Strona 1 z 6
Problem z wysokimi obrotami – Comprex

Napisane:
21 paź 2007, 08:48
przez Baj
Rano jak odpalam auto, to przez chwilę obroty są ok około 1000 ale pookoło 10 sekundach skaczą na 2000 i jest tak przez jakies 3 km póżniej spadają do 800 i przez resztę dnia jest ok co może być problemem ?

Napisane:
21 paź 2007, 23:52
przez milo27
miałem ten sam problem miałem mało płynu w chłodnicy po dolaniu wszystko wróciło do normy

Napisane:
22 paź 2007, 21:17
przez Sylwek_626
Moja madzia ma tak samo rano , kilka chwil po uruchomieniu silnika obroty skaczą do 2000 silnik na tych obrotach pracuje jakieś 3-4 min , następnie spadają . Tyle że ja mam wymieniony płyn w układzie chłodzącym , wymien ,olej , uszczelke głowicy , głowica nie ma mikropęknięć , mam nową pompe wody , paski (wszsytkie możiwe wymieniłem ) , filtr powietrza nówka . Więc myśle że poprostu ten typ tak ma . Działo się tak przed jak i po wymienia w/w elementów. Myśle że wpływ na tę sytuacje ma temperatura zewnętrzna , ponieważ latem nie miałem takich problemów.

Napisane:
23 paź 2007, 10:08
przez Majlo
To ja się dołączę. A czy normalne jest( nie wiem bo dopiero kupiłem auto) że po odpaleniu zimnego silnika obroty podskoczą na 2000 po kilku sekundach spadną na 1000 ale przy właczeniu świateł znowu skoczą na 2000obr albo po nawet delikatnym dotknięciu i skręceniu kierownicy też. Mam słaby akumulator ale czy ten typ tak ma na zimnym czy to akumulator jest słaby? Dzięki za odpowiedź. Auto 323f 1,5.

Napisane:
23 paź 2007, 12:23
przez andrzej_25
Ja również mam Mazdę z comprex'em i nie mam takiego problemu. Jedyny poblem jakimam to to że piszczy mi pasek naędzający altenator a jest to wielka zadaponieważ silnik dławi sie wtedy i jest chamowany. Jest to wina akumulatora ponieważ jest słaby. ale jutro bedę już miał mowy akumulator i pasek alternatora

Nigdy niemiałem takiej sytuacji że slnik sam wskocył na 2000 obr. U mnie po odpaleniu jedynie wskoczy na 950 obr. A w service bosch po sprawdzeniu wszystkiego piedziano mi że jest to wina akumulatora, ponieważ alternator niemoże go naładować, ma zbyt wielkie obciążenie i dlatego tak się dzieje

więc może u Was może być podobnie;/ jeszce comprex mi głośno chodzi
Miejmy nadzieję że będzie lepie po naprawie
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Napisane:
23 paź 2007, 12:41
przez Sylwek_626
Moja Madzia ma nowa baterie , więc wina nie leży po stronie akumulatora .
andrzej_25 napisał(a):Jedyny poblem jakimam to to że piszczy mi pasek
Też tak miałem , prawie rok temu , piszczał , piszczał aż przestał . Jak przestał to zaczął strasznie kopcic na czarno. Wymiana paska nie pomogła ... oddałem auto mechanikowi w Łodzi , zrobił , co nie wiem skubaniec nie chciał powiedzieć .Teraz jest dobrze , nie kopci , ale rano wkręca się w obroty do 2000 następnie spada do 950 .Może znajdzie się KTOŚ na tym forum , kto wytłumaczy taki stan


Napisane:
23 paź 2007, 13:14
przez Majlo
Czyli co w moim przypadku wina leżałaby po stronie słabego akumulatora?

Napisane:
23 paź 2007, 13:42
przez Sylwek_626
Majlo napisał(a):Czyli co w moim przypadku wina leżałaby po stronie słabego akumulatora?
Nie sądze ... ale ręki uciąć sobie nie dam


Napisane:
23 paź 2007, 15:16
przez Majlo
Z drugiej strony dopiero raz odpalałem go na zimnym silniku. Jeszcze na polu stał. Zobaczymy za jakiś czas co się wydarzy

Napisane:
23 paź 2007, 16:03
przez Sylwek_626
Majlo napisał(a):Z drugiej strony dopiero raz odpalałem go na zimnym silniku. Jeszcze na polu stał. Zobaczymy za jakiś czas co się wydarzy
To daj znać co się wydarzyło


Napisane:
23 paź 2007, 17:12
przez cholmar
Witam.
Mam od ponad roku taką Mazdę. Nigdy nie miałem problemu z obrotami silnika. U mnie obroty po odpaleniu w zimę mają około 700 ale po chwili dochodzą do 900 i tak już zostaje.
Nie winił bym na Waszym miejscu tu akumulatora.
W tamtą zimę musiałem wymienić na nowy- słabo kręcił.
Też nie było problemu z obrotami.
Nie wiem jak u Was ale u mnie jest zawór ciśnieniowy przy pompie naciąca on bezpośrednio ramię pompy i podnoszą się obroty.
Poszukajcie w okolicach pompy napewno znajdziecie usterkę.
pozdrawiam.

