Wybracje, bicie kierownicy GE – powody, problemy
Witam
Zeby zamknac problem i moze komus pomoc napisze tylko co bylo przyczyna poszczegolnych objawow:
– huczenie – uszkodzony przegub zewnetrzny
– bicie kola – uszkodzone opony – byly wywazone a od wewnatrz wygladaly ok.
Pzdr
Zeby zamknac problem i moze komus pomoc napisze tylko co bylo przyczyna poszczegolnych objawow:
– huczenie – uszkodzony przegub zewnetrzny
– bicie kola – uszkodzone opony – byly wywazone a od wewnatrz wygladaly ok.
Pzdr
SHY
dziwi mnie jedno.
Dlaczego jestescie tacy kamikadze.
Wiedząc ze mam walniete opony lub coś innego w zawieszeniu a ja katuję 150
!!
A później rodzina płacze ...
Dobrze SHY ze udało się Tobie usunąc usterkę.
Dlaczego jestescie tacy kamikadze.
Wiedząc ze mam walniete opony lub coś innego w zawieszeniu a ja katuję 150


A później rodzina płacze ...
Dobrze SHY ze udało się Tobie usunąc usterkę.
Też tak mam.
Ja mam problem z paliwem. Została mi jeszcze pompa tylko a wymienione,wszystkie przewody-paliwa , powietrza ,wody ,NW , parownik lpg , swiece ,uszczelki pod pokrywa zaworw, kolektorami, przepływka ( to musiałem bo stara była walnieta) , filtry , olej wtryski, regulator ciśnienia.
I została pompa ...
Pierwszy raz mi sie trafił samochodzik ze blacha jest jak dzwon zawieszenie dobre a silnik...
No ale stare to są dobre skrzypce i wino.
A mój dziadek zawsze dodawał... i kobiety ale dla młodego
!!
Pozdrawiam.
Ja mam problem z paliwem. Została mi jeszcze pompa tylko a wymienione,wszystkie przewody-paliwa , powietrza ,wody ,NW , parownik lpg , swiece ,uszczelki pod pokrywa zaworw, kolektorami, przepływka ( to musiałem bo stara była walnieta) , filtry , olej wtryski, regulator ciśnienia.
I została pompa ...
Pierwszy raz mi sie trafił samochodzik ze blacha jest jak dzwon zawieszenie dobre a silnik...
No ale stare to są dobre skrzypce i wino.
A mój dziadek zawsze dodawał... i kobiety ale dla młodego


Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 24 paź 2007, 21:44 przez dcc69, łącznie edytowano 1 raz
Witam,
czy nieodbijający zacisk może spowodować na tyle nadmierne nagrzanie że spowoduje zwichrowanie tarczy ? ;/
Ostatnio po ok 250km jazdy poczułem bicie na kierownicy przy prędkości ok 120, wiedziałem że zacisk trzyma jednak trasa była konieczna. Wyraźnie czuć było nagrzewanie jednak poza startym pyłem z klocków na feldze innych widocznych oznak nie było.
Tarcze wymieniłem miesiąc temu na nowe... czy w razie złego mam szanse na gwarancje ?
czy nieodbijający zacisk może spowodować na tyle nadmierne nagrzanie że spowoduje zwichrowanie tarczy ? ;/
Ostatnio po ok 250km jazdy poczułem bicie na kierownicy przy prędkości ok 120, wiedziałem że zacisk trzyma jednak trasa była konieczna. Wyraźnie czuć było nagrzewanie jednak poza startym pyłem z klocków na feldze innych widocznych oznak nie było.
Tarcze wymieniłem miesiąc temu na nowe... czy w razie złego mam szanse na gwarancje ?
Skoro masz niesprawne hamulce to przede wszystkim nieućzciwe było by egzekwować prawa zwiazane z gwarancją.
Pewnie gwarancja nie została by nawe tuznana ze wzglądu na nadmierne zużycie z jednej strony tarczy.
A poza tym to naprawdę nie można było poświącic tych 15 minut aby odblokowac zacisk przedni
Pewnie gwarancja nie została by nawe tuznana ze wzglądu na nadmierne zużycie z jednej strony tarczy.
A poza tym to naprawdę nie można było poświącic tych 15 minut aby odblokowac zacisk przedni

