Klub MazdaSpeed

Witam Panowie,
Problem pojawił się niedawno i znienacka
Nie owijając w bawełnę chodzi o to, że gdy przyspieszam gwałtownie to w granicy 2800-3000 obrotów z okolicy silnika słychać niepokojący zgrzyt. Coś jakby wyrobiona zębatka ocierała o drugą. Natomiast podczas spokojnego, delikatnego przyspieszania żadnych niepokojących odgłosów nie slychać.
co to może być bo naprawdę nie brzmi to za ciekawie. Z góry dzięki za pomoc.

Jedyne co mi przchodzi do głowy to skrzynia lub sprzęgło.

Zgrzyt jest słuszalny podczas jazdy, czy także na postoju?

Edit: Jeżeli jest to zgrzyt tylko wyłącznie podczas jazdy(szybszej) i także przy zmianie biegów, to moim zdaniem padają synchronizatory lub olej jest przepracowany, możesz spróbować na gęstszym pojezdzic

Zanim zaczniesz martwic się podpowiedziami kolegów sprawdź metalowa osłonę kolektora potem osłonę z katalizatora i cały układu wydechowy takie objawy jak ty miałem juz w 323C i w 626 GE. Za każdym razem cos zgrzytało i brzęczało luźnego z układu wydechowego właśnie w tym przedziale obrotów.

objawy mają miejsce podczas jazdy i na biegu jałowym, z tym że raz są a raz ich nie ma

Jak kolego wyżej napisał, coś się poluzowało w układzie wydechowym.