Strona 1 z 1

pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 22:51
przez johny2007
witam, na poczatku miałem pukanie w przodzie po lewej stronie przy dziurach i wiekszych nierównosciach.. pomyslałem ze to napewno tuleja wahacza bo wszystko sprawne, nameczyłem sie z tym ale zrobione teraz sie pogorszyło pukanie zostało i doszło jeszcze drganie kierwnicy przy kazdej predkosci... co to jest.....??????

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 22:56
przez noxes
łaczniki w porządku? Koncówki?

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 23:07
przez johny2007
łącznik ok i końcówka nowa.....

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 23:39
przez lukasz2387
Sworzeń wachacza

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 23:41
przez johny2007
jak wyjmowałem sworzen wydawał sie ok, da sie jakos to sprawdzic???

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 23:52
przez lukasz2387
Najlepiej zdejmij koło i podważ czymś piastę o wahacz.

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 11 sty 2011, 23:53
przez johny2007
i skad bede wiedział czy to sworzen??

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 12 sty 2011, 00:01
przez lukasz2387
Będzie luzny tzn. będzie chodził w każdą stone.

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 13 sty 2011, 11:28
przez grzesiek0402
Miałem podobny problem. Okazało się że mam krzywą półoś. Po wymianie wszystko było ok.

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 13 sty 2011, 19:27
przez kaczor9
Najlepiej to podjechać do stacji diagnostycznej na tzw. szarpaki tam ci wszystko sprawdzą ,bo metoda wymieniania wszystkiego po kolei nie ma sensu szkoda kasy

Re: pukanie, dodatkowo teraz drganie kierownicy....

PostNapisane: 13 sty 2011, 20:52
przez johny2007
zgadza sie ma co wymieniac juz wszystko ok.... kupiłem śrube z zelaźniaku i jednak miała za duze luzy pojechałem na szrot i kupiłem od auta i juz była lepiej spasowana i skreciłem i pukania nie było... a co do drgania na kierownicy to byłem przekonany ze załozyłem dobre koło a załozyłem krzywe.... no i wszystko sie wyjasniło naszczescie...... teraz tylko jeszcze tuleja po prawej.....