt...no i ciekawe czy można je zamocować...schody nie z tej ziemi...przydało by się ABS uruchomić.....i dlatego HELP... 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 13:01przez tomekrvf
				buba74 napisał(a):i dlatego HELP
Ten HELP to chyba znaczy tylko jedno – trzeba wyłozyć kasę na czujniki jak ich nie ma.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 13:30przez buba74
				Jeszcze jedno pytanie
W komorze silnika (po lewej stronie obok silnika wycieraczek) oraz po błotnikami wystają przewody z pomarańczowo-niebieskimi końcówkami do czego one są....(kolory przewodów brązowy i z dodatkami)
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 13:39przez tomekrvf
				Taka wtyczka? Jak tak to jest to czujnik ABS.

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 13:49przez buba74
				Nie to nie to (zawracam ci gitarę.. 

 ) widzisz ten otwór na zdjęciu w karoserii po prawej stronie...z tamtąd wystają... na każdą żyłe jest oddzielna wtyczka właśnie pomarańczowa i niebieska...z tego co udało mi się ustalić z angielskiego schematu instalacji ma coś to wspólnego z alarmem..ale głowy bym za to nie dał
Chce się dokładnie dowiedzieć bo lubie wiedzieć czym jeźdźę...i chyba zakochałem się w Maździe... buahahhaha
mam ją trochę...jeździła bez zarzutu no i klient mi bok przestawił....teraz mam okazję doprowadzić do ideału...ale czasami potrzebna jest wiedza...najgorsze, że nie ma książki serwisowej dla mojego rocznika w języku poplskim...dorwałem w .pdf jakąś angielską ale tam więcej informacji diagnostycznych niż praktycznych...
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 14:00przez Paweł
				Te pomaranczowe i niebieskie wtyczki (zlacza) moga byc od czujnika SRS (poduszek).

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 sie 2006, 14:13przez buba74
				hmmm...poduszki...po nich też nie ma śladu w mojej Maździe...ciekawe czym mnie jeszcze zaskoczy... 
 
 
Od początku mam problem z "pipczeniem" auta... w chwili gdy przekręce zapłon zaczyna "pipczeć"głośno i nieprzyjemnie...w przeciwieństwie gdy nie wyłączę światła dźwięk jest cichrzy i łagodny...nie mogę znaleść przyczyny ... po sprawdzeniu kodów błedu z autem jest wszystko OK...nie wiem gdzie szukać przyczyny....
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 12:04przez buba74
				Czujników nie ma na 100%...Nie podaje także kodu błędów... coś jest nie tak...nie wim gdzie szukać modułu ABS...nadal żałuję, że nie ma instrukcji obsługi... 
Po uruchomieniu silnika siłownika ABS czy coś powinno się dziać z hamulcami??
Czy w chwili włączenia zapłonu silnik siłownika powinien się na moment uruchomić??
Dużo pytań...mało odpowiedzi..,. 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 15:14przez Paweł
				O ile dobrze pamietam, to sterownik masz nad lewym kolanem kierowcy. Rozdzielacz ABSu uruchamia sie na chwile, zaraz po ruszeniu.
buba74 napisał(a):Czujników nie ma na 100%...
A masz w zwrotnicach miejsce na czujniki i pierscienie zebate na piastach?
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 15:16przez magicadm
				buba74 napisał(a):Dużo pytań...mało odpowiedzi..,. 

 
Skoro powinien być ABS, a nie ma śladu – obstawiam na Mega-Przeszczep 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 15:25przez buba74
				Co do zębatek na piastach to dzisiaj będę przeprowadzał dochodzenie.
Nad lewym kolanem??...czyli jak dobrze dedukuję gdzieś zaraz pod zegarami... 
Nad bezpiecznikami przy lewej nodze też są jakieś 3 skrzyneczki....i też nie wiem do czego....pierwsza z lewej niebieska, 2 pozostałe metalowe...
Czy na sterownik ABS-u w kokpicie jest opisany??
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 17:53przez Paweł
				To tam gdzie skrzyneczki... Nie wiem jaki numer ma ABS CU.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
11 sie 2006, 18:08przez tomekrvf
				ABS ECU ma numer GA2A-67-650
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
12 sie 2006, 09:59przez buba74
				Suuuper...dzięki... wszystko odnalazłem
Trochę babraniny...siłownik ABS działa, przekaźnik działa, ale styki modułu ABS i wtyki są zaśniedziałe...dlatego nie można było przeprowadzić testu diagnostycznego
Zębatka na PP kole jest, na LP nie ma. Nie wiem gdzie szukać na tylnych kołach..bo od strony wewnętrznej nic nie ma...chyba trzeba koło ściągnąć, nie ma rady....dzięki za pomoc wszystkim...
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
14 wrz 2006, 21:42przez genewa
				Witam,
przyczepię się do tematu.
Moje ABS ma reumatyzm, gdy jest wilgotno lub popada włącza mi się lampka ABS'u.
Błędy sprawdzone, wyskakuje od 11 do 14, czasami tylko 13 i 14.
Zdarza się czasami gdy sprawdzam błędy, że lampka nie chce migać, widać tylko niewielkie przygaśnięcia. 
Przednie czujniki sprawdziłem pod względem rezystancji i napięcia (jest O.K.), do tylnych nie wiem jak się dobrać – czy trzeba szukać wtyczek w bagażniku?
Ma ktoś może pomysł gdzie jest źródło moich problemów.
Pozdrawiam
Marek 
PS. ABS się wyłącza (lampka się zapala) w różnych przypadkach:
– przed odpaleniem silnika,
– po odpaleniu silnika,
– podczas hamowania,
– w trakcie jazdy.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
17 wrz 2006, 11:29przez Sacrell
				genewa napisał(a):Witam,
przyczepię się do tematu.
Moje ABS ma reumatyzm, gdy jest wilgotno lub popada włącza mi się lampka ABS'u.
Błędy sprawdzone, wyskakuje od 11 do 14, czasami tylko 13 i 14.
Zdarza się czasami gdy sprawdzam błędy, że lampka nie chce migać, widać tylko niewielkie przygaśnięcia. 
Przednie czujniki sprawdziłem pod względem rezystancji i napięcia (jest O.K.), do tylnych nie wiem jak się dobrać – czy trzeba szukać wtyczek w bagażniku?
Ma ktoś może pomysł gdzie jest źródło moich problemów.
Pozdrawiam
Marek 
PS. ABS się wyłącza (lampka się zapala) w różnych przypadkach:
– przed odpaleniem silnika,
– po odpaleniu silnika,
– podczas hamowania,
– w trakcie jazdy.
O widzisz.....od dłuzszego czasu mam to samo.
Juz nawet temat zakladalem i, ale ciezko. Tez wyskakuje ze czujniki wszystkie złe i chodzi jak chce raz dziala raz nie...a czujniki wszystkie sprawdzane i sa OK....smutne...no i jeszcze czlowiek instrukcji do auta nie ma (xedos 6 '97)