Strona 1 z 3

Uszkodzona sprężarka Comprex

PostNapisane: 9 gru 2005, 14:14
przez Gość
MAM PYTANKO. CZY I JAK NAPRAWIAĆ?
A MOŻE SZUKAĆ UŻYWKI? – TYLKO GDZIE?
MAM MAZDĘ 626 2.0 D 1993R.

PostNapisane: 9 gru 2005, 14:47
przez Grzyby
Opcja "szukaj"

Przykro mi z powodu uszkodzenia, a tutaj znajdziesz odpowiedź na swoje pytania.
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... ht=comprex

P.S. Temat wyląduje w koszu za kilka dni.

PostNapisane: 9 gru 2005, 14:50
przez sołtys
naprawiac obiło mi sie o uszy jakiś 1000 zł zagadaj do dr jaksy na priv on da ci namiar ma kolegę który to dobrze robi.

PostNapisane: 9 gru 2005, 21:08
przez Jaksa

PostNapisane: 11 gru 2005, 01:40
przez Gość
Dzięki Panowie! Sprawdzę jeszcze szczelność kanałów dolotowych do sprężarki i interkulera. Wiara czyni cuda.....?

PostNapisane: 14 gru 2005, 16:21
przez navroth
Zbigniew a napisz jak się objawiła ta padaka sprezarki comprex ?
Miałeś jakieś objawy przed klęską typu dziwny dzwięk pochodzacy od spręzarki jak śilniczek elektryczny czy coś takiego?
Mogłeś jeszcze potem dojechać do domu?

PostNapisane: 16 gru 2005, 19:12
przez ROBIN01
Cześć wszystkim!
U mnie na początku przy 80kmih zaczeło być bardzo głośno a na wolnych obrotach słychać było szum.
Po kilkunastu tyśkm usłyszałem nagle pisk paska klinowego i madzia stanęła na środku skrzyżowania.
Auta już w żaden sposób nie można było odpalić. <głaszcze> .

PostNapisane: 21 gru 2005, 21:41
przez ROBIN01
Na szczęście regeneracja nie jest bardzo skomplikowana.Można ją samemu przeprowadzić za parę groszy i auto znowu jest sprawne.Pozdro. <jupi>

PostNapisane: 21 gru 2005, 22:38
przez Jaksa
ROBIN01 napisał(a):.Można ją samemu przeprowadzić za parę groszy
Co wymieniłes za "parę groszy " ?

PostNapisane: 21 gru 2005, 23:01
przez ROBIN01
Dwa łożyska kulkowe (C3 wysokoobrotowe) plus jedno wałeczkowe + komplet uszczelnień dobry tokarz i po sprawie. :D no i oczywiście dobry smar wysokoobrotowy.pozdro

PostNapisane: 21 gru 2005, 23:04
przez Jaksa
ROBIN01 napisał(a):Dwa łożyska kulkowe (C3 wysokoobrotowe) plus jedno wałeczkowe + komplet uszczelnień dobry tokarz i po sprawie. no i oczywiście dobry smar wysokoobrotowy
Zapytałem z ciekawosci , gratuluje naprawy, ciekawe ile teraz pojezdzisz.

PostNapisane: 21 gru 2005, 23:14
przez ROBIN01
Dziękuję.
Bardzo ważne jest także pasowanie uszczelnień.Obracający się wałek nie może mieć zbyt dużych oporów.

PostNapisane: 21 gru 2005, 23:19
przez Jaksa
ROBIN01 napisał(a):Bardzo ważne jest także pasowanie uszczelnień
Podobno tak , rozmawiałem o tym z Grzesiem . Raz jeszcze gratuluję , oby zrobiła duzo kilometrów :D

PostNapisane: 21 gru 2005, 23:35
przez ROBIN01
Grzesio ma swój sprawdzony patent.Zobaczymy ile wytrzyma mój.Podzielę się doświadczeniem.Jestem w trakcie regenerowania drugiego comprexa, który kupiłem na zapas.Dzisiaj dorwałem katalog simrit'a(niemiecki producent uszczelnień) spróbuję jeszcze coś ulepszyć.

