Strona 1 z 1

Drgania kierownicy w czasie hamowania

PostNapisane: 11 wrz 2005, 19:45
przez piter1279
Wymieniłem tarcze i klocki z przodu i z tyłu w mojej Madzi. Czy to normalne aby drgała kierownica w czasie hamowania. Jest to głupie uczucie jakby auto nie miało przyczepności. Jeśli tak to powinno być to jak długo, czy to norma??? Pozdrawiam.

PostNapisane: 11 wrz 2005, 19:56
przez chudy
Mi też drgała kierownica i to dosć mocno, ale po wymianie tarcz i klocków szystko ustało i juz mam spokój. Według mnie to nie jest normalne zachowanie samochodu bo u mnie po wymianie nie było czegoś takiego. Jedyne co wiem i co było napisane w instrukcji tarcz, to ze przez pierwsze 300-400km nalezy bardzo delikatnie hamować aby tarcza sie ułożyła i dotarła. Sprawdź lepiej czy wszystko jest poprawnie złozone i dokręcone.

PostNapisane: 11 wrz 2005, 20:59
przez waldii
A jak tam koncowki drażka??Jesli maja luz to zawsze bedzie taki efekt,nawet na najlepszych tarczach.Sprawdz to i ewentualnie wymien.

PostNapisane: 11 wrz 2005, 21:22
przez P0L4K
krzywa piasta

PostNapisane: 11 wrz 2005, 21:37
przez Jaksa
P0L4K napisał(a):krzywa piasta
Moze być....trzeba sprawdzic.

PostNapisane: 11 wrz 2005, 21:49
przez magicadm
chudy napisał(a):. Jedyne co wiem i co było napisane w instrukcji tarcz, to ze przez pierwsze 300-400km nalezy bardzo delikatnie hamować aby tarcza sie ułożyła i dotarła. Sprawdź lepiej czy wszystko jest poprawnie złozone i dokręcone.


Jakia firma dołacza instrukcję eksploatacji do tarcz hamulcowych??? – Bardzo mi się to podoba :D :D :D

A swoją drogą zastanawiam się, czy korozja na piascie od strony styku z taczą hamulcową może mieć wpływ na dokładność przylegania.....

Co do skręcania...: może podczas nierównomiernego dociągania śrub cos się wypaczyło (sam nie wiem czy to możliwe)...

C.D

PostNapisane: 11 wrz 2005, 21:53
przez piter1279
Końcówki drążka są ok byłem na diagnostyce. Co do piast to nie wiem, ale nie było tego na starych tarczach, tylko były bici powyżej 110 w czasie jazdy bez hamowania, a teraz już zanikło i pojawiły się bicia w czasie hamowania.

PostNapisane: 11 wrz 2005, 22:11
przez chudy
magicadm napisał(a):Jakia firma dołacza instrukcję eksploatacji do tarcz hamulcowych? – Bardzo mi się to


To była instrukcja specjalnie dla mechaników – bo w obrazkach, aby łatwiej było ja zrozumieć :D

PostNapisane: 11 wrz 2005, 22:55
przez Grayson
piter1279 napisał(a):Wymieniłem tarcze i klocki z przodu i z tyłu w mojej Madzi. Czy to normalne aby drgała kierownica w czasie hamowania. Jest to głupie uczucie jakby auto nie miało przyczepności. Jeśli tak to powinno być to jak długo, czy to norma?

Mam to samo...Jak ja zakupilem miala swiezo wymienione tarcze i klocki.Klocki wymienilem z przodu i tyle po 2000 km bo piszczaly jak w autosanie i byly gladziutkie jak pupa niemowlaka <lol> (klocki katayama) na poczatku walczylem z drganiami na kierownicy od 110km/h(temat byl poruszany)tez mowiono ze drazki,piasta krzywa,[waaaco?] okazalo sie ze byly wybite sworznie na wachaczu.(wreszcie zaczynam lapac o co w Madziach chodzi)Obecnie ten sam problem co twoj jak depne na hamulec przy predkosci powyzej 100 km/h nie mozna kierownicy utrzymac.Natenczas wybieram sie do pewnej firmy ktora toczy tarcze bez ich zdejmowania z auta.Mysle ze jest to wina tarcz.Acha amorki tez mozesz sprawdzic.