Hazu po I nie miałem dojścia do warsztatu, popsikałem WD-40 gdzie sie dało i nic, a nawet powiem że jeszcze gorzej
A czy w serwisie gdzie wymieniano klocki i tarcze powinni to zauważyć i wyeliminować usterkę??
A czy w serwisie gdzie wymieniano klocki i tarcze powinni to zauważyć i wyeliminować usterkę??
prezes83 napisał(a):A czy w serwisie gdzie wymieniano klocki i tarcze powinni to zauważyć i wyeliminować usterkę
Skoro Ci w serwisie wymieniali tarcze i klocki to masz z pewnością prawo do gwarancji, czy to usługi czy to wymienianych elementów,
Więc jedź czym prędzej do nich i reklamuj usługe.
Jedź do nich jak najszybciej.
Ty nie musisz znać sie na samochodzie ale oni skoro biorą za to pieniądze powinni.
Domagaj sie naprawy/wymiany uszkodzonych cześci i nie odpusczej im tego.
Ty nie musisz znać sie na samochodzie ale oni skoro biorą za to pieniądze powinni.
Domagaj sie naprawy/wymiany uszkodzonych cześci i nie odpusczej im tego.
Zamienniki tarcz (również znanych firm) są niestety bardzo kiepskiej jakości w przypadku Mazdy. Nie wiem dlaczego, ale inne marki, którymi jeździłem/jeżdżę nie mają tego problemu. Oryginalne tarcze + dbanie o stan zacisków rozwiązuje problem.
Ja mam TRW i są ok. Ale jeżeli trzymał ci zacisk to chyba normalne że tarcze biją – temperatura + działające siły tarcia i są efekty.
Aha, przy zakładaniu nowych tarcz trzeba pamiętać żeby wyczyścić piastę, ja czyściłem papierami ściernymi do momentu aż się błyszczała. Po założeniu tarczy sprawdzałem czujnikiem bicie boczne tarczy i pozostawało w normie. Później wszystko musi się ułożyć, więc należy unikać mocnego hamowania i przegrzania tarcz.
Aha, przy zakładaniu nowych tarcz trzeba pamiętać żeby wyczyścić piastę, ja czyściłem papierami ściernymi do momentu aż się błyszczała. Po założeniu tarczy sprawdzałem czujnikiem bicie boczne tarczy i pozostawało w normie. Później wszystko musi się ułożyć, więc należy unikać mocnego hamowania i przegrzania tarcz.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Pit napisał(a):prezes83 napisał:
Tarcze i klocki Lucas TRW... chyba nie takie złe...
Ja np. pokrzywiłem Brembo...
Ja brembo pokrzywiłem dopiero przy drugich klockach
ale lucas-y juz przy pierwszych klockach po rozgrzaniu biją.
wcale mnie kurde nie pocieszacie
:>
byłem w serwisie, jedyne co zrobili za free to rozebrali zacisk i coś tam poszperali, przeczyścili.... prawdopodobnie i tak już jestem w d.... i nowe tarcze będę potrzebował ;(
byłem w serwisie, jedyne co zrobili za free to rozebrali zacisk i coś tam poszperali, przeczyścili.... prawdopodobnie i tak już jestem w d.... i nowe tarcze będę potrzebował ;(
Witam
Posiadam 626 1,8 96r z przebiegiem 200tys.km . Notorycznie co roku zmieniam lewą przednią tarcze ponieważ kierownica drga a później to już napierd..... w rękach. Jak zakupiłem auto , to przy hamowaniu przy 80km/h strasznie waliło kierownicą, wymieniłem tarcze (Juridy – niemieckie), klocki, był spokój przez parę miechów, przezimowałem i na następny sezon znowu wymiana tym razem na Sakury japońskie + klocki Sakura – po paru miechach znowu to samo, w tą zimę zauważyłem że przy mrozach jak ruszałem skręcając w prawo to coś stukało – cykało (może przegub,półoś , łożysko koła) , teraz w "lato" widzę że podczas jazdy kiedy ruszę kierownicą w prawo słyszę furkot , ponownie wymieniłem tarcze – tylko jedną tym razem , klocki zostawiłem, walenie trochę ustało , ale kierownica nadal drga kiedy hamuję przy ok 100-120km/h – wyczuwalne jest to tylko na kierownicy i kole – czuć jak wibruje. Oczywiście koła przekładałem – tył na przód , na oponach letnich i zimowych jest to samo , poduszki od silnika i i skrzyni są ok, drążki stabilizatora i sworznie ok. Zaczynam szukać zbieżności miedzy tym furkotem , stukaniem w zimę przy skręcie w prawo a krzywieniem tarcz, tylko nie wiem co obstawić : łożysko , przegub , półoś .... może coś innego
Dzięki za rady , Pozdrawiam
Posiadam 626 1,8 96r z przebiegiem 200tys.km . Notorycznie co roku zmieniam lewą przednią tarcze ponieważ kierownica drga a później to już napierd..... w rękach. Jak zakupiłem auto , to przy hamowaniu przy 80km/h strasznie waliło kierownicą, wymieniłem tarcze (Juridy – niemieckie), klocki, był spokój przez parę miechów, przezimowałem i na następny sezon znowu wymiana tym razem na Sakury japońskie + klocki Sakura – po paru miechach znowu to samo, w tą zimę zauważyłem że przy mrozach jak ruszałem skręcając w prawo to coś stukało – cykało (może przegub,półoś , łożysko koła) , teraz w "lato" widzę że podczas jazdy kiedy ruszę kierownicą w prawo słyszę furkot , ponownie wymieniłem tarcze – tylko jedną tym razem , klocki zostawiłem, walenie trochę ustało , ale kierownica nadal drga kiedy hamuję przy ok 100-120km/h – wyczuwalne jest to tylko na kierownicy i kole – czuć jak wibruje. Oczywiście koła przekładałem – tył na przód , na oponach letnich i zimowych jest to samo , poduszki od silnika i i skrzyni są ok, drążki stabilizatora i sworznie ok. Zaczynam szukać zbieżności miedzy tym furkotem , stukaniem w zimę przy skręcie w prawo a krzywieniem tarcz, tylko nie wiem co obstawić : łożysko , przegub , półoś .... może coś innego
Dzięki za rady , Pozdrawiam
- Od: 11 cze 2008, 21:51
- Posty: 21
- Skąd: Skierniewice
- Auto: 626 1,8 DOHC 96r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6