Klub MazdaSpeed

Wprawdzie nie moje auto ale ktoś poprosił o pomoc – 1,8 105 konna bez LPG. Otóż samochód jeździ idealnie dopóki nie przyjdzie skręcić w prawo. I tu wytraca obroty prawie do zera – jeśli skręt nie trwa zbyt długo to nawet się udaje wyjść bez zgaśnięcia. Powtarzam – tylko i wyłącznie przy skręcie w prawo. Wolne obroty równe, nic nie telepie, przyspiesza płynnie, brak jakiegokolwiek falowania obrotów, tylko ten nieszczęsny prawoskręt... Macie jakieś pomysły?

He he ciekawa sprawa paliwa ile jest w baku?

noxes napisał(a):He he ciekawa sprawa paliwa ile jest w baku?

Raczej mniej niż więcej, może 15 litrów. Samochód został wczoraj kupiony, także jeszcze nie wiem jak będzie przy pełnym baku...

Ale najlepsze jest to, że ja parę lat temu miałem identyczną sytuację w 323 BG. Tyle, że ona była na gazie więc ostatecznie olałem sprawę, bo aż tak mi to nie przeszkadzało (na LPG nie było takich objawów). Auto było u 2 mechaników i ostatecznie nie naprawili usterki... Jeden z nich wprawdzie coś zrobił, że objaw zniknął na jakieś 500 km, ale nie chciał/nie potrafił mi wyjaśnić przyczyny...

Ja bym zaczą od zatankowania conajmniej na połowe baku.

noxes napisał(a):Ja bym zaczą od zatankowania conajmniej na połowe baku.

no i jak przy połowie baku będzie lepiej to znaczy, że... co?

a przy ostrych zakrętach wprawo też tak się dzieje?

m.wol napisał(a):a przy ostrych zakrętach wprawo też tak się dzieje?

no im ostrzejszy tym gorzej

jak dla mnie to albo masz za mało paliwa (ja tak mam mam lpg i jak cobie czasem zapomnę zatankować Pb to mi się dławi na zakrętach i skrętach) lub padająca pompa paliwa tak miał mój kolega w 323f nie masz czasem problemów z odpaleniem samochodu jak dłużej postoi?

15 litrów w baku to nie aż tak mało, tym bardziej że auto bez gazu i nigdy gazu nie widziało... Gaśnięcie występuje tylko przy skręcie w prawo... Co do odpalania to nie zauważyłem problemów, ale auto kupione 2 dni temu więc jeszcze za wiele o nim nie wiem.

Jeżeli przy skręcie w prawo to brak paliwa. zauważcie ,że nawet na wskaźniku przy skręcie w prawo wskaźnik opada a w lewo się podnosi. Dziwi mnei jednak fakt iż nie zatankowałeś i nie sprawdziłeś.

dziś zatankowałem. 3/4 zbiornika i nie przygasa tak mocno jak przy mniejszej ilości paliwa, ale ciągle przygasa

Więc może coś z pompą

miałem to samo w 323 bg, rozwiązałem problem przez wykręcenie pompy paliwa iiii opłukanie "sitka" w benzynie w baku... zrobiłem tylko to bo nie miałem za bardzo narzędzi i czasu ale o dziwo pomogło...
generalnie coś podobnego pojawiało się już wcześniej ale tylko wtedy gdy stan paliwa był krytycznie niski – tu winne były najprawdopodobniej pordzewiałe i dziurawe rurki od odpowietrzenia baku. ale z tym dało się jeździć, natomiast z całkowitym gaśnięciem auta przy nawet lekkim skręcie niestety nie (strach wyprzedzać).
wymontujcie pompę paliwa, sprawdźcie co tam siedzi...