Silnik nie chce odpalać po nocy
hej chłopaki powiedzcie mi jeszcze czyta grzałka co jest koło rury od wlotu powietrza przy turbinie ona grzeje przy odpalaniu czy nie ,wykręcałem ją i sprawdzałem jest dobra ale nie wiem kiedy ona się załancza
- Od: 13 sty 2009, 21:12
- Posty: 14
- Skąd: braniewo
- Auto: mazda 626 comprex 92r
myślę że to nie to jest przyczyną nie wiem jaka jest tego funkcja u mnie się włącza tylko rano widać po tym że z przewodów się lekko paruje wilgoć jak byłeś na ciśnieni dostałeś taką kartkę jakie ciśnieni wyszło i na jaki silniku było sprawdzane bo tak jak mówiłem wcześniej w poprzednim silniku miałem taki problem przy ujemnych temperaturach po nocy trzeba było go sporo pokręcić jak już zapalił można było go zgasić palił na dotyk cały dzień problem był rano po nocy pojechałem na sprawdzenie ciśnienie było książkowe problemem polegał na tym że grzybki zaworowe i gniazda się zawsze podklepują i luzy zaworowe się zmniejszają a przy minusowej temperaturze głowica się kurczy i luzy się robią jeszcze mniejsze i wałek zaczyna podpierać delikatnie zawory i tak naprawdę ciśnienie możesz mieć dobre ale spróbuj napompować dziurawą dętkę
A tak przy okazji to nie jest moja wymyślona teoria powiedział mi to mechanik z dawnego serwisu mazdy obecnie bmw i ponoć przy przebiegach ponad 200000 to częsta usterka
A tak przy okazji to nie jest moja wymyślona teoria powiedział mi to mechanik z dawnego serwisu mazdy obecnie bmw i ponoć przy przebiegach ponad 200000 to częsta usterka
ciśnienie było sprawdzane na zimnym silniku po nocy nie był wcale palony.U mnie ta grzałka chyba wcale się nie włancza.może zamontować jej oddzielny włącznik żeby ją rano podgrzać.Jak myślisz może to coś pomoże.
- Od: 13 sty 2009, 21:12
- Posty: 14
- Skąd: braniewo
- Auto: mazda 626 comprex 92r
nie wiem jakie jest dokładnie działanie tej tak zwanej grzałki świece masz w komorze wstępnej i potrafią się w momencie wystudzić a taka grzałka nie sądzę żeby zdołała podgrzać na tyle powietrze parę dni temu w Częstochowie był przez 2 dni z rzędu mrozy -17 jeżdżę na akumulatorze od benzyny 60ah i odpalałem bez najmniejszego problemu a umnie na podwórku nie odpaliło wiele nowszych aut takich jak mercedes a klasa vectra c wszystko w dieslu
można wiedzieć jakie było u ciebie ciśnienie sprężania ja badałem 2 miesiące temu przy temperaturze 5C ciśnienie wyszło 32at na każdym cylindrze
i jeszcze jedno ciśnieni badałeś na dworze czy w ogrzewanym pomieszczeniu bo tak naprawdę niema cudów skoro masz wtryski ok ciśnie ok podejrzewam że świece żarowe też to powinien palić
można wiedzieć jakie było u ciebie ciśnienie sprężania ja badałem 2 miesiące temu przy temperaturze 5C ciśnienie wyszło 32at na każdym cylindrze
i jeszcze jedno ciśnieni badałeś na dworze czy w ogrzewanym pomieszczeniu bo tak naprawdę niema cudów skoro masz wtryski ok ciśnie ok podejrzewam że świece żarowe też to powinien palić
ciśnienie było sprawdzane w zakładzie ale całą noc stał na podwórku było -15 a ciśnienie było na pierwszych dwóch 33 na trzecim 34 i na czwartym 35. dzisiaj zapaliłem bez problemu trochę gazu i chodził.Nie wiem już czego w nim szukać.
- Od: 13 sty 2009, 21:12
- Posty: 14
- Skąd: braniewo
- Auto: mazda 626 comprex 92r
nie to żebym nie wierzył ale 33 to te silniki maja nominalne ciśnieni a 35 chciał bym widzieć wydruk albo wykres no ale skoro tak to powinien palić z dotyku przy -30 w takim razie sprawdź czy ci paliwa nie cofa
Witam, tak jak w temacie silnik po dłuższym postoju w niskich temperaturach, ostatnio było nawet poniżej 0 marnie odpala.
Jak odpali za pierwszym razem to jest wszystko ok, trzyma obroty tak ok 900 i nie ma problemu.
Natomiast jak nie odpali za pierwszym razem, to muszę go kręcić i kręcić aż zaskoczy czasem to trwa dość długo. Temu długiemu kręceniu towarzyszy chmura dymu, ale to taka iż budynku nie widać. Kolor dymu chyba biały.
