Strona 1 z 1

Pasek klinowy

PostNapisane: 17 lut 2007, 15:27
przez Gość
Witam! Mam mazde 626 2.0 diesel ze sprężarką comprex. Chciałem wymienić pasek od alternatora i wału bo był zużyty, musiałem odkecic napinacz bo inaczej nie szło wyciągnąc paska. Odczepiłem jeszcze jakiś węzyk z którego wyleciało trochę oleju, napiąłęm również paski od wspomagania. Po wykonaniu tych czynności śilnik stuka niemiłosiernie i dymi. nic nie ryłem przy pasku rozdządu. Mozliwe zę to wina tego oleju tylko węzyk wchodzi gdzieś pod silnik i później go nie widać (miejsce pod paskami wspomagania ). Możłiwe ze się coś zapowietrzyło ale teraz jak to odpowietrzyć... sam nie wiem. Prosze o radę może ktos tez ma tą wersję, pozdrawiam.

PostNapisane: 17 lut 2007, 19:14
przez Jaksa
strat napisał(a):napiąłęm również paski od wspomagania
To akurat nie ma wpływu na pracę silnika – to druga strona motoru .

Myslę ze zle są napięte paski ktore wymieniałes....
strat napisał(a):Po wykonaniu tych czynności śilnik stuka niemiłosiernie i dymi
.....bo sprezarka nie moze wywalic spalin – za małe ma obroty. Tak w ogole wszystko o comprexie jest tutaj na forum – wystarczy dobrze i spokojnie poszukać.

PostNapisane: 17 lut 2007, 19:39
przez Gość
To znaczy pasek od comprexu ( tam gdzie jest napinacz półautomatyczny czy jkaoś tak) wymieniał mechanik. Ja własnoręcznie wymieniłem tylko ten drugi pasek idący od wału poprzez napinacz ( zwykły przykręcony na dwóch śrubach do silnika ) do alternatora. W sumie ten pasek jest mocno napięty, szczerze miałem problem z rzeykręceniem napinacza spowrotem z założonym tym paskiem. Wina oleju to raczej nie jest bo kupiłem i uzupełniłem jego poziom... no chyba ze jest tam jeszcze jkaiś inny olej niz silnikowy. Czytałem o tym comprexie na forum ale to nie chodzi o pasek comprexu.... Aha tak na marginesie to dla zobrazowania tych "stuków" napiszę ze chodzi jak traktor....

PostNapisane: 17 lut 2007, 21:30
przez Sebas
bo sprezarka nie moze wywalic spalin – za małe ma obroty. Tak w ogole wszystko o comprexie jest tutaj na forum – wystarczy dobrze i spokojnie poszukać.

Dokładnie wystarczy paski naciągnąć mocniej

Mozliwe zę to wina tego oleju tylko węzyk wchodzi gdzieś pod silnik i później go nie widać


To samo się odpowietrzy (nie ma znaczenia) ;)

PostNapisane: 17 lut 2007, 21:35
przez Sebas
A jeszcze jedno popraw temat i uzupełnij profil

Temat: pasek klinowy
Opos tematu 626 GE RF-CX

I przeczytaj http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=31504

PostNapisane: 18 lut 2007, 00:00
przez marek63hd
strat napisał(a): Czytałem o tym comprexie na forum ale to nie chodzi o pasek comprexu....
Jesteś w błędzie,właśnie chodzi o pasek comprexa.Jaksa dobrze Ci powiedział.Napięcie paska comprexa ma bardzo duży wplyw na pracę silnika.I tak jak Sebas 1236 powiedział,poszukaj na forum,jest bardzo dużo o tym temacie.

PostNapisane: 18 lut 2007, 17:38
przez Solo
Kłaniam się,

strat popraw temat.

PostNapisane: 18 lut 2007, 23:53
przez Gość
Sorry miałem problemy z dostępem do neta w każdym razie już zmieniłem opis i temat. A wracając do sprawy to dzięki za rady spróbuję ponaciągać paski. Chciałęm jeszcze o coś spytać bo w sumie coś nowego zauwazyłem. Mianowicie z kumplem zastanawialiśmy się nad tym fantem i po przeczytaniu kilkunastu temató na tym forum doszliśmy do wniosku ze zakłdajać ten pasek mogłem rozzynchronizować wał z comprexem bo kiedy zakładałem pasek to zeby go naciągnąć pchałem samochód przez co wał sie kręcił i pasek wszedł na miejsce. Mało tego zauważyłem ze z tej dużej grubej rury od comprexa przy filtrze leci dym.... jeśłi to rzeczywiście rozsynchronizowany wał i comprex to jak to naprawić/zsynchronizować?

