Dokładnie miesiąc temu jadąc do domku nagle zaczęła sie dławić po czym zgasła i nie odpalała . Myślałam że to paliwo ale nie. W końcu po 20 próbach odpaliła ale gdy dodałam gazu zgasła . Więc hol i do mechanika . Mechanik trzymał ją tydzień wymyślił że to pompka i założył mi pompkę juz niestety nie oryginalną ale dalej nie odpalała . Zabrałam ją do innego mechanika, który od razu powiedział że to apara zapłonowy . Nie kupowałam nowego tylko dałam do regeneracji mój no i mazda odpaliła . Wszystko było pięknie dopóki nie zrobiło się mniej paliwa w baku i na zakręcie przy dodaniu gazu zaczęła mi szarpać ..
Myślałam że jest to jednorazowe ale zdarza się to coraz nawet jak żyd jeszcze się nie świeci ale na zakręcie paliwo odpływa ona zaczyna szarpać i się dusić gdy auto wjeżdża już na równą drogę to jedzie normalnie jak jechała
Pytanie : Co może jej dolegać
Mazda 626 1.8 DOHC 90 km rok produkcji : 1994
Proszę o pomoc