Poszukałem trochę na forum i znalazłem problem w filtrze, wymieniłem na taki przelotowy dorzuciłem zawór zwrotny aby paliwo się nie cofało. Problem nie rozwiązany.
Sprawdzałem świece wyglądają na dobre nagrzewają się wszystkie 4.
Płynu chłodniczego ani oleju nie ubywa, bynajmniej nie zaobserwowałem ubytków.
Jak silnik ciepły to żadnych problemów – nawet świeć nie muszę podgrzewać odpala aż miło.
Podczas jazdy także nie zauważyłem kopcenia, owszem czasem jakiś dymek, ale żadnych wielkich chmur.
Co może być przyczyną tego słabego odpalania??
Jak odpali za pierwszym razem to jest wszystko ok, trzyma obroty tak ok 900 i nie ma problemu.
Natomiast jak nie odpali za pierwszym razem, to muszę go kręcić i kręcić aż zaskoczy czasem to trwa dość długo. Temu długiemu kręceniu towarzyszy chmura dymu, ale to taka iż budynku nie widać. Kolor dymu chyba biały.
Poszukałem trochę na forum i znalazłem problem w filtrze, wymieniłem na taki przelotowy dorzuciłem zawór zwrotny aby paliwo się nie cofało. Problem nie rozwiązany.
Sprawdzałem świece wyglądają na dobre nagrzewają się wszystkie 4.
Płynu chłodniczego ani oleju nie ubywa, bynajmniej nie zaobserwowałem ubytków.
Jak silnik ciepły to żadnych problemów – nawet świeć nie muszę podgrzewać odpala aż miło.
Podczas jazdy także nie zauważyłem kopcenia, owszem czasem jakiś dymek, ale żadnych wielkich chmur.
Co może być przyczyną tego słabego odpalania??
- Od: 9 sie 2009, 19:41
- Posty: 43
kiedys przez chwile mialem comprexa. byl w nim podobny problem tyle ze raczej ponizej -10C. charakterystyczna bialo-niebieska chmura kopcia jak ze starego ikarusa na zajezdni. przyczyna okazal sie niestety za niski stopien sprezania. co dziwne, oleju silnik bral wzglednie malo (ale jednak bral) a kompresja siadla totalnie.
mam nadzieje, ze te swiece zarowe sprawdziles dobrze.
mam nadzieje, ze te swiece zarowe sprawdziles dobrze.
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
nightcomer napisał(a):kiedys przez chwile mialem comprexa. byl w nim podobny problem tyle ze raczej ponizej -10C. charakterystyczna bialo-niebieska chmura kopcia jak ze starego ikarusa na zajezdni. przyczyna okazal sie niestety za niski stopien sprezania. co dziwne, oleju silnik bral wzglednie malo (ale jednak bral) a kompresja siadla totalnie.
mam nadzieje, ze te swiece zarowe sprawdziles dobrze.
u mnie ten problem jest już lekko poniżej zera, u mnie jest dym biały, a biało-niebieski to chyba spalanie płynu chłodniczego. świece sprawdziłem na tyle na ile można w domu. Autko stoi u mechanika, pierwsze diagnozy to prawdopodobnie wtryski...
- Od: 9 sie 2009, 19:41
- Posty: 43
hihi nie. spalanie oleju.neo184 napisał(a):biało-niebieski to chyba spalanie płynu chłodniczego.
neo184 napisał(a):prawdopodobnie wtryski...
oby... ale jak wtryski leja to na goracym kopci na czarno.
mazda u mechanika, nie ma juz o czym gadac, zaraz sie wyjasni.
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
[quote="nightcomer"]mazda u mechanika, nie ma juz o czym gadac, zaraz sie wyjasni.[/quot]
wtryski sprawdzone w firmie zajmującej się pompami i wtryskami są w porządku, luzy na zaworach także sprawdzone .
coraz bardziej mnie to irytuje, bo problem jak był tak jest
czy pęknięta głowica mogła mieć na to wpływ??
wtryski sprawdzone w firmie zajmującej się pompami i wtryskami są w porządku, luzy na zaworach także sprawdzone .
coraz bardziej mnie to irytuje, bo problem jak był tak jest
czy pęknięta głowica mogła mieć na to wpływ??
- Od: 9 sie 2009, 19:41
- Posty: 43
pompa!?
sprawdz, bo ona mi podejrzana...
jeszcze jedno:
czy ten filter, to do diesla?,
bo jesli jest do benzyny, to tez niczego dobrego nie wrozy...
tylko problemy.
pozdr.
E.
sprawdz, bo ona mi podejrzana...
jeszcze jedno:
czy ten filter, to do diesla?,
bo jesli jest do benzyny, to tez niczego dobrego nie wrozy...
tylko problemy.
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6