PostNapisane: 12 wrz 2005, 08:36
przez mayer
P0L4K napisał(a):krzywa piasta


a według mnie kolejny raz byle ak zamontowane tarcze, oczyściłeś dokładnie piasty przed zamontowaniem nowej tarczy hamulcowej?

PostNapisane: 12 wrz 2005, 19:20
przez piter1279
Grayson napisał(a):
piter1279 napisał(a):Wymieniłem tarcze i klocki z przodu i z tyłu w mojej Madzi. Czy to normalne aby drgała kierownica w czasie hamowania. Jest to głupie uczucie jakby auto nie miało przyczepności. Jeśli tak to powinno być to jak długo, czy to norma?

Mam to samo...Jak ja zakupilem miala swiezo wymienione tarcze i klocki.Klocki wymienilem z przodu i tyle po 2000 km bo piszczaly jak w autosanie i byly gladziutkie jak pupa niemowlaka <lol> (klocki katayama) na poczatku walczylem z drganiami na kierownicy od 110km/h(temat byl poruszany)tez mowiono ze drazki,piasta krzywa,[waaaco?] okazalo sie ze byly wybite sworznie na wachaczu.(wreszcie zaczynam lapac o co w Madziach chodzi)Obecnie ten sam problem co twoj jak depne na hamulec przy predkosci powyzej 100 km/h nie mozna kierownicy utrzymac.Natenczas wybieram sie do pewnej firmy ktora toczy tarcze bez ich zdejmowania z auta.Mysle ze jest to wina tarcz.Acha amorki tez mozesz sprawdzic.


Już dziś powoli wchodzi na swój tor z hamowaniem, jeszcze lekko bije ale już tarcze się sie dopasowuje. Zobaczymy jak długo. Pozdrawiam :D

PostNapisane: 12 wrz 2005, 19:50
przez Jaksa
piter1279 napisał(a):jeszcze lekko bije ale już tarcze się sie dopasowuje
Po normalnej ( fachowej ) naprawie nic się nie powinno drgać . Dziwni są Ci fachowcy <lol>

PostNapisane: 12 wrz 2005, 20:07
przez piter1279
Jaksa napisał(a):
piter1279 napisał(a):jeszcze lekko bije ale już tarcze się sie dopasowuje
Po normalnej ( fachowej ) naprawie nic się nie powinno drgać . Dziwni są Ci fachowcy <lol>


Co do fachowców tez mi się śmiać chce, na niektórych lekarzy można powiedzieć Znachorzy, a na mechaników chyba Spejaliści od Psucia. Pozdrawiam.

PostNapisane: 12 wrz 2005, 20:33
przez mayer
Jaksa napisał(a):Po normalnej ( fachowej ) naprawie nic się nie powinno drgać . Dziwni są Ci fachowcy

od kilkunastu lat sam obsługuje swoje samochody – NIGDY nie zdarzyło mi się bicie nowych tarcz i klocków... Na pewno nigdy po wymianie nie było gorzej niż przed. A co do warsztatów to tylko raz widziałem zeby mechanior po zdjęciu starej tarczy chwycił za szczotkę drucianą (o płótnie ściernym nie wspomnę) przed założeniem nowej tarczy. Zazwyczaj ograniczają się (ci lepsi..) do dmuchniecia sprężonym powietrzem w piastę a tolerancja bicia osiowego to w wiekszości samochodów 0.05mm czyli 0.5mm rdzy na piaście daje ci odchyłkę około 3 mm na obwodzie tarczy. A to juz nieźle nap...

PostNapisane: 12 wrz 2005, 20:47
przez Jaksa
mayer napisał(a):Zazwyczaj ograniczają się (ci lepsi..) do dmuchniecia sprężonym powietrzem w piastę
W nos niech se dmuchnie.... <lol> głupota nie zna granic :| ale masz racje , takie mamy serwisy....