Na łożyskach kulkowych

PostNapisane: 22 gru 2005, 22:28
przez gstr
...nie jest zbyt dobrze. Próbowaliśmy to na początku, wytrzymują ~10.000 km. Poza tym jak stosujesz łożyska C3 to będzie wyraźnie głośniej (szczególnie będą wibracje po nagrzaniu silnika i przekroczeniu 3000 rpm). Da się to znieść, ale gdybym tak robił to klienci by mnie chyba zlinczowali :) Dodam, że łożyska inne niż C3 zabije temperatura.

Ale życzę powodzenia :) Będę miał konkurencję jak się uda. Radziłbym trochę potestować po zrobieniu... ja dopiero po roku jeżdżenia odważyłem się robić to na zewnątrz.

GStr

PostNapisane: 22 gru 2005, 22:50
przez Jaksa
gstr napisał(a):ja dopiero po roku jeżdżenia odważyłem się robić to na zewnątrz.
Najlepiej testy przeprowadzac na własnym przykładzie ( dlatego kupiłem DiTD sprawdze jakie to ma minusy ;) <lol> )

PostNapisane: 22 gru 2005, 23:48
przez ROBIN01
Nie próbuję być lepszy od konstruktorów mazdy.Zamieniłem oryginalne łożyska na odpowiednie typowe. Sama konstrukcja łączne z przepływem czynnika smarującego jest analogiczna.Co do luzu C3.Nie występują żadne wibracje nawet przy 4000 obr/min.
Zastosowałem łożyska ciche przy których koszyk wykonany jest z odpowiedniego tworzywa
nie ze stali (tak samo jak oryginalnie).Przejechałem na nich ok.6000 km jak się przy 10000 rozwali to wam to dokładnie opiszę.
Nie mam zamiaru zarobkowo wykonywać regeneracji comprexa bo to forum nie służy do robienia kasy tylko do wzajemnego pomagania sobie sympatyków samochodów marki mazda
Więc nie jestem niczyją konkurencją.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków marki mazda.
Zdrowych i spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia.

PostNapisane: 23 gru 2005, 12:40
przez gstr
Nie próbuję być lepszy od konstruktorów mazdy

Szkoda :) Ale wiem, że byłoby trudno.

Mógłbyś coś więcej napisać o "przepływie czynnika smarującego" ? No offence, ale zaczynam mieć wątpliwości czy masz Comprex'a. Tam nie ma obiegu czynnika smarującego.

Powiedz jaką średnicę wału zastosowałeś? Podejrzewam, że bardzo małą, jeżeli założyłeś łożyska C3 i nie masz wibracji (wibracje są proporcjonalne do wielkości łożysk). Zwróć uwagę, że wytrzymałość wału jest proporcjonalna do kwadratu jego promienia (generalnie do powierzchni przekroju).

GStr

PostNapisane: 23 gru 2005, 14:21
przez ROBIN01
Czynnikiem smarującym jest smar znajdujący sie w łożyskach i przestrzeni międzyłożyskowej.Odnośnie łożysk mogę powiedzieć tylko że srednica kulek jest analogiczna do średnicy kulek oryginalnych comprexa identyczna jest także śrenica biężni po której kulki sie toczą.bałem się stosować większych srednic bo idzie za tym większy opór toczenia przy większych prędkościach obrotowych im mniejsze łożysko tym możliwa jest większa prędkość obrotowa. W każdym katalogu łożysk podane są max prędkości obrotowe pracy różnych łożysk w smaru i oleju .Przy większych średnicach comprex może nie spełniać założenia mazdy 2% mocy silnika.Na razie wydaje sie być O.K. Przed założeniem podczas prób wytrzymywał bezproblemowo ok.30000obr.Nie grzejąc sie zbytnio.jak sie rozsypie będe pisał.Pozdrawiam

PostNapisane: 23 gru 2005, 15:46
przez xANDy
ROBIN01 napisał(a):nie jestem niczyją konkurencją

zamiast być konkurencją – wejdź z nim w spółkę! W takiej wersji jest to całkiem ciekawe, wymiana informacji dla nas – użytkowników – jest niezwykle ważna, bo można wtedy taniej zregenerować sprężarkę.
Podjedź do niego do warsztatu, popatrzcie sobie "na ręce", wymieńcie informacje i wszyscy na tym skorzystamy..