w Magdalenie pojawił się dziwny objaw – w czasie jazdy, szczególnie chyba przy zwalnianiu (choć pewny nie jestem, ponieważ zauważyłem to również przy jeździe ze stało prędkością), pojawia się czasem minimalne, ale dość wyczuwalne szarpnięcie kierownicą w lewą stronę (nie wiem czy strona ma znaczenie). Zero innych objawów. Czy to nie jest przypadkiem maglownica? Po za tym objawem wspomaganie/układ kierowniczy działa bez zastrzeżeń (płyn jest, pasek ok). Jeżeli to maglownica to regenerować czy szukać używanej?
Edyta – w warsztacie nic nie wyszło, wszystko idealnie, ale stawiali na maglownicę. Wyszło szydło z wora 2 dni później – nic nie pukało, nie stukało, ale nagle przy skręcie w lewo coś zaczęło strzelać. No i strzeliło, parę kilometrów dalej. Rozsypał się przegub (szlag trafił koszyk), nawet osłona została cała
W związku z tym zdarzeniem, na wygnaniu został zmieniony przegub. Niby wszystko dobrze, ale pojawiły się jakieś dziwne głuche dźwięki gdzieś nisko z lewej strony. Sprawdziłem specyfikację nowego przegubu i jest to GSP 834013, czyli przegub od GF. Są bardzo podobne, ale czy aby na pewno tak może zostać i przyczyn dziwnych dźwięków szukać gdzie indziej?
