Strona 1 z 9
Amortyzatory – jakie zamontować

Napisane:
21 lip 2006, 16:56
przez Pippi
Edit mod: Temat połączony z dwóch o tym samym tj. amorkach
Krótko i na temat:
Które lepsze amorki: olej kayaba czy gazy tokico. A może coś innego...

Napisane:
22 lip 2006, 00:09
przez GofNet
Gaz Kayaba


Napisane:
22 lip 2006, 00:17
przez tomekrvf
Gaz Sachs


Napisane:
22 lip 2006, 01:31
przez nemi
Pippi napisał(a):Które lepsze amorki
Pippi napisał(a):Krótko i na temat:
to zależy jak jeździsz i gdzie. Opisz swoj styl jazdy i gdzie się głównie poruszasz (miasto/trasa, drogi w miarę ok czy po dziurach).

Napisane:
22 lip 2006, 08:30
przez cobrajas
to ja zapytam o dziury

tył mam wywalony i trzeba o czyms pomyslec... filtr to również i cena (nie za drogo) – jakieś podpowiedzi?


Napisane:
22 lip 2006, 09:57
przez nemi
Jesli zmieniasz tylko tył, a do tego jezdzisz po dziurach, to wybór jest oczywisty: olej. Trochę bez sensu miec z przodu olej z tyłu gazowo-olejowe. Na gazówkach auto staje się sztywniejsze, lepiej się prowadzi, ale ich charakterystyka powoduje, ze odczuwamy mniejszy komfort. No chyba, ze ktos lubi szalec, to amortyzatory gazowe dadzą większy margines bezpieczeństwa.

Napisane:
22 lip 2006, 11:16
przez Jaksa
Przod gaz , tył olej , firma Kyb – Tokico moim zdaniem na jednym poziomie.

Napisane:
22 lip 2006, 11:23
przez Pippi
Jeżdże w miarę ostro, głównie po mieście. Drogi w Gdańsku są nie najlepsze a przejeżdżam po nich około 20 tyś rocznie no i mam już przebieg 225tyś.
Co do ceny to właśnie przy wyborze olej Kayaba i gaz Tokico cena jest prawie taka sama. Stąd ten dylemat. O tyle też myślę ale później i zdecydowanie jestem nastawiony na dobry olej właśnie Kayaba, no może Tokico jak przód dobrze wyjdzie (jeśli się zdecyduję).

Napisane:
22 lip 2006, 11:37
przez brii
Moje zdanie – do takiej jazdy to KYB olej. GE z 1.8 raczej trudno rozbujać po mieście na dziurach do takiej prędkości żeby zobaczyć wyraźną wyższość gazówek nad olejowymi (poza komfortem).

Napisane:
23 lip 2006, 00:18
przez jarcyś
Weź olej Kyb komplet i nie bedziesz narzekał. Zrebiłem tą operację tydzień temu i....miód. Jak chcesz to napisz na priv to podam Ci namiary na KYB w dobrej cenie od kolesia z Rumii z gwarancją fakturą itd...

Napisane:
23 lip 2006, 02:00
przez GofNet
Oooczywiście Kayaba:
– gazowe dla osób lubiących ekstremalną jazdę
– olejowe (tańsze) dla delikwentów z mniejszym zapotrzebowaniem na adrenalinę.
Obowiązniem jest mieć dwa takiego samego typu na jednaj osi, ale wielu sugeruje trzymać jeden rodzaj dla całego zawieszenia.
Ja przedwczoraj zmieniałem amory z przodu i kupiłem Kayaba olejowe. Po pieprzonej zimie prawy mi wylał i na przeglądzie 13% wyszedł

. Zmieniłem oba (trochę późno, wiem...), bo wtedy jest gwarancja (2 lata) w przeciwnym razie brak gwarancji oraz nowy pracuje na starego

.
Dodatkowo wymieniony miałem sworzeń z kalamitką (bodaj GMB – pukało na dziurach w zawieszeniu, koło miało drobny luz, jak się nim targało na podlewarowanym cipkowozie) i manszeta z lewej strony (aż się podarła – przed zimą było OK).
Pozdrawiam
..::GofNet::..

Napisane:
23 lip 2006, 14:01
przez Ricardo Esteban
Ile za nie płaciłeś? Mnie czeka wkrótce wymiana z tyłu.