PostNapisane: 19 lut 2007, 10:38
przez Jaksa
strat napisał(a):rozzynchronizować wał z comprexem
To nie rozrząd :P tu nie ma zadnych znaków , po prostu wszystko musi byc dobrze naciągniete i nie moze miec deka poslizgu – układ dolotowy tez musi byc szczelny aby silnik pracował poprawnie.

Zerwany pasek wspomagania i pompy

PostNapisane: 29 lip 2007, 08:31
przez Sylwek_626
Panowie , proszę o udzielenie odpowiedzi na moje pytania , szukałem lecz nie znalazłem na forum.

Dwa paski klinowe , znajdujące się po prawej stronie motoru mniej wiecej nad zaworem startowym – do czego służą (wiem do obracania :) ) Wyczytałem że to paski od wspomagania i pompy (info w poście od " Netto ") Jednak ostatnio jeden szlak trafil , jeżdiłem szukałem , wreszcie kupiłem ale tylko jeden (niestety) wymieniłem oczywiście zostawiając tylko nówke.
Czy mogę jeżdzić na tym jednym z pare dni ? Słyszałem że GATES to dobra firma , a nigdzie w moim pieknym mieście nie mają nowek 6464MC więc zamówiłem gdzieś z Polski .
I ostatnie pytanko , czy fabrycznie były zawsze paski w/w firmy czy jakieś inne ?
Pozdrawiam licząc na odpowiedz.

PostNapisane: 29 lip 2007, 11:15
przez Jaksa
Sylwek_626 napisał(a):Wyczytałem że to paski od wspomagania i pompy
Dobrze czytałeś :)
Sylwek_626 napisał(a):Czy mogę jeżdzić na tym jednym z pare dni
Spokojnie , w GD był jeden i było ok. <lol>
Sylwek_626 napisał(a):czy fabrycznie były zawsze paski w/w firmy czy jakieś inne
Fabryczne/oryginalne są Bando.

PostNapisane: 29 lip 2007, 21:05
przez Sylwek_626
Jak zawsze Jaksa szybka i fachowa odpowiedź – dzięki :) Tylko po co w GE RF-CX dwa paski dali ? dla bezpieczeństwa?

PostNapisane: 29 lip 2007, 22:15
przez Sebas
Sylwek_626 napisał(a):dla bezpieczeństwa?

Tak jak się zerwie to ginie wspomaganie kierownicy i wspomaganie układu hamulcowego (tak zwana pompa serwa) czyli brak hamulcy ;)

PostNapisane: 29 lip 2007, 22:22
przez Jaksa
Mysle ze nie o to chodzi , w GD był jeden i kręcił kółkami ,moze chodzi o uslizgi? nie mam zielonego pojecia – pompy w srodku są tak samo zbudowane.....

PostNapisane: 29 lip 2007, 22:38
przez Sebas
Raczej nie chodzi o poślizg przynajmniej się z tego cieszę ze mam 2 (ostatnio jeden mi pękł przy 140) :|

Re: Pasek klinowy

PostNapisane: 9 lut 2012, 22:26
przez astarot20
odświeżam temat

Apropo pasków wspomagania kierownicy i hamulca czy wymiar tych pasków w oryginale to 13X850 tak jak w sklepach mówią ? Czy tak jak w przypadku paska alternatora zamienniki mają złe wymiary ?
Bo te co mam wymieniałem 1,5 roku temu i nie wyglądają już za dobrze ;/

PostNapisane: 11 lut 2012, 01:57
przez zadra
Nie pamiętam dokładnie wymiarów, lecz wydaje mi się,że są to dokładnie takie same paski jak od alternatora.

Ja długo jeździłem na zamiennikach – nie miałem żadnych problemów
Nie ma sensu szukać oryginałów, wał napędza tylko dwie słabo obciążone pompy...