Strona 1 z 2

Szarpie przy 2 tys.obrotów.

PostNapisane: 24 lut 2007, 08:25
przez Sylwek_626
Cześć to ja Sylwek i moje kolejne problemy :)
Jak w opise , gdy auto osiągnie obroty 2tys. zaczyna sie dusić ,dławić hmm jak to nazwac może szarpie.Po redukcji na wyższy bieg obroty spadaja , po chwili kolejne szarpanie . Normalnie zacznie pracować jak turbina zacznie sie zalączać , wtedy aż do fotela przygniata i auto idzie jak burza (ale to jest SUPER wrażenie :] ) No ale , poprzedni właściciel powiedział mi żebym sprawdził jeden element pod maska . Jako że jestem laikiem , wytlumacze gdzie znajduje sie element : po prawej nad bateria z trzema literkami (eeg,czy jakoś tak) do tej puszeczki dochodzi rurka od sprezarki. Podobno w wew. jest sprezynka i blaszka ktora powinna sie zamknąć jesli silniek osiaga ponad 2 tys. obr. Mam ja rozkrecic,przeczyscic,nasmarowac i niczego nie pogubic :| Zrobie to , ale najpierw Wasza opinia mile widziana.
Pozdrawiam

PostNapisane: 24 lut 2007, 10:57
przez Sylwek_626
Dodam jeszcze że ostatnio bardzo kopcił przyodpalaniu i w czasie jazdy na czarno ,zauważyłem nawet ślady sadzy na śniegu. Po ostatniej wizycie u mechanika , naciągnieciu wszystkich pasków szczególnie tego od turbiny sadza już się nie pojawia , ale nadal duże ilości czarnego pożniej siwego dymu ...

PostNapisane: 24 lut 2007, 11:34
przez marek63hd
Chodzi Ci pewnie o tzw zawór startowy.Było już trochę wałkowane na ten temat(Problem z odpalaniem).Musisz zdemontować ten zawór,rozebrać na czynniki pierwsze i usunąc kilogramy sadzy,które są w środku :P Musisz dobrze oczyścić filtr,ktory jest obok tłoczka (póżnie go delikatnie posmaruj np. smarem silikonowym,chodzi o tłoczek) Uważaj przy rozbiórce na drobne części typu oringi i dystanse,żebyś ich nie pogubił.Przyda Ci się kompresor do przedmuchania kanalików.Powodzonka.

PostNapisane: 24 lut 2007, 17:08
przez Netto
Sylwek tu masz parę fotek mojego zaworu startowego jeszcze przed czyszczeniem

ZAWÓR STARTOWY

Co do czyszczenia zaworu to słuchaj się Marka63hd jest w tej dziedzinie expertem ;)
A tak przy okazji się zapytam, wymieniłeś już filtr powietrza?

PostNapisane: 24 lut 2007, 20:18
przez Sylwek_626
Dzięki chłopaki za odpowiedzi , filt wymieniłem , ten element na zdjeciu , nie o niego mi chodziło , miałem na myśli to czarne okrągłe pudełko nad elementem zaznaczonym kółkiem.
Na nim sa trzy symbole , tak mowił mi poprzedni właściciel .Chyba że uważacie inaczej , to dajcie znać do czego , od czego jest ta puszeczka. Kurde musze coś zrobić z tym szarpaniem , bo na drodze ci za mną pewnie klna a ja wyglądam jak ofjara w takim ładnym aucie :| Ruszam z 1 pozniej 2 i już zaczyna szarpać i muli jak djabli ale jak zaskoczy idzie , tyle że zaskoczy jak juz wszyscy za mna sa przede mną

PostNapisane: 24 lut 2007, 20:51
przez marek63hd
Te czarne pudełko jest puste w środku :) a przyczyną Twoich kłopotów jest to w czerwonym kółku pod tym czarnym pudełkiem :P

PostNapisane: 24 lut 2007, 22:53
przez Sylwek_626
Hmm OK , zajme sie demontazem tego elementu ktore jest na fotce.

PostNapisane: 24 lut 2007, 22:58
przez Netto
Sylwek_626 napisał(a):o po co ta puszka ? Żeby jeleń miał zagadkę ?

To jest tak zwany tłumik szmerów, żebyś miał względną ciszę w aucie ;)

PostNapisane: 24 lut 2007, 23:05
przez Sylwek_626
Rozumiem , no cóż jutro lepiej żeby było ciepło przeczyszcze zawor startowy , tylko tak sobie myśle skoro startowy , znaczy ważny element pojazdu podczas uruchamiania ... no ale ja tam dużo musze sie jeszcze nauczyć , szkoda że na swoich błędach. Po zakończeniu zabiegu dam znać jakie efekty . Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie <killer>

PostNapisane: 24 lut 2007, 23:14
przez Solo
Kłaniam się,

Sylwek_626 popraw temat, a przede wszystkim najpierw przeczytaj regulamin zanim coś napiszesz.

PostNapisane: 24 lut 2007, 23:27
przez Sylwek_626
Poprawiłem , przeczytałem , będe zgodnie z regulaminem opisywał problem..

PostNapisane: 24 lut 2007, 23:50
przez Solo
Teraz to się zgodze – sam poprawiłem.

