Strona 1 z 1

za maly przeswit – jak podniesc

PostNapisane: 6 kwi 2006, 18:07
przez bucz
po przesiadce z mercedesika 190d stwierdzam ze 626 jest za niskie
zbyt czest zachaczam podwoziem o wyboje na nierownych drogach dojazdowych do domow

jakies patenty jak podniesc ja o te kilka centymetrow?
mam felgi oryginalne 14'' , jaki najwiekszy profil opony moge zalozyc?

a moze na sprezynach da sie cos skrobnac bez wiekszych kosztow?

PostNapisane: 6 kwi 2006, 18:50
przez bajer0
moze amorki nie ori ? Nie jest obnizana ? Zapodaj fotki do porownania z innymi 626

PostNapisane: 6 kwi 2006, 19:05
przez nemi
jacobs242 napisał(a):bo jeździć nie umiesz język ;p


Wjedź swoją na polną drogę (jak już prawko zrobisz i będziesz mógł tam legalnie dojechać :P), albo spróbuj zjechać z 7 cm krawężnika całym autem. Ja moge tylko na zimowych oponach, bo mam nieco wyższy profil.

bajer0 napisał(a):moze amorki nie ori ? Nie jest obnizana ?

bajer0 to jest norma. Są tak niskie, że można zahaczać zdeżakiem wjeżdżając do garażu z pochyłym wjazdem, na wysokich progach zwalniających podwoziem (w mojej mieścinie na szczęście już takie polikwidowali) itd.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 19:11
przez Hazu
bucz może jeźdźisz załadowaną na max
a poza tym twój model (jeśli się nie mylę) powinien mieć dłuższe amortyzatory z tyłu w porównaniu do modeli z poczatku produkcji <lol>

PostNapisane: 6 kwi 2006, 19:13
przez jacobs
nemi, wiem że do garażu o stromym wjeździe nie da rady wjechać, ale wynika to nie z niskiego zawieszenia, ale z tego że przód jest długi i zachacza zderzakiem. Z krawęźnika często zjeżdzam bo mam taki wyjazd z garażu i podjazd pod blok, niewiem ile ma ten krawężnik, ale z 5cm na pewno ma :], spróbuj zjeżdzać po skosie (każdym kołem osobno). Poza tym mój ojciec nie kupiłby niskiego auta, bo jeździ na ryby i nieraz musi przejeżdżać polnymi, nierównymi drogami. Zawsze można wymyśleć taką sytuację że nawet terenówka sie zawiesi :P. Poprostu trzeba umiejętnie wybierać nierówności :]. Jaki masz profil opon?? Może ja mam wyższy i to dlatego :P

PostNapisane: 6 kwi 2006, 23:29
przez Bartek1986
Oj taka wysoka to ona nie jest :P jak by była to bym niemiał całego zdeżaka porysowanego od dołu i troszke urwanego z jednej strony bo sie zdazak troszke zachaczyl o kraweznik ( parkowalem sam... wziadly 2 osoby odjezdzam i juz po jednym zaczepie :( ) ale zima sie skonczyla i trzeba po usowac wszystkie oznaki zimy ze zdezakow :)

PostNapisane: 7 kwi 2006, 11:06
przez adam626
przeoczyłem taki ciekawy temat
ja tez ciągle zachaczam moją GD
w tej chwili mam 195/65/15 i jest nieco lepiej ale do ideału bardzo daleko.
w zimie jak jeżdzę po nieodsniezonej drodze z wyjezdzonymi koleinami to zamiatam cały środek drogi

PostNapisane: 10 kwi 2006, 11:16
przez JimmyK
Zima minęła więc bedzie już lepiej, bez równania po wszystkich innych, kolein na osiedlu ;). Podnieść całą madzię to tylko można poprzez założenie nowych sprężyn, lub w modelach sprzed '95 wsadzić na tył amorki od nowszej wersji- po '95.
Mnie najbardziej irytuje, że obciążona madzia prawie ciągnie tyłem po asfalcie – niestety przepracowane sprężynki.
Doraźnie mam zamiar najpierw spróbować gumy włożyć w tylne sprężyny, żeby się dało z obciążeniem bezstresowo jeździć :|.