Pukanie przy hamowaniu – zatrzymywaniu
Witam
Dokładnie wczoraj usłyszałem pukanie w przednim prawym kole podczas hamowania (generalnie puka jak hamuję przy małej prędkości np przy dojeździe do świateł)
Pukanie czasem jest głośniejsze czasem go wcale nie ma i puka z przerwami w równych odstępach czasu.
Co to może być – klocki, tarcze a może przeguby?
Dokładnie wczoraj usłyszałem pukanie w przednim prawym kole podczas hamowania (generalnie puka jak hamuję przy małej prędkości np przy dojeździe do świateł)
Pukanie czasem jest głośniejsze czasem go wcale nie ma i puka z przerwami w równych odstępach czasu.
Co to może być – klocki, tarcze a może przeguby?
- Od: 5 mar 2007, 09:13
- Posty: 27
- Skąd: PTB
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 94r.
Uklad hamulcowy .... podjedz gdzies do warsztatu niech ci oblukaja ....
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
...a może któryś z elementów metalowo-gumowych zawieszenia?
BO PRZYJACIOŁOM SIĘ UFO
- Od: 5 maja 2007, 17:43
- Posty: 25
- Skąd: Jastrzębie Zdrój
- Auto: Mazda 626, 1840 DOHC, HB, '94r
Witam
Chcialbym odswiezyc troche temat.
Mam podobny problem ze swoim autem.
Podczas hamowania, jak auto juz prawie staje ("przysiada") z okolic lewego kola (czuc to pod lewa noga) slychac pojedynczy (czasem podwojny) puk (puk, puk). Jak ruszam (po takim "puknieciu") to tez slychac pojedynczy "puk". Nie dzieje sie to za kazdym razem. Najbardziej slychac jak jade wolno i mocno wcisne pedal hamulca. Auto jak "przysiadzie" (mocno pochyli sie) to wlasnie jest ten "puk". Auto ma wymienione:
jakies 15 tys temu:
lozyska (SKF), tarcze hamulcowe, klocki, laczniki stabilizatora, poduszki wahacza, sworzen wahacza.
Bylem na stacji diagnostycznej to "przyczepili" sie do poduszek (faktycznie byly wyjechane). Wymienilem cale kompletne wahacze (oba), i co?? I dalej jest to samo.
Chlopaki na stacji diagnostycznej przepatrzyli po wymianie cale zawieszenie (laczniki, gumy na stabilizatorze, kolumny McPersona, itp, itp ) i w koncu sie poddali.
Zgodnie stwierdzili ze nie wiedza. Odeslali mnie do serwisu Mazdy.
Nadmienie ze auto na nierownosciach zachowuje sie "wzorowo", nie slychac zadnego stuku, puku.
Najlepiej byloby podjechac do warsztatu Jaksy, ale troche daleko.
Czy moze ktos cos doradzic?
Pozdrawiam
Andrzej
Chcialbym odswiezyc troche temat.
Mam podobny problem ze swoim autem.
Podczas hamowania, jak auto juz prawie staje ("przysiada") z okolic lewego kola (czuc to pod lewa noga) slychac pojedynczy (czasem podwojny) puk (puk, puk). Jak ruszam (po takim "puknieciu") to tez slychac pojedynczy "puk". Nie dzieje sie to za kazdym razem. Najbardziej slychac jak jade wolno i mocno wcisne pedal hamulca. Auto jak "przysiadzie" (mocno pochyli sie) to wlasnie jest ten "puk". Auto ma wymienione:
jakies 15 tys temu:
lozyska (SKF), tarcze hamulcowe, klocki, laczniki stabilizatora, poduszki wahacza, sworzen wahacza.
Bylem na stacji diagnostycznej to "przyczepili" sie do poduszek (faktycznie byly wyjechane). Wymienilem cale kompletne wahacze (oba), i co?? I dalej jest to samo.
Chlopaki na stacji diagnostycznej przepatrzyli po wymianie cale zawieszenie (laczniki, gumy na stabilizatorze, kolumny McPersona, itp, itp ) i w koncu sie poddali.
Zgodnie stwierdzili ze nie wiedza. Odeslali mnie do serwisu Mazdy.
Nadmienie ze auto na nierownosciach zachowuje sie "wzorowo", nie slychac zadnego stuku, puku.
Najlepiej byloby podjechac do warsztatu Jaksy, ale troche daleko.
Czy moze ktos cos doradzic?
Pozdrawiam
Andrzej
- Od: 13 lip 2006, 16:42
- Posty: 15
- Skąd: Jawor
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V "95" LPG
Witam!
Mam też ten problem, też mi się przyczepili na przeglądzie, wymieniłem tuleje wachacza i nic, stuka dalej tak jak u PTB1!!!
Dzisiaj odkręciłem koła ale tak wszystko niby jest ok wszystko sztywne, dokręcone, siedzę już dwa dni nad tym
nawet byłem u mechanika i też bidulek nie wie o co chodzi!
HELP, POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam też ten problem, też mi się przyczepili na przeglądzie, wymieniłem tuleje wachacza i nic, stuka dalej tak jak u PTB1!!!
Dzisiaj odkręciłem koła ale tak wszystko niby jest ok wszystko sztywne, dokręcone, siedzę już dwa dni nad tym


