Strona 1 z 10

Problem z odpalaniem na mrozie. Rozwiązanie na str.1, foto s

PostNapisane: 25 sty 2006, 15:01
przez Tommy_007
Mam dziwny problem, który zauważyłem już poprzedniej zimy i powtarza się obecnie.
Otóż gdy auto postoi dłużej na mrozie (tak jak obecnie się zdarza) to przy odpalaniu silnik wydaje dźwięk jakby już zaskakiwał po czym natychmiast spadają mu obroty i gaśnie :|
Przy kolejnej próbie opalenia kręcę jak głupi rozrusznikiem a on nie może zaskoczyć
i muszę kręcić tak ładnych kilka lub nawet kilknaście sekund, aż zacznie łapać obroty
w międzyczasie wali za mną ogromna chmura dymu
mój chłopski, nie znający się na silnikach rozum ni pojmuje tego zjawiska <glupek2>
proszę o rady co to może być ??
czy może być tak że przy odpalaniu silnik dostaje za dużo paliwa i "zalewa się" co powoduje jego zgaśnięcie, a później muszę tak dużo kręcić żeby tą ropę przepalić ????
jeśli tak to co z tym fantem zrobić ????
Pozdrawiam

PostNapisane: 25 sty 2006, 20:10
przez pawelz
Mam dokładnie taki sam problem... :)

PostNapisane: 26 sty 2006, 14:43
przez ROBIN01
Miałem to samo. U mnie najprawdopodobniej zapowietrzał się na zimnym silniku przez pompkę przy filtrze paliwa.Po wymianie na filtr bez pompki odpala od kopa. Auto jeździło od mechanika do mechanika i najchętniej wymieniliby mi silnik. Filtr teraz przymocowany jest przy pomocy drutu. ale przynajmniej nie ma problemów z odpalaniem. Jak silnik się rozgrzał wszystko było O.K. Dopiero przy temp ok-5 w dół zaczynały sie problemy.Im zimniej tym było oczywiście gorzej.Wszystko było super ale auto na zimnym musiałem kręcić czasem nawet kilkanaście minut.

PostNapisane: 26 sty 2006, 14:51
przez Tommy_007
ROBIN01 napisał(a):Dopiero przy temp ok-5 w dół zaczynały sie problemy.Im zimniej tym było oczywiście gorzej

dokładnie :(

Czyli jest Nas już trzech. :D
Mam nadzieję, że może niedługo Jaksa zauważy ten temat i może coś poradzi.

PostNapisane: 26 sty 2006, 19:07
przez Jaksa
ROBIN01 napisał(a):najprawdopodobniej zapowietrzał się na zimnym silniku przez pompkę przy filtrze paliwa.Po wymianie na filtr bez pompki odpala od kopa.
Macie Panowie juz odpowiedz dlaczego tak jest . Nie wiem dokładnie ale po 96 zrezygnowano wogole z pompki ktora nie była szczelna.

PostNapisane: 26 sty 2006, 20:57
przez Tommy_007
Czyli Jarku możemy zrobić tak jak ROBIN01, czyli wymontować tą pompkę ??
Czy ma to jakiś niekorzystny wpływ na pracę silnika ??

PostNapisane: 26 sty 2006, 21:12
przez Jaksa
Tommy_007 napisał(a):czyli wymontować tą pompkę
Zaraz ale do pompki( podstawa ) przykręcony jest filtr . Mozesz chwilowo zastosowac zwykły filtr przepływowy do diesla ( podobny do benzynowego koszt 5 zł powinny byc na lepszych stacjach ) Moj znajomy na takim filtrze juz rok smiga <lol> bo nie ma czasu podjechac na Kaczenca.