PostNapisane: 25 lut 2007, 00:09
przez Netto
Sylwek 626 napisał(a):...tak sobie myśle skoro startowy , znaczy ważny element pojazdu podczas uruchamiania ...

Wszystko na temat zaworu startowego startowego, po co jest, jak działa, itp. było powiedziane w --->TYM<--- temacie. Warto zapoznać się z jego zawartością.
Sylwek 626 napisał(a):... no ale ja tam dużo musze sie jeszcze nauczyć..

Moimi pierwszymi krokami na forum było wpisanie w wyszukiwarce hasła COMPREX i czytanie wszystkich postów związanych z moim autem (oczywiście te które dotyczą stricte Comprex'a). Forum to naprawdę wielka skarbnica wiedzy, której nie znajdziesz nigdzie indziej (a już na pewno o nie comprex'ach o których mało kto ma pojęcie). Przy okazji przeglądania wszystkich postów wiesz czy dany temat był już przez kogoś przerabiany czy nie. Pozdrawiam i życzę miłej lektury <czytaj>

PostNapisane: 25 lut 2007, 12:50
przez marek63hd
W tym zaworze jest ta blaszka i sprężynka o której mowił gościu.Ale środek zaworu też na bank jest zabity sadzą.Użyj do czyszczenia np benzyny ekstrakcyjnej i tak jak wcześniej pisałem kompresor też się przyda.

PostNapisane: 27 lut 2007, 09:36
przez Sylwek_626
Zawór startowy wyczyszczony , filtr powietrza także sprawdziłem , jest orginalny i w idealnym stanie. Zawór jednak nie był bardzo zabrudzony , może dlatego że poprzedni właściciel jakieś 4-5 m-cy temu go czyścił (tak twierdzi) Jednak moi drodzy nie rozwiązało to mojego problemu , nadal auto szarpie.No nic Szukam dalej w wyszukiwarce :)

PostNapisane: 27 lut 2007, 14:09
przez Tommy_007
Sylwek_626 napisz do Jaksy.
Miałem to samo, Jarek tylko pokręcił coś pod maską i od ręki problem zniknął.
Prawdopodobnie zmniejszył ilość paliwa podawanego do spalania. Po prostu obecnie jak dajesz gaz to silnik dostaje za dużo paliwa i się dławi. Towarzyszy temu też chyba chmurka dymu i większe spalanie (nie wiem czy zaobserwowałeś, bo mi potrafił wówczas zjarać do 10l/100km).
Pozdro

PostNapisane: 28 lut 2007, 12:19
przez Sylwek_626
Zaopserwowałem dymi jak djabli jak juz turbina zacnie pracowac i obroty wskoczą włąściwie idzie dym jak djabli . Ale jedna rzecz mnie zastwanawia , jak wylącze nawiew wewnętrzny pojazdu , to tak jakby obroty szybciej wskakiwały na właściwe. Do Jaksy mam za daleko , mieszkam w Łodzi, a w mim mieście tak na dobrą sprawe nie ma takiego dobrego mechanika. Dzwoniłem do Jaksy , poradził mi kilka rozwiązań . No nic dziś przybędzie do mnie :) znajomek ktory ma taką Madzie w benzynie – będziemy działać . wynik działania możliwie szybko opisze. Pozdrawiam

PostNapisane: 28 lut 2007, 12:52
przez Tommy_007
działaj, działaj
ale objawy są naprawdę identyczne jak ja miałem
Pozdrawiam

PostNapisane: 28 lut 2007, 17:15
przez Sylwek_626
Właśnie odwiedził mnie "spec" od mazdy , powiedział zaraz po uruchomieniu silnika że na bank glowice (chyba 2 )do wymiany i to jest powodem usterki , podobno jak silnik dostanie odpowiedzniej temp. głowice robią się szczelne i auto zaczyna normalnie śmigać. Zaobserwowałem że faktycznie tak jest ale szczerze powiem już głupawka mnie złapała z tym moim problemem , co osoba to inna opinja .Pomocy , może znajdzie sie ktoś z Łodzi ze złotymi dłoniami :)
Może ktoś udzieli mi instrukcji jak zmniejszyć ilość paliwa podawanego do spalania , może dam rade <killer>

PostNapisane: 28 lut 2007, 17:48
przez Netto
Sylwek_626 napisał(a):Właśnie odwiedził mnie "spec" od mazdy , powiedział zaraz po uruchomieniu silnika że na bank glowice (chyba 2 )do wymiany

<szok> Dwie głowice <szok> to naprawdę jest "spec". Nie chciał bym Cię urazić, bo to może Twój kolega, ale ja nie pozwolił bym mu więcej nawet zajrzeć pod maskę mojego samochodu. Gdyby pękła Ci głowica (a nie daj Boże dwie hahaha ) to zamiast czarnego dymu miałbyś biały (taki mały parowóz by się zrobił) i ubywało by Ci płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym.
Tommy_007 napisał(a):Jarek tylko pokręcił coś pod maską i od ręki problem zniknął

U mnie Jarek też zmniejszał dawkę paliwa na pompie i auto przestało kopcić jak wysłużony Ikarus MZK. Podjedź do jednego z zakładu polecanych przez forumowiczów (adresy i opinie TUTAJ) i poproś o zmniejszenie dawki na pompie, jak nie pomoże to czyszczenie intercoolera powinno rozwiązać sprawę definitywnie.