nawet byłem u mechanika i też bidulek nie wie o co chodzi!
HELP, POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Od: 6 cze 2008, 22:29
- Posty: 26
- Auto: 626 2.0 115KM wersja USA 96r
zipek napisał(a):jeżeli kręcicie kierownicą i te puk puk jes w trakcie to są to łożyska "makfersona" () "wysarczy" nasmarować podkreślam wystarczy bo nie jest to proste
Robi "puk" przy hamowaniu (dohamowaniu, mocnym pochyleniu...)
A swoja droga juz smarowalem te lozyska.
Pozdrawiam
Andrzej
- Od: 13 lip 2006, 16:42
- Posty: 15
- Skąd: Jawor
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V "95" LPG
es napisał(a):U mnie wykrylem maly luz na swozniu, na ktorym plywa zacisk. Szukalem dwa lata.
Hm.
Wiesz, ze tez tak mysle ze to chyba cos od ukladu hamulcowego (ja podejrzewalem ze moze klocek sie przesuwa w jarzmie, ale te blaszki mam zalozone).
Powiedz jak to stwierdzic, zobaczyc, pomierzyc....?
Prowadnice mam posmarowane smarem miedziowym i "chodza" luzno (wzdluznie), ale wydaje mi sie ze chyba jest lekki luz "poprzeczny" (tylko jaki jest ten luz dopuszczalny).
Jak rozwiazales problem, co wymieniles?
- Od: 13 lip 2006, 16:42
- Posty: 15
- Skąd: Jawor
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V "95" LPG
Luz wykrylem przy okazji wymiany klockow i to niedawno. Po odkreceniu dolnej sruby zacisk poruszal sie jakby zbyt luzno. Zbadalem i odkrylem. Jeszcze nic nie wymyslilem. Wg. manuala nic z luznych rzeczy nie jest wymienne w malym kawalku. Pewnie trzeba bedzie kupic uzywke. Tylko lepsza 
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
Jeżdziłeś moją 626?anchmu napisał(a):Podczas hamowania, jak auto juz prawie staje ("przysiada") z okolic lewego kola (czuc to pod lewa noga) slychac pojedynczy (czasem podwojny) puk (puk, puk). Jak ruszam (po takim "puknieciu") to tez slychac pojedynczy "puk". Nie dzieje sie to za kazdym razem. Najbardziej slychac jak jade wolno i mocno wcisne pedal hamulca. Auto jak "przysiadzie" (mocno pochyli sie) to wlasnie jest ten "puk".
Co mogę jeszcze podpowiedzieć to, że zauważyłem pękniętą gumę osłonową na lewej końcówce drążka kierowniczego (wyłazi smar), a to też mogłoby pukać. Tyle, że powinno również stukać jak jedziesz i nie hamujesz
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
czy u was tarcza hamulcowa też jest założona na same szpilki i nie jest mocowana do piasty?
mi się wydaje że to puka tarcza o szpilki, u mnie nie jest przytwierdzona do piasty i trzymają ją same szpilki, ów tarczę do piasty dociska założone koło!
czy można przewiercić piastę i nagwintować ją M8? ponieważ w tarczy jest gwint do przykręcenia tarczy a w piaście już nie
czy nie zmniejszy to bezpieczeństwa i czy nie będzie biło koło przez ten pateńcik!
a zapomniałem dodać iż owe pukanie nie występuje na skręconych kołach lecz tylko przy wolnej jeździe, przy kręceniu kierownicą nic nie słychać!
a i jakie macie felgi założone(dotyczy tych co im stuka przy hamowaniu), bo ja mam alusy(może koło nie dociska dobrze tarczy i się ona dlatego rusza?
mi się wydaje że to puka tarcza o szpilki, u mnie nie jest przytwierdzona do piasty i trzymają ją same szpilki, ów tarczę do piasty dociska założone koło!

