Strona 1 z 2
Sztywny wąż od chłodnicy.

Napisane:
20 maja 2007, 23:01
przez maniek259
witam ,chcialem dalej pociagnac temat jezdzacej mazdy z usterka ,sprawdzone wszystko mi dalej waz sztywny
wymienione ,pompa ,chlodnica,termostat,uszczelka pod głowica,głowica sprawdzona
pytanie:czy po odkreceniu korka ma byc woda po sam czubek chlodnicy(auto zimne)
czy jest taka opcja ze jest za duzo plynu i dlatego go wyrzuca ?po zgaszeniu auta slychac bulgotanie ,chociaz teraz po odpowietrzaniu przez pół dnia juz nie bulgota ale dalej waz sztywny i slabo grzeje na postoju a na obrotach grzeje ,z gory dzieki za jakies sugestie

Napisane:
21 maja 2007, 12:48
przez xANDy
maniek259 – poprawiłem za Ciebie temat – ale widać juz postęp.
Myślę, że przede wszystkim masz zamuloną nagrzewnicę – po prostu. Pewnie też nie został przepłukany układ (pod wąż dać ciśnienie i płukać w obie strony!).
Reszta objawów nie jest jakaś "specjalna" – węże są sztywne póki nie otworzy się termostat (ciśnienie nawe ok 1 bar'a). A czy sprawdzałeś stan węży – bo węże do nagrzewnicy mogą być po prostu w środku zarośnięte albo uszkodzone czy zagięte.

Napisane:
21 maja 2007, 16:53
przez maniek259
plukam uklad juz trzeci raz sprwdzilem wszystko ,czy po nagrzaniu silnika (40km jazdy )waż ma byc sztywny po zgaszeniu auta?, czy na zimnym silniku woda ma byc po sam korek w chlodnicy?

Napisane:
21 maja 2007, 18:57
przez cholmar
@maniek259 mam ten sam samochód.
Nie masz zadnych diwnych obiawów- oprócz słabego ogrzewania (możliwe, że masz zmuloną nagrzewnicę).
Co do stanu wody na zimnym silniku to powinno być pod sam korek.
Na ciepłym silniku węże są dość twarde poniweaż jest to układ zamknięty.
Jesli nie wyrzuca Ci wody do zbiorniczka wyrównawczego jest ok.
Po przejechaniu 40 km wąż musi być sztywny ponieważ płyn w ukladzie zamkniętym został podgrzany do temperatury 90 stopni.
pozdrawiam.

Napisane:
21 maja 2007, 19:18
przez maniek259
dzieki ale u mnie po dokreceniu korka jest maly stan wody,a wzbiorniczku jest do kreski full,a jak uzupelnie w chlodnicy pod korek to po przejechaniu np20 km mam pelny zbiorniczek albo nawet wiecej i trszke wyrzuci,wentylator mi sie nie wlaczyl ani razu a stalem w korku ,wskazowka od temp. jest troszke jest pomiedzy 12 a13 ale tak zawsze byla ,boje sie dalej jechac zeby nie wyrzucilo wszystkiego plynu,auto sie nie przegrzewa ,na zimnym silniku zaraz po zapaleniu tez sztywnieje waz ,mazda jest z 97 roku 175 tys ,chce ja sprzedac bo szukam cos wiekszego ,ale jestem uczciwy i nie chce kogos naciac,w mazdzie wymienilem prawie caly uklad kierowniczy ,tarcze klocki ,przeguby wszystko nowe gdyz mam dojscie do tanszych czesci 40 % ,chlodnica tylko uzywana bo ciezko dostac ,od razu zadam pytanie ile zataka mazde mozna teraz wziasc to jest ostatnia wersja ta z klapa z lotką

Napisane:
21 maja 2007, 22:29
przez cholmar
Zmieniałeś korek od chłodnicy??
Może to jego wina.
U mnie też wentylator załącza się sporadycznie.
Rozumiem, że sprawdzałeś wentylator.
np włączając klimę powinien się załączyć.
ewentualnie masz coś skopane z czujnikiem od wentylatora- znajduje się na termostacie.
pozdr.

Napisane:
6 cze 2007, 16:35
przez maniek259
witam po dluzszej przerwie ,auto bylo w warsztacie i zostal przeplukany caly uklad maszynowo ciepla woda pod cisnieniem i dalej jest to samo ,na wolnych obrotach po odkreceniu korka wyrzuca sobie plyn tak od czasu do czasu ,z nagrzewnicy wylecialy tam jakies paprochy ale dalej raz grzeje a raz nie ,podzczas jazdy wyrzuca troszke plynu do zbiornika widac takie babelki,po zgaszeniu auta zagrzanego slychac bulgotanie no i waz oczywiscie sztywny nawet zaraz po zapaleniu auta,auto jezdzi normalnie temp w normie wentylator sie wlacza ,mechanik twierdzi ze to wina chlodnicy ze jest jesszcze gdzies przytkana ale sam plukal wszystko,i co wy na to?jakies propozycje ,pod wzglegem silnika glowicy i pompy wszystko sprawdzone i jest ok,przypominam ze auto jezdzi codziennie ,po przejechaniu np 30 km i odkreceniu korka jest brak wody w chlodnicy bo jest w zbiorniku ale puzniej ja wciaga,aha jeszcze po zapaleniu tak po dluzszym postoju(2dni) zakopci chwilke na bialo

Napisane:
10 cze 2007, 16:24
przez maniek259
teraz po dluzszej jezdzie podnosi sie znacznie temperatura wlacza sie wentylator,czy macie jakis pomysl z ta woda?

Napisane:
10 cze 2007, 19:17
przez marek63hd
Pisałeś że głowica była sprawdzana,ale jak ? Optycznie czy ciśnieniowo? Tylko ta druga metoda pokaże jej wady.Uszczelka pod głowicę powinna być w ori.Zamienniki nie sprawdzają się.Z tego co opisujesz to dalej masz przedmuchy,świadczy o tym te bąbelkowanie w zbiorniku.Ta temperatura też świadczy o tym że coś jest nie halo z głowicą lub uszczelką.

Napisane:
10 cze 2007, 22:15
przez maniek259
z jakiej firmy ma byc ta uszczelka ?jaki jest jej koszt?moze zmienie jeszcze raz, tez tak mi sie wydaje ze to chyba uszczelka gdzies puszcza w malych ilosciach i podejrzewam ze mogla byc z jakiejs kiepskiej firmy

Napisane:
11 cze 2007, 00:12
przez biniloluk
miałem to samo opisałem to w miom temacie ogrzewanie masz słabe bo twoży ci sie bombel powietrzny z tego samego powodu nie włancza sie wentylator bo te punkty są naj wyżej a przez zwiekszone ciśnienie w układzie woda źle krąży u mnie była to kiepska uszczelka pod głowicą (AJUSA) hiszpański zamienk na pierwszy rzut oka nic nie widać po niej ale jak wziąść dobre szkło powiękaszające ko na odkówce widać niewielkie pękniecia założyłem orginał za 400zł oczywiście planowanie głowicy na magnesówce i jest git powietrze z nawiewów aż parzy zamienkiki nie wytrzymują a co do głowicy zwykłe warsztaty przeprowadzają taki test szczelności że szkoda pieniedzy jak chcesz mieć pewność to musi być profesjonalny warszta np u mnie w częstochowie nie ma takiego ale jest w mikołowie rozwiązanie jest proste ja też prubowałem wszystkiego a biała chmurka rano wszystko wyjaśnia to jest na 99.9% uszczelka bo przez pekniecie nie dostanie sie taka ilość płynu żeby przykopcił

Napisane:
11 cze 2007, 00:37
przez maniek259
i tez mi sie tak wydaje ,okaze sie w srode ,teraz mi sie wlacza wentylator ale to pewnie przez jakis czas bo byl plyn,najgorsze w tym wszystkim jest to ze kazdy magik szuka cos innego i tylko koszty,narazie dzieki zobaczymy co wyjdzie po zmianie uszczelki,napisze efekty dla potomnych po wymianie(zeby sie nie pchali w koszty)

Napisane:
17 cze 2007, 14:46
przez maniek259
witam,auto po wymianie uszczeliki i planowaniu glowicy i jest to samo ,glowica sprawdzona ,auto zostalo u mechanika ,dalej sa babelki w zbiorniczku ,sztywny waz nawet zaraz po zapaleniu silnik zimny,czego jeszcze szukac?

Napisane:
17 cze 2007, 18:17
przez marek63hd
Czyli w dalszym ciągu masz przedmuchy...albo układ jeszcze się nie odpowietrzył.Albo płynu za mało.Do comprexa na suchy silnik wchodzi prawie 10 litrów

Napisane:
17 cze 2007, 21:45
przez maniek259
ale skad te przedmuchy,jest to dziwne bo da sie jezdzic ,nie ma takich przedmuchow ze wywala caly plyn tylko powli sie napelnia zbiornik jakies 30 km i wyrzuca juz na zewnatrz zbiornika,pompa tez zmieniona ,chlodnica przeplukana ,nagrzewnica tez ,a raz wieje cieplym a za chwile zimnym,plukanie odbywalo sie maszynowo u fachowca w tej dziedzinie ,ico dalej?auto nie przymulone jezdzi normalnie

Napisane:
17 cze 2007, 21:48
przez Sebas
Miałem to samo i niestety była głowica pęknięta (pomiędzy zaworami) przy 5 atmosferach wywalało wodę przy sprawdzaniu


Napisane:
17 cze 2007, 23:16
przez biniloluk
tak jak już mówiłem z objawów wynika ze glowica nie wiem gdzie robiłeś próbe szczelności umnie wmieście tak ją robią ze niech ich chudy byk na rogi zrobiłem jednego razu w innym aucie nic nie wyszło niby a zawiozłem do mikołowa i okazało sie co innego a optycznie nie było widać pękniecia miedzy gniazdami zaworowymi co do sztywnego węża zawsze tak jest nawet jak wszystko jest ok bo w mazdzie jest układ ciśnieniowy około 1 bara i zaraz po odpaleniu tak powinno być tylko tych banieczek powietrza nie powinno byc a co do tego że układ jest zapowietrzony to sie zabardzo nie ogę zgodzić bo to nie ma wpływu bo jak zamoało płynu jest w układzie to on sobie sam zaciągnie ze zbiorniczka

Napisane:
17 cze 2007, 23:20
przez Sebas
biniloluk napisał(a):jak zamoało płynu jest w układzie to on sobie sam zaciągnie ze zbiorniczka
Dokładnie poza tym comprex-y się nie zapowietrzają


Napisane:
18 cze 2007, 01:17
przez maniek259
po zapaleniu silnika i odkreceniu korka chlodnicy woda chwile stoi a co chwilke sobie wypluwa tak ma nie byc,ale z tego co wiem waz ma byc mieki zaraz po zapaleniu,i co z tym grzaniem cieplo zimno?

Napisane:
18 cze 2007, 06:20
przez Sebas
Może sterownik od ogrzewania ci wariuje
