Klub MazdaSpeed

Na wstępie witam wszystkich użytkowników, którzy wezmą udział w dyskusji.
Czy da się zamontować turbinę zamiast sprężarki comprex w silniku RF-CX, używając fabrycznych podzespołów?
http://www.youtube.com/watch?v=GTx1AJxA ... re=related
Tak, jest to możliwe i to stosunkowo niewielkim kosztem i to w dodatku na częściach fabrycznych. Fabrycznie uturbione RF-y montowano w Suzuki Grand Vitara 2.0 td, KIA Sportage i Retona 2.0 td. w tym celu konieczne jest uzbrojenie słupka RF-CX w niektóre części osprzętu z silników wyżej wymienionych aut. Wszystko pasuje P&P, z powodzeniem można to wykonać samodzielnie. W tym celu należy zaopatrzyć się w kolektor wydechowy wraz z turbiną HT-10, przewodami olejowymi. Trzeba także wykonać spływ oleju z turbiny, poprzez wspawanie do miski olejowej króćca lub jej wymianę. Po czym składamy wszystko do kupy i śmigamy bezawaryjnym turbodieslem.
Proste.

oj chyba nie do końca tak jest że przełożysz turbinę z kia sportage czy grand vitary i będzie fajnie prowadziłem już taki wątek a nawet przećwiczyłem trzy turbiny i powiem ci że w tych autach co wymieniłeś silniki są prawie w 100% takie same co w mazdzie comprex z małym wyjątkiem ale oczywiście to jest moje zdanie i może tylko tak mi się wydaje chodzi tu o wałek rozrządu

otóż w pierwszej próbie zrobiłem własny kolektor wydechowy i założyłem turbinę kkk z 2.5 iveco ze względu na że w owym iveco turbina dość wcześnie się rozkręcała i odczuwalny był przyrost mocy w momencie jej pracy lecz po założeniu jej do mazdy efekty były marne po pierwsze auto było odczuwalnie słabsze w porównaniu z comprexem a moc przychodziła dopiero po przekroczeniu 3000 obr\min niektórzy twierdzili że ta turbina jest po prostu zadłużą do tego silnika i ze wzgledu na dużą bezwładność powoli się rozkręca
zacząłem kombinować z druga turbiną tym razem od alfy 156 1.9jtd efekt podobny ostatnio kumpel który prowadzi szrot odłożył mi turbinę z kolektorem i wszystkimi drobiazgami od kia sportage umówiłem się z nim że jak nie zda to egzaminu to mu to oddam i tak było bo efekty były podobne jak w przypadku wcześniejszych prób

moim zdaniem chodzi tu o wałek rozrządu różnica w momencie otwarcia zaworów wydechowych te w comrexie otwierają się dość późno a w przypadku kia dość wcześnie żeby uzyskać większą prędkość spalin można by przełożyć wałek od sportage ale tu powstaje problem pompy wspomagania vacupompy

trochę się rozpisałem ale jeżeli ktoś ma inne wyniki to gratulacje

Witam.
czuję się zaproszony do dyskusji..

Popraw link, bo nie działa.

Co do poruszonego tematu, to podobny już był, gdzieś w przestrzeni Mazdaspeed'u można przeczytać informację na temat Kia Sportage.
Przyznam się,że oglądałem jedną taką, ale wydaje mi się,że miała zamontowany silnik DiTD(być może młodsze dziecko Kia).
Co do pomysłu wymiany podzespołów – jak najbardziej można spróbować, ale należałoby wziąć pod uwagę, że silnik w Kia Sportage jest umieszczony wzdłużnie, a w 626 poprzecznie – myslę,że to troszkę komplikuje montaż P&P ponieważ turbinka z elementami orurowania powinna się znaleźć przy prawym nadkolu naszej mazdy. Jest tam co prawda dośc dużo miejsca, które aktualnie jest zagospodarowane montażem elementów dolotu powietrza i filtrem powietrza.
Nie jestem pewien jak w koreańskim kuzynie umieszczona jest skrzynia biegów, ale myślę,że może być ona(zamontowana w maździe) również pewną przeszkodą w montażu P&P.

Nie neguję pomysłu, ale osobiście nie wykonałbym TEGO manewru z kilku przyczyn.

1. Jest to praca bez ekonomicznych podstaw(naprawa comprexsa nie jest droga, a zmiany które należałoby przeprowadzic będą stosunkowo drogie.
Jedynym argumentem "za" byłaby potrzeba wymiany zajechanego silnika w maździe – gdyby się dało, to możnaby kupić i zamontować kompletny zespół napędowy od Sportage.

2.Obstawiam,że nie da się tego zrobić 1:1 – wówczas każde mody pociągają za sobą podwyższenie kosztów

3.Gdyby udało się wykonać P&P to niestety musimy pogodzić się z trochę inną charakterystyką pracy silnika, na pewno pojawi się turbodziura, której wcześniej nie było.

4. Silnik straci na elastyczności i myślę,że moc odczuwalna zmniejszy się do poziomu 80KM(doładowