Strona 1 z 1

Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 07:24
przez Fleya.
Witam,
mam taki problem ze swoją Mazdą, że coraz bardziej zaczyna mi się ślizgać sprzęgło, chciałbym je wymienić, ale ponieważ mój samochód już jest wiekowy (1993r.) i szkoda mi wydawać na nowe sprzęgło wraz z wymianą praktycznie jakiejś 1/5 wartości samochodu, postanowiłem kupić używkę, tym bardziej, że zamierzam użytkować ten samochód jeszcze rok, maksymalnie 2 lata. Wiem, że winą ślizgającego się sprzęgła jest zużycie okładziny i stąd moje pytanie, mam możliwośc zakupu sprzęgła używanego na którym grubość okładziny wynosi 7,5 mm. Czy to dużo, czy mało? Słyszałem, że nowe sprzęgło ma okładzinę o grubości 9,3 mm. Czy takie używane sprzęgło pozwoli mi na jazdę Mazdą przez ostatnie dwa lata jej żywotu we w miarę komfortowych warunkach?
I jeszcze jedno pytanie, jaki jest mniej więcej koszt wymiany sprzęgła? Pytam o ceny w warsztacie "u Zdzisia" a nie autoryzowanym serwisie?
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 08:53
przez zibi626
Ja tam bym nie bawił się w używkę, poszukaj dobrze, sprzęgło Exedy ja kupiłem za ok 400 pln kompletne, montaż niestety nie wiem ile bo gość robił inne rzeczy i policzył wszystko razem...

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 10:07
przez johny2007
tez bym wolał nowe.... pewniejsze ale to twój wybór w nissanie za wymiane sprzegła płaciłem 200zł
obstawiam ze w mazdzie koszt wymiany byłby w granicach max 300zł....... naszczescie jeszcze w mazdzie nie wymienialem... :D

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 10:53
przez kamilspider
nie kupuj używki bo czasami można się bardzo zdziwić :/

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 12:25
przez mx6sc
zajrzyj w temat o moim aucie (w stopce) tam masz fotkę jaki jest efekt robienia sprzęgła na sztukę ja właśnie trafiłem na takie autko gdzie dziwne podejście do ekonomi zaowocowało ponownym wydatkiem
oczywiście już nie ten typ co to zpie... ponosi koszty tylko ja, ale jak masz tarczę zjechaną to przy jej wymianie trzeba wymienić łożyska i z całego kompletu nie ruszasz tylko docisku płacisz tyle samo za robotę i oszczędzasz grosze i wybacz ale jak wsadzisz używaną tarczę to oby walnęła tobie a nie przyszłemu nie świadomemu nabywcy bo mniemam że przy sprzedaży pewnie nie wspomnisz że włożone jest jakieś zajechane badziewie
lepiej sprzedaj autko tak jak teraz ze ślizgającym sprzęgłem i niech ktoś to sobie zrobi zgodnie ze sztuką i cieszy się jazdą autkiem
pozdrawiam marcin

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 12:57
przez Fleya.
mx6sc napisał(a): i wybacz ale jak wsadzisz używaną tarczę to oby walnęła tobie a nie przyszłemu nie świadomemu nabywcy bo mniemam że przy sprzedaży pewnie nie wspomnisz że włożone jest jakieś zajechane badziewie
lepiej sprzedaj autko tak jak teraz ze ślizgającym sprzęgłem i niech ktoś to sobie zrobi zgodnie ze sztuką i cieszy się jazdą autkiem
pozdrawiam marcin


No właśnie moje pytanie jest takie, czy sprzęgło z wykładzina 7,5mm jest "zjechanym gównem", a samochód mój jest w takim stanie, że wstyd mi go sprzedawać, dlatego chciałem pojeździć jeszcze z rok czy dwa, nie wkładać dużo pieniędzy w naprawę, tak tylko żeby jeździło, a później najprawdopodobniej na złom i stąd pomysł z używanym sprzęgłem. A jeśli zdecyduję się sprzedać to pewnie za grosze, aby kupujący był świadom, że kupuje auto w nienajlepszym stanie. Z resztą dokumentuję wszelkie naprawy tego auta dla własnych potrzeb i na pewno przekażę je kupującemu, bo sam nie chcę byćoszukiwanym przy kupowaniu auta, dlatego też nie oszukam innych. Taką mam zasadę.
Pozdrawiam

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 23 mar 2011, 14:03
przez mx6sc
więc lepiej ci będzie zregenerować tarczę kupić dwa łożyska ale dużo nie zaoszczędzisz, wtedy sprzęgło ma szanse polatać dłużej

Re: Sprzęgło do 626 GE – czy warto kupić używkę?

PostNapisane: 30 mar 2011, 16:09
przez bastan
Ja Ci powiem tak.
Kupiłem Mazdę GE tydzień temu i będę przy niej teraz trochę robił.
Zastanawiałem się też nad sprzęgłem bo ciężko chodzi i bierze przy samej podłodze. Chciałem z tym poczekać i zobaczyć co będzie się działo.
Auto od dzisiaj będzie rozbebeszane i wymieniany kompletny zawias przedni. Aż żal nie zrzucić skrzyni :>
Jak zobaczyłem ile kosztuje komplet VALEO do tego auta to aż się uśmiechnąłem.
Stary... Za około 300 zł masz nówke VALEO.
W porównaniu do mojej byłej Alfy166 gdzie za komplet Valeo zapłaciłem 2700zł (ale z dwumasem) to jest śmiech na sali.
Z tego powodu nowe sprzęgło leży już w garażu i wymieniać je będę sam w przyszłym tygodniu.
Powiem tak.
Jeśli masz garaż, kupę wolnego czasu, wiedzę a brak wolnych środków to wymień sobie samą tarczę (używkę). Kupisz ją za grosze i w najgorszym przypadku jeszcze raz zrzucisz skrzynię i wymienisz jeszcze raz tym razem na nowe sprzęgło.
Jednak jeśli musisz za wymianę zapłacić to kup nowy komplet i po sprawie.

Z drugiej strony ja jakbym miał drugi raz zrzucać skrzynię to bym pewnie się uchlał... <ok>

Jest taka reklama PZU: ".........prawo ironii losu nr.....".
Znając moje szczęście to po założeniu używanej tarczy czy używanego sprzęgła nacieszyłbym się dwa dni.... :D