Witam,
Moja Mazda 626 93' dziwnie sie zachowuje podczas przejazdu (predkosc nie ma znaczenia, znaczenie ma natomiast obciazenie – im wiecej osob w srodku tym gorzej) przez krotkie odcinki oblodzonej jezdni, troche to trudno wytlumaczyc ale sprobuje.
Jadac ulica o suchej nawierzchni, podczas przejazdu po krotkim odcinku o nawierzchni oblodzonej kierownica ucieka mi delikatnie w prawo, buja mi calym samochodem i nie jest to przyjemne.
Podczas jazdy po normalnych drogach nic sie nie dzieje, nie sciaga i nic sie nie tlucze.
Oponki sa OK, amorki nowe, nie ma luzow na kierownicy.
Do roboty sa lozyska na MCPersonie – strzelaja podczas krecenia kierownica
Jakis czas temu wymienialem tuleje na wahaczach i obawiam sie ze mogli mi zalozyc jakis szajs z JC – nie przypilnowalem – wlasciwie nie przypominam sobie tego problemu z przed wymiany.
A jeszcze jedno – czasem podczas przyspieszania wynosi mnie w prawo, to samo jak wpadne w dziure – czasami.
Koncze tego przydlugiego posta, jak ktos ma jakis pomysl to czekam
Pozdro
Problem z zawieszeniem – dziwne zachowanie na drodze
Strona 1 z 1
miazga napisał(a):Do roboty sa lozyska na MCPersonie – strzelaja podczas krecenia kierownica
skąd wiesz że to łożyska?
Jak jesteś w Kielcach to podjedź na bazę MPK na Jagiellońskiej, niech ci sprawdzą zawieszenie – mają dobry sprzęt i wiedzą jak go używać. Czasami wszystko wygląda na ok a u nich wychodzi że coś jest do wymiany (wiem z własnego doświadczenia).
Hej 'GRZYBY'
A moze wiesz gdzie w Kielcach moglbym znalezc jakiegos specjaliste, takiego co by mogl dobrze sprawdzic i zrobic moja madzie, mam juz dosc mechaniorow co to im niby nic nie stuka wszystko jest OK i mowia ze jestem przewrazliwiony i stuka tylko mnie
Mam plan podjechania do AUTOJAKSA, ale jak bym cos w Kielcach znalazl to by bylo to.
A moze wiesz gdzie w Kielcach moglbym znalezc jakiegos specjaliste, takiego co by mogl dobrze sprawdzic i zrobic moja madzie, mam juz dosc mechaniorow co to im niby nic nie stuka wszystko jest OK i mowia ze jestem przewrazliwiony i stuka tylko mnie

Mam plan podjechania do AUTOJAKSA, ale jak bym cos w Kielcach znalazl to by bylo to.
- Od: 2 mar 2005, 15:48
- Posty: 67
- Skąd: Kielce-Toruń
- Auto: MAZDA 6 2.0D 143KM 06'
to może ja się włączę.miałem podobny problem,tylko że autko na suchej nawierzchni uciekało przy przyspieszaniu w lewo i i delikatnie wibowała kierownica. okazało się że felga jest ( była ) skrzywiona i spadł ołów do wyważania. Po tym zabiego wszytko wróciło do normy. To, że na śliskiej nawierzchni ściąga to jest normalne,wystarczy że jedna strona będzie bardziej dociążona i zadziała mechanizm różnicowy.więc na lodzie nie przyspieszaj
pozdro
nie ważne że nie masz co jeść...grunt że masz mazdę 626
- Od: 8 lis 2005, 14:16
- Posty: 81
- Skąd: sandomierz
- Auto: mazda 626 1.8i 95r.LPG
witam,
bylem w sobote w Kielcach, podjechalem na stacje diagnostyczna na MZK:
– amory dobre – w koncu sa nowe
– na szarpakach nic nie wyszlo, jak zwykle
– ale....jak mi podlewarowal samochod z przodu to sie okazalo ze w lewym kole lozysko ma luzy, nie szumi ale kolo lata na boki...najprawdopodobniej to jest przyczyna bujania
(dziwnego zachowania) – wymienimy i zobaczymy
bylem w sobote w Kielcach, podjechalem na stacje diagnostyczna na MZK:
– amory dobre – w koncu sa nowe
– na szarpakach nic nie wyszlo, jak zwykle
– ale....jak mi podlewarowal samochod z przodu to sie okazalo ze w lewym kole lozysko ma luzy, nie szumi ale kolo lata na boki...najprawdopodobniej to jest przyczyna bujania
(dziwnego zachowania) – wymienimy i zobaczymy
- Od: 2 mar 2005, 15:48
- Posty: 67
- Skąd: Kielce-Toruń
- Auto: MAZDA 6 2.0D 143KM 06'
No i wszystko jasne, bylem w srode u JAKSY w Wawie, co fachowiec to fachowiec....
Po krotkim przegladzie okazalo sie ze do wymiany jest caly lewy wahacz, lozyska skretne i pare innych pierdulek
Posiedzialem pare godzin, wywalilem troche kasy ale bylo warto, samochod na drodze zachowuje sie jak nowy, prowadzi sie jak po szynach znaczy koleinach.
Panowie z AUTO Jaksa wiedza co robia i az milo bylo popatrzec jak pracuja, przy okazji poprawili mi troche rzeczy spier...nych przez innych pseudo specjalistow.
Polecam wszystkim posiadaczom MAZD, ja musialem wziasc urlop i przejechac 300km ale bylo warto.
Pozdro dla chlopakow z serwisu.
Po krotkim przegladzie okazalo sie ze do wymiany jest caly lewy wahacz, lozyska skretne i pare innych pierdulek
Posiedzialem pare godzin, wywalilem troche kasy ale bylo warto, samochod na drodze zachowuje sie jak nowy, prowadzi sie jak po szynach znaczy koleinach.
Panowie z AUTO Jaksa wiedza co robia i az milo bylo popatrzec jak pracuja, przy okazji poprawili mi troche rzeczy spier...nych przez innych pseudo specjalistow.
Polecam wszystkim posiadaczom MAZD, ja musialem wziasc urlop i przejechac 300km ale bylo warto.
Pozdro dla chlopakow z serwisu.
- Od: 2 mar 2005, 15:48
- Posty: 67
- Skąd: Kielce-Toruń
- Auto: MAZDA 6 2.0D 143KM 06'
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6