PostNapisane: 26 sty 2006, 23:10
przez Tommy_007
Jaksa chyba zdążyłeś mnie już poznać i wiesz że nic nie rozumiem z tego co napisałeś <glupek2>
Ja przecież nawet nie wiem gdzie mam filtr paliwa hahaha <jelen> hahaha
A tak na poważnie to jak wytłomaczysz mi to jakoś bardziej jak dziecku (najlepiej na PW) to może uda mi się zrobić samemu taki numer :D
Po raz pierwszy nie musiałbym lecieć aż na Bronisze <lol>

PostNapisane: 26 sty 2006, 23:17
przez Jaksa
Tommy_007 napisał(a):Jaksa chyba zdążyłeś mnie już poznać i wiesz że nic nie rozumiem z tego co napisałeś

hahaha hahaha dobra napisze na PW.

PostNapisane: 26 sty 2006, 23:48
przez pawelz
Jaksa napisał(a):dobra napisze na PW.


Ja tez bym poprosil, bo nie jestem zbyt biegly w te klocki :)

PostNapisane: 26 sty 2006, 23:52
przez Jaksa
Napisałem to Tomka , moze napisz niech zrobi Ci xero albo podjedz to zrobię to osobiscie.

PostNapisane: 27 sty 2006, 09:43
przez Tommy_007
ok cytuję co mi Jarek napisał <lol>
trochę wstyd, że nie jestem zbyt kumaty, ale co mi tam :] :

Hejka Kolego ! Rozbawiłes mnie tym textem do łez.....

Dobra to lecimy.
1. Filtr paliwa masz po prawej stronie przy amortyzatorze ( pod maską oczywiscie ) stojąc przodem do silnika od strony zderzaka przedniego łoł
2. Do niego sa doprowadzone 2 przewody i troszke elektryki ktora pokazuje na desce wodę w paliwie ( dokładnie w odstojniku filtra )
3. Zdejmujesz te 2 przewody a pomiedzy te przewody wkładasz filterek ktory kupisz sobie na CPN ) niby proste ale nie wiem czy dasz sobie radę . Jak cos to podjedz to 10 minut roboty.


I UWAGA mam propozycję
Comprexy z Wawy łączcie się :D
Proponuję spotkanko i wszyscy za jednym zamachem zrobimy sobie auta, w grupie siła
Możemy np ustawić się u mnie w garażu w sobotę, lub niedzielę
Czekam na odzew

PostNapisane: 27 sty 2006, 11:27
przez navroth
Tommy_007 napisał(a):( pod maską oczywiscie )


<list> <serduszka> <serduszka2> niesamowita precyzja Jarka zabija <lol>
Ale ... Jarek nie napisałeś w którą stronę trzeba ten filterek wmątować? Jak ropa zacznie nam lecieć do tyłu :P ?

Tommy_007 napisał(a):za jednym zamachem zrobimy sobie auta


że te filtery powymieniamy :) ?

PostNapisane: 27 sty 2006, 11:48
przez Tommy_007
navroth napisał(a):że te filtery powymieniamy usmiech


no mowa, koniec z problemami z odpalaniem :D

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:17
przez navroth
nie wiem czy wszystkie Comprexy ze zdechlym filtrem zmieszcza sie u ciebie w garazu <diabełek>

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:25
przez Tommy_007
spoko spoko, damy radę
a tam naprawdę to po prostu boję się sam dłubać i chcę, żebyk ktoś mi pomógł :| <lol>

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:35
przez navroth
Tommy_007 napisał(a):boję się sam dłubać i


lepiej samemu spier..ic niz potem narzekac na niedzwiedzią przysługę <diabełek>

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:38
przez Tommy_007
navroth nie kombinuj
dawaj do mnie i wspólnymi siłami zrobimy ten filterek
chyba, że spotkamy się na ochocie (bo tam też bywam), a to są chyba twoje tereny ??

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:43
przez navroth
no dobra przekonales mnie to napisz na priv namiary garazu i dwa magiki wezma sie za naprawy he, he
kiedys na Pradze Pn mi szczeke połamali to powspominam te miłe rejony <lol>

PostNapisane: 27 sty 2006, 12:52
przez Tommy_007
hehe całkiem możliwe że to moich rejonach <lol>
już podesłałem na priv adres i tel do mnie