czy można przewiercić piastę i nagwintować ją M8? ponieważ w tarczy jest gwint do przykręcenia tarczy a w piaście już nie

a zapomniałem dodać iż owe pukanie nie występuje na skręconych kołach lecz tylko przy wolnej jeździe, przy kręceniu kierownicą nic nie słychać!
a i jakie macie felgi założone(dotyczy tych co im stuka przy hamowaniu), bo ja mam alusy(może koło nie dociska dobrze tarczy i się ona dlatego rusza?

- Od: 6 cze 2008, 22:29
- Posty: 26
- Auto: 626 2.0 115KM wersja USA 96r
danielor napisał(a):czy u was tarcza hamulcowa też jest założona na same szpilki i nie jest mocowana do piasty?
Dokładnie tak i tak powinno być
- Od: 30 sty 2005, 12:07
- Posty: 1016
- Skąd: Kościerzyna
- Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)
Wróżę więcej problemów niż pożytku po takiej operacji. Jak koledzy wyżej napisali tak to kitajce zrobiły i nikt tego nie poprawi.danielor napisał(a):czy można przewiercić piastę i nagwintować ją M8? ponieważ w tarczy jest gwint do przykręcenia tarczy a w piaście już nie czy nie zmniejszy to bezpieczeństwa i czy nie będzie biło koło przez ten pateńcik!
Ja mam alufelgi 16" od Mazdy 626 GF, do tego pierścienie centrujące i felgi nie mogą być powodem stuków.danielor napisał(a):a i jakie macie felgi założone
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
wszystko dokręciłem
ale co to do licha może stukać, mazdeczkę sprowadziłem tydzień temu, autko super, ale te stuki doprowadzają mnie do szału. Do "igły":) brakuje jej tylko brak stuków w przednim prawym kole:(
codziennie zdejmuję koło i dumam, ale z tego dumania nic nie wynika:)
czyli panowie mówicie że to taki urok????
ale co to do licha może stukać, mazdeczkę sprowadziłem tydzień temu, autko super, ale te stuki doprowadzają mnie do szału. Do "igły":) brakuje jej tylko brak stuków w przednim prawym kole:(
codziennie zdejmuję koło i dumam, ale z tego dumania nic nie wynika:)
czyli panowie mówicie że to taki urok????

Ostatnio edytowano 7 cze 2008, 20:26 przez danielor, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 6 cze 2008, 22:29
- Posty: 26
- Auto: 626 2.0 115KM wersja USA 96r
A powiedzcie, czy sam łącznik stabilizatora może sobie "puknąć" przy dohamowaniu, a na nierównościach nie "pukać"?
A sam drążek może sobie "stuknąć" o podwozie (widziałem u siebie takie niby ślady otarcia w miejscu w którym drążek jest bardzo blisko podwozia)
A sam drążek może sobie "stuknąć" o podwozie (widziałem u siebie takie niby ślady otarcia w miejscu w którym drążek jest bardzo blisko podwozia)
- Od: 13 lip 2006, 16:42
- Posty: 15
- Skąd: Jawor
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V "95" LPG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6