Napisane:
23 paź 2007, 21:57
przez Majlo
Dziś odpalałem auto bo pojechałem na przegląd. Stało na polu. Zimno, deszcz więc dobrze było sprawdzić. I było tak:
Po zapaleniu przed kilka sekund 2000 obrotów od razu później spadek na 1500 i tak sobie chwile chodził aż wyjechałem z wjazdu. Po chwili obroty spadły na 1000 a ja się trochę zagrzał było około 700-800. Więc wydaje mi się że jest ok. Niepokoi mnie tylko jedna rzecz. A mianowicie dlaczego na zimnym silniku po właczeniu swiateł lub skeceniu trochę kierownicą obroty podskakują przez chwilę o jakieś 200-300 i po chwili znowu spadają.
A przy okazji na przeglądzie wyszło mi że muszę wymienić sworzeń wahacza z przednim prawym kole bo gościu mówi że będzie ciąć gumę i łacznik stabilizatora tylny prawy bo się wyrobił :/ i koszty... A na allegro tych sworzni to nie sprzedają czy jak? Ja znalazłem tylko u 1 gościa za 33zł.
Re: Wysokie obroty na ssaniu ?

Napisane:
26 paź 2007, 16:21
przez Sylwek_626
Baj napisał(a):Rano jak odpalam auto, to przez chwilę obroty są ok około 1000 ale pookoło 10 sekundach skaczą na 2000 i jest tak przez jakies 3 km póżniej spadają do 800 i przez resztę dnia jest ok co może być problemem ?
I jak z twoim problemem ? Znalazłeś jakieś rozwiązanie , auto naprawione ?


Napisane:
27 paź 2007, 19:29
przez Baj
Sorry za pare dni przerwy ale miałem problemy z internetem niestety problem pozostaje wymienilem plyn w chlodnicy niestety nie pomoglo i cytujac gościa z serwisu bosha takie obroty nie są normalne, doradził mi wyregulowac zawór ciśnieniowy pod cięgnem gazu regulujący obroty ssania lecz to tez nie pomogło, na pewno jest to zalezne od temperatury zewnętrznej ponieważ teraz jaknie jest tak zimno wnocy problem jakby zanikł poczekam jak znowu pojawią się mrozy i dalej będę kombinował chocia żmoże przesadzam i tak ma byc pozdro
Czasem wchodzi na wysoki obroty przy przyspiesaniu (jak bym

Napisane:
26 paź 2008, 21:27
przez PTB1
Witam
Od jakiegoś czasu (ale rzadko) jak przyspieszam (na różnych biegach i nie jakoś bardzo dynamicznie) mazda wchodzi na wysokie obroty po chwili wraca do poprawnych i dopiero łapie i zaczyna przyspieszać. Generalnie obroty zachowują się przy tym przyspieszaniu jak bym wcisnął sprzęgło i dodał gazu.
Co to może być ewentualnie, może to objaw umierającej którejś z części. Proszę coś wiedzących lub podejrzewających o odpowiedź.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Napisane:
26 paź 2008, 21:34
przez Enduro
Witam!
nie wiem jak w Compexie dziala pedal gazu,
ale przypuszczam ze jest tam zwykla linka,
a nie pedal elektroniczny,
ktora sie poprostu przycina lub cos ja przyblokowywuje..
sam takie cos przezylem w innym aucie- w benzynowej wersji:
jak gumka ochronna na lince gazu spadla i niekiedy przyblokowywala
gaz i wtedy motor mial znacznie podwyzszone obroty
E.

Napisane:
27 paź 2008, 11:40
przez gstr
Dokładnie, tam jest zwykła linka.
Warto nasmarować przy pompie wtryskowej, na 99% pomoże. Chyba, że gdzieś ją przycięło i staje w płaszczu, wtedy wymiana linki


Napisane:
27 paź 2008, 12:50
przez PTB1
dzięki za propozycje naprawy. Sprawdzę w wolnej chwili.

Napisane:
27 paź 2008, 19:57
przez maciekkr
Mnie to bardziej wygląda na padające sprzęgło.

Napisane:
27 paź 2008, 21:49
przez radekbialy
ja też stawiam na sprzęgło