Klub MazdaSpeed

Słyszałem gdzieś kiedyś że węższe opony lepiej amortyzują nierówności i lepiej zachowują sie w koleinach. Czy warto więc zamienić je na odrobinę węższe ale o takiej samej wysokosci ? (czyli 185/65/14 <ktorych teraz używam> na 175/70/14) Zalezy mi na wygodzie jazdy (tak juz mi zostało po kilku latach za kierownica Peugeota) wiec jezeli miałby się dzieki temu choć odrobinę poprawić komfort jazdy po warszawskich dziurach to chetnie dokonałbym takiej wymiany przy zakupie nowych oponek. Co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam

Marcin L napisał(a):Słyszałem gdzieś kiedyś że węższe opony lepiej amortyzują nierówności i lepiej zachowują sie w koleinach. Czy warto więc zamienić je na odrobinę węższe ale o takiej samej wysokosci ? (czyli 185/65/14 <ktorych teraz używam> na 175/70/14) Zalezy mi na wygodzie jazdy (tak juz mi zostało po kilku latach za kierownica Peugeota) wiec jezeli miałby się dzieki temu choć odrobinę poprawić komfort jazdy po warszawskich dziurach to chetnie dokonałbym takiej wymiany przy zakupie nowych oponek. Co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam

Jak kupilem moja GV to miala 195/65 R14. Wulkanizator zaproponowal zmiane na fabryczny wymiar 185/70 R14. Rzeczywiscie samochod lepiej zaczal jezdzic po koleinach. Odczuwalnie mniej sie z nich wyrywa.

witam,
wezsze oponki mniej zuzywają benzyny, lepiej sie prowadza po koleinach, ale mają mniejsza przyczepnosc (a wiec zakrety, hamowanie itp) wybor nalezy do ciebie pozdrawiam

wezsze oponki mniej zuzywają benzyny, lepiej sie prowadza po koleinach, ale mają mniejsza przyczepnosc.

zgadzam sie Co do komfortu na dziurach to nie jest tak ważna szerokość ale wysokość opony jak zamienisz na profil 70 to powinno być lepiej ale bedzie to zmiana kosmetyczna a spadnie bezpieczeństwo (droga hamowania trzymanie sie na zakrętach) tak sie składa że mam zimówki 195/65 a letnie 195/60 i różnicy w komforcie na dziurach raczej nie odczuwam wiec nie wiem czy gra warta świeczki ja jednak preferuje rozmiary takie same jak fabryka lub ewentualnie większe.

dzieki za sugestie – wiem ze wezsze opony = gorsze prowadzenie ale nie jestem Jeremy'm Clarksonem poza tym w Peugeocie 405 1,9 tez smigalem przez dobrych kilka lat na szerokosci 175 (i to na Matadorach ktore moze rewelacyjne nie sa ale nigdy mnie nie zawiodły )

Hmm ja mialem u Siebie nawet 165 i jezdzi sie dobrze. Nie nosi na koleinach, na przyczepnosc na zakretach i hamowanie nie narzekam. Jak masz mozliwosc, zmieniaj na wezsze

pewnie, że tak. te głupie żółtki w hiroshimie nie mają co robić, tylko wymyślają jakieś dziwne rozmiary.
a tymczasem jak wiadomo GE najlepiej prowadzi się na felgach od cinquecento i oponach 135R13. prawie tak dobrze jak PEUGEOT

tylko pewnie zoltki maja lepszy asfalt niz my – gdybyśmy mieli idealnie gładkie drogi to nie byloby tematu

ja zakładam to co żółty człowiek każe, w moim przypadku 205/55R15 i zimą i latem.
wyciąga z rowów zwanych koleinami to fakt i na krawężniki trzeba wjeżdżac cierpliwie i powoli. ale są z tego kożyści. np. krótsza droga hamowania, brak kwików opon przy szybkim ruszaniu, nie trzeba być STIGiem, żeby to docenić. ale i tak mi nie uwierzysz.

nightcomer napisał(a):205/55R15 i zimą i latem

W instrukcji jest napisane że na zimę powinne być 175/70R14

cooooo??????!!!!!!
to mam kupować drugi kpl felg??!!
no szok, ale chyba wiesz co mówisz........

tomekrvf napisał(a):W instrukcji jest napisane że na zimę powinne być 175/70R14

Ja na takich jeżdżę zimą, latem 185/65 R14 – mimo, że różnica nie jest w sumie duża, ale na koleinach da się zauważyć. Komfort jest ten sam, różnica jest właśnie tylko w koleinach. Trudno mi ocenić drogę hamowania, bo zimówki na suchym z zasady mają gorszą. Przy normalnej jeździe wydaje mi się, że różnica jest zbyt mała, żeby odczuć to na zakrętach (może jak ktoś mieszka w górach?)


PS. To coś dziwnego, żeby w KLce miało być 175

tomekrvf napisał(a):W instrukcji jest napisane że na zimę powinne być 175/70R14

zgadzam się – mniejsza szerokosc = wiekszy nacisk na 1 cm2 powierzchni opony a w konsekwencji np łatwiejsze ruszanie w sniegu, błocie itp.

dziwne to wszystko, przeciez w takich nikczemnych rozmiarach nie ma nawet stosownych indeksów prędkości dla KL.
poza tym, takie żyletki się rozmaślą przy próbie wyhamowania z 220 i szwabski szpital zarobi.

nightcomer napisał(a):dziwne to wszystko, przeciez w takich nikczemnych rozmiarach nie ma nawet stosownych indeksów prędkości dla KL.
poza tym, takie żyletki się rozmaślą przy próbie wyhamowania z 220 i szwabski szpital zarobi.

według instrukcji rozmiary opon:
1.8:
185/65R14 85H lub 86H
2.0:
195/65R14 89H lub 90H
2.5:
205/55R15 87V

tak myślałem, że tomuś oszukuje

nightcomer napisał(a):w takich nikczemnych rozmiarach nie ma nawet stosownych indeksów prędkości dla KL.

to podstawowy argument

szczerze to mi sie dobrze jeździ na fabrycznym rozmiarze zimą... nie chcę teoretyzować dlaczego, ale mam porównanie z 185, bo takie miałem na poczatku zimówki

a co do indeksu... da się pojechać 200 i więcej zimą, wierz mi

nightcomer napisał(a):a co do indeksu... da się pojechać 200 i więcej zimą, wierz mi

wierzę i dlatego mi nie pasuje to 175, które najczęściej są z indeksem T*.


* klasa "budżetowa"

nightcomer napisał(a):tak myślałem, że tomuś oszukuje

Nie oszukuje. Nemi nie zauważył gwiazdki w tabeli z oponami(ja mam oryginalną instrukcję) i tak jest napisane: opony zimowe 175/70R14
Jak chcesz nightcomer to wyślę fotkę