Strona 1 z 1

Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 07:29
przez kyluz
Wtiam. Dzisiaj jadąc do roboty zauważyłem pewną rzecz a mianowicie huknięcie z pod maski bliżej prawej strony tak mi sie wydaje. Występuje to w momęcie gdy zahamuje i potem roszę; jadać na wstecznym wyhamuje i wrzucam jedynkę, jadę; zatrzymam się na wzniesieniu i roszę. Co to może być ?? Sworzeń wahacza czy łącznik a może coś innego?

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 08:21
przez pawelc
na 80% sworzeń wahacza ,ale to musisz dokładnie zdiagnozować

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 10:45
przez kyluz
Thx. też mi się tak wydawało. Wie ktoś może jaki jest koszt. i czy można samemu to wymienić czy trzeba do mechanika jechać?

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 12:00
przez noxes
kyluz napisał(a): czy można samemu to wymienić czy trzeba do mechanika jechać?

Wszystko się da jeśli ma się o tym pojęcie.

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 13:47
przez kyluz
noxes napisał(a):
kyluz napisał(a): czy można samemu to wymienić czy trzeba do mechanika jechać?

Wszystko się da jeśli ma się o tym pojęcie.

Dziękuję ci serdecznie noxes że jak zwykle wnosisz do tematu ogromną ilość wiedzy :| . Dzięki tobie wiem teraz wszystko odnośnie pytania jakie zadałem <oczy> . Bardzo ci dziękuję bez tego nie mógłbym dalej żyć ;) .FACEPALM

Odnośnie tego sworznia to da się go wbić czy muszę mieć praskę do tego? Sworzeń jest niedrogi. a u mechaniora 70 zeta sobie wołają za wymianę.

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 14:11
przez noxes
Ech nie chce mi się z Tobą dyskutować.
kyluz napisał(a):Odnośnie tego sworznia to da się go wbić czy muszę mieć praskę do tego


Da się go wbić młotkiem, ale wahacz musisz wyjąć.

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 14:25
przez kyluz
Ech nie chce mi się z Tobą dyskutować.

To przestań korzystać z forum.
noxes napisał(a):Da się go wbić młotkiem, ale wahacz musisz wyjąć.

Dzięki za info. Jeszcze jedno... Rozgrzewać wahacz a sworzeń w zamrażarce czy porostu wbić nowy??

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 26 wrz 2011, 15:42
przez pawelc
jeżeli 70 zł to podjedź do mechanika ....,z reguły po wybiciu nowy sworzeń jest za luźny i trzeba go po prostu delikatnie przyspawać punktowo bo już widziałem jak w jednym aucie tego typu sworzeń wyleciał ,no i facet o mały włos nie skończył w rowie bo było to zimową porą i nieźle go pociągło .Zdarza się też że z wykręceniem wahacza jest problem -łączniki stabilizatora rzadko kiedy puszczają a i śruba wahacza potrafi się zapiec w tulejce i z prostej naprawy robi się cały dzień mordęgi a trzeba jeszcze tuleje wymieniać, dlatego niekiedy warto zapłacić ale jak masz chęci próbuj

Re: Huk przy ruszaniu?! :/

PostNapisane: 28 wrz 2011, 07:36
przez mx6sc
pierwszy sworzeń każdy powinien próbować samemu wymienić to nauczyło by wielu "szacunku" do mechaniki bo tak jak pisze pawelc jest to prosta operacja a może przysporzyć sporo roboty w starszym aucie <lol>
a na poważnie oddaj do warsztatu to ile będziesz musiał się naszarpać jest nie współmierne do tych 70 pln
bez ściągacza do sworzni już z tym możesz gimnastykować się pół dnia