Napisane:
23 lip 2006, 21:51
przez Hazu
Czy możliwe jest że w xedosie mam z przodu zamontowane amortyzatory olejowe
a z tyłu gazowe.
Jak to można sprawdzić mając w ręku obydwa amortyzatory.
Przednie wysuwają sie i wsuwaja z duzym oporem z charakterystycznym strzykaniem w górnym położenu.
Tylne chodzą bardzo lekko a gdy są zamontowane pozwalają na jedno przyciśnięcie samochodu bu drugim razem już stawiają znaczny opór.
Czy to zachowanie amortyzatorów jest normalne.
Ogólnie amortyzatory trzumają dobrze po poruszenu staje jak wryty.
Z przodu są amortyzatory tokico czy takie montowała mazda fabrycznie ?

Napisane:
23 lip 2006, 22:01
przez Jaksa
emmarek napisał(a):Jak to można sprawdzić mając w ręku obydwa amortyzatory
Gazówka zawsze "sama" wybija do gory a olej zostaje w kazdej pozycji...
Odnosnie Twoich przodów, jak masz pod kielichem wzmocnienie to są fabryczne , obecnie zrezygnowali z tego wzmocnienia ( oczywiscie mowa o amorach oryginalnych )

Napisane:
23 lip 2006, 22:13
przez Hazu
Mam przykręcane wzmocnienie w przednich amortyzatorach.
Z tego co sie orietuje nie ma do xedosów amortyzatorów olejowych przynajniej na przód nie nadają się od niczego.
Ale temoje przednie całkiem na olejowe wyglądają.
Samochód (sprowadzony z niemiec) ma przebieg 180 tyś km ,amortyzatory są skorodowane więc wydawać by się mogło że są fabryczne.

Napisane:
23 lip 2006, 22:22
przez GofNet
Rychu Hassad napisał(a):Ile za nie płaciłeś? Mnie czeka wkrótce wymiana z tyłu.
Do Twojego GE olejowe
Kayaba KYB634044 i KYB634045 kosztują po 300zł – jakiśtam rabat. Tylne
KYB634080 są po 260zł
Pozdrawiam
..::GofNet::..
PS. Na przód do mojego można kupić za 215zł/szt.

Napisane:
23 lip 2006, 22:25
przez Jaksa
emmarek napisał(a):Mam przykręcane wzmocnienie w przednich amortyzatorach.
To jeszcze oryginał
emmarek napisał(a):Samochód (sprowadzony z niemiec) ma przebieg 180 tyś km
Zgodnie z zasadami powinienes teraz wymieniac drugi raz
Kazdy amorek przewidziany jest na 100 tys. Mam przykład na swojej 323 , auto jezdzone od zakupu w kraju , obecnie na budziku 98 tysiecy i przody juz są mokre. Wiesz co jest najciekawsze

amorki KYB czyli w zamienniku kosztuja do tej furmanki 450 zeta sztuka a oryginal w ASO 320 zł. dobre co ? ( oczywiscie zamowiłem oryginały )

Napisane:
23 lip 2006, 22:30
przez Hazu
A jeszcze jedno pytanie :
Czy amortyzatory mogą wydawać odgłosy głuchych stuków. Chodzi o tylne.
Wymieniałem wszystkie osłony amortyzatorów bo stare się posypały i żadnych uszkodzeń mocowań nie zauważylem, odboje zostały orginalne (z pianki) ponieważ były w idealnym stanie.

Napisane:
23 lip 2006, 22:33
przez Jaksa
emmarek napisał(a):Czy amortyzatory mogą wydawać odgłosy głuchych stuków. Chodzi o tylne.
Jak mają luz na trzpieniach , sprawdz jeszcze łączniki i gumy stabilizatora , one tez mogą dobrze dawać

Napisane:
23 lip 2006, 22:34
przez GofNet
W mojej przebieg jest 221kkm i przód zmieniłem (prawy wylał), więc zakładam, że to też jest druga wymiana. Z tyłu wygląda na to, że lewy był wymieniany a prawy jest oryginalny

. Na przeglądzie wyszło po L:86 i P:87

.
Przód zmieniłem cały, bo prawy miał 11 a lewy 67

.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
PS. Wie ktoś, ile kosztują oryginalne amory na przód do BG B6E?