Amortyzator – uszkodzona osłona i odbój

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez stuk » 3 mar 2006, 12:08

Właśnie zauważyłem, że na dwóch amortyzatorach mam rozdarte osłony, a na trzecim już się rozrywa. Ile kosztuje taka osłona i jakich producentów unikac (czy to wszystko jedno, bo to tylko osłona) i drugie pytanie – ile jest roboty z wymianą – trzeba odkręcać amortyzator? Czym grozi jazda z rozerwaną osłoną?
Ostatnio edytowano 21 mar 2006, 09:15 przez stuk, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 14:56
Posty: 400 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE FS + LPG '97

Postprzez Piotrek » 3 mar 2006, 12:36

Amor trzeba wykrecic. Ja placilem za 2 sztuki chyba 80zl (Sachs – jesli nie pomylilem czegos :P ) Z tego co mi wiadomo, to jazda z rozerwana oslona moze spowodowac zatarcie sie amorka, ale nie jestem wiarygodnym specem :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez sołtys » 3 mar 2006, 12:40

Piotrek napisał(a):oslona moze spowodowac zatarcie sie amorka


nie tyle zatarcie co uszkodzenie uszczelnień i szybką destrukcję. Jeżeli masz amory igła to warto to robić jeżeli natomiast, amory jeszcze są dobra ale kres ich się już zbliża to jeżdzij dalej aż padną a przygotuj sie na wymianę całości po co dwa razy robić, jeżeli np za 10000km i tak będą do wymiany.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez stuk » 3 mar 2006, 12:46

sołtys napisał(a):nie tyle zatarcie co uszkodzenie uszczelnień i szybką destrukcję. Jeżeli masz amory igła to warto to robić jeżeli natomiast, amory jeszcze są dobra ale kres ich się już zbliża to jeżdzij dalej aż padną a przygotuj sie na wymianę całości po co dwa razy robić, jeżeli np za 10000km i tak będą do wymiany

W marcu mam przegląd (pieczątka do wowodu rej.) więc się amory zbada jaką sprawność mają, czyli wtedy zadecyduję prawdopodobnie czy to robić. Auto się nie buja więc pewnie jeszcze ujdą...

Tak przy okazji – co może powodować, że z przodu mam większy prześwit nad oponą niż z tyłu, przy czym wydaje mi się, że to przód jest za wysoko, a tył ok. Wygląda to tak, jakby z przodu sprężyny za mocno podnosiły nadwozie... Co to może być???
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 14:56
Posty: 400 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE FS + LPG '97

Postprzez sołtys » 3 mar 2006, 13:05

siadły sprężyny z tyłu normalne zużycie ale to tylko moja opinia na szybko.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez stuk » 3 mar 2006, 13:08

sołtys napisał(a):siadły sprężyny z tyłu normalne zużycie ale to tylko moja opinia na szybko

Rozważałem to, biorąc pod uwagę gaz i hak z tyłu, ale cały czas mam wrażenie że tył jest ok, a to przód za wysoko.... <oczy>
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 14:56
Posty: 400 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE FS + LPG '97

Postprzez Piotrek » 3 mar 2006, 15:03

Mam tak samo, przod jest wysoko. Z tylu u mnie rowniez butla i hak. Amory na przegladzie wszystkie w okolicy 70% sprawnosci. Smiesznie ten przod wyglada ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez qlesh » 4 mar 2006, 00:36

Ja mam z przodem to samo... ale już niedługo wszystko pójdzie na dół <jupi> :)
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez LoB » 4 mar 2006, 01:29

qlesh napisał(a):ale już niedługo wszystko pójdzie na dół


mozna wiedziec w jaki sposob ??
Obrazek
6,2s –> 100km/h
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2004, 00:59
Posty: 463
Skąd: Gliwice
Auto: Coupe R6

Postprzez qlesh » 4 mar 2006, 11:29

Można. Dwa wyjścia: albo amory gazowe i sportowe sprężyny, albo kompletne zawieszenie -35mm. Nie wiem jeszcze co będzie tańsze.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez stuk » 21 mar 2006, 09:14

W serwisie przy okazji wymiany oleju oglądnęli amorki i jako nowość powiedzieli mi, że są uszkodzone jakieś gumowe odboje przednich amortyzatorów – podobno jakas guma u góry amortyzatora.
Da się to dokupić i ile coś takiego może kosztować, bo jeśli amorki jeszcze ok to bym wymienił te osłony i te odboje. Może nawet okaże się, że to co mi stuka to właśnie jest to...
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 14:56
Posty: 400 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE FS + LPG '97

Postprzez Waluś » 21 mar 2006, 11:27

stuk napisał(a):Da się to dokupić

bez problemu
stuk napisał(a):ile coś takiego może kosztować

grosze :P
Czasem możesz kupić takie uniwersalne osłony razem z odbojami.

stuk napisał(a):Może nawet okaże się, że to co mi stuka to właśnie jest to.

wątpie. Odbój ma za zadanie nie dopuścić do udeżenia obudowy amortyzatora w górę nadkola (mocowania amora np) i ma tomiejsce przy pełnym wychyleniu amorka czyli w momęcie wjazdu w dużą dziurę :P kilka razy musiałeś ich użyćdlatego jest uszkodzonu. Ja w poprzedniej GD tak stukąłem na dziurze że odboj wlazłmi na obudowe amortyzatora i pracował razem z nim <lol> godzine czasu musiałem go wycinać nożem aby nie jeździł mi po tłoczysku, bo bałem się ze porysuje.
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez stuk » 21 mar 2006, 11:35

No tak, a w dziure solidną to wpadłem nie raz, co zresztą nie jest trudne, kiedy dziury stanowią ponad połowe powierzchni przeciętnej drogi, a co trzecia ma głębokośc wykopu pod fundament... :D
Właśnie pytałem w JC, mają te uniwersjalne odboje z osoną o których piszesz po około 40zł, lub z IC może być osłona+odbój za 38zł.
Dużo roboty z wymianą? Całego mcpersona trzeba odkręcic... <oczy>
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 14:56
Posty: 400 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE FS + LPG '97

Postprzez Waluś » 21 mar 2006, 11:52

stuk napisał(a):Całego mcpersona trzeba odkręcic

tak, inaczej sie nie da :P
Zamiast kupować te z JC idź tam gdzie KYB sprzedają i zapytaj czy nie mają > są lepsze od jC :) tylko troszkędroższe
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez tomekrvf » 21 mar 2006, 12:09

Albo kup Sachsa. JC to ostateczność.
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Hazu » 21 mar 2006, 12:10

stuk napisał(a):Dużo roboty z wymianą? Całego mcpersona trzeba odkręcic...

ja wymieniałem sprężynę
nie wykręcałem amortyzatora
musiałem tylko pokombinować by scisnąć nową sprężynę (ty musisz tylko ścisnąć ją na samochodzi)
ja zwiazałem ją sznurkami (trzeba to zrobić bardzo dobrze bo inaczej stracisz palce)
nastepnie odkręcasz nakretke mocującą amortyzator i podnosisz samochód do góry
demontujesz wszystko (nie zgub łożyska)
zakładasz nowe, montujesz resztę
opuszczasz trochę samochód przykrecasz amortyzator
opuszczasz samochód rozcinasz sznurki
zakręcasz koło
i odjazd
mnie wymiana sprężyny zajeła niecała godzinę

lepiej będzie chyba jednak wykrecić całą kolumnę ze ściśniętą sprężyną (lepszy dostep)

powinno się zastosowac specjalne przyrządy do ściskania sprężyn (ze względów bezpieczeń stwa chociażby) ale trzeba takie mieć <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Waluś » 21 mar 2006, 12:42

emmarek napisał(a):nie wykręcałem amortyzatora

hehe <lol> a jaki problem jest z odkręceniem jeszcze dwóch śrub od zwrotnicy i amora i wyjęcie całej kolumny na zewnątrz i robiuenia tego przy pelnym dostępie ??

emmarek napisał(a):opuszczasz samochód rozcinasz sznurki

<szok> no bracie to musze powiedzieć że miałeś farta. Jak by te sznurki niedajborze pękły to by ci łapy połamało <jelen> Do tego są ściągacze. Można kupić od 30 zł albo wysparać samemu za 10 :P

emmarek napisał(a):lepiej będzie chyba jednak wykrecić całą kolumnę ze ściśniętą sprężyną


powinno się zastosowac specjalne przyrządy do ściskania sprężyn

no i niech tak pozostanie. Nie kombinujcie ze sprężynami metodami drutowymi. To niebezpieczne.
Znałem gościa co zakładał resor dopoloneza i chciał sobie ramieniem podeprześbo mu lewarka zbrakło. Złamało mu obojczyk i 3 miesiące w gipcie <lol>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Hazu » 21 mar 2006, 13:29

Waluś napisał(a): no bracie to musze powiedzieć że miałeś farta
<lol> <lol> <lol>
Waluś napisał(a):Jak by te sznurki niedajborze pękły to by ci łapy połamało

Nie miały prawa się rozerwać, nie pierwszy raz to robiłem
zdecydowanie trudniej wymienić sprezynę w polonezie (a wyglada bardziej prosto) <lol> <lol> <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez mayer » 21 mar 2006, 21:54

emmarek napisał(a):Nie miały prawa się rozerwać, nie pierwszy raz to robiłem

<glupek2> kiedys możesz zrobic to po raz ostatni. Rozkręcając właśnie zawieszenie bez zastosowania nalezytych środków ostrozności zginął mój serdeczny znajomy, doswiadczony zawodowy mechanik który sobie zlekcewazył..
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez Hazu » 21 mar 2006, 22:05

Bardziej niebezpieczna jest jazda kilkunastoletnim samochodem z predkością ponad 180km/h po polskicz drogach <lol> <lol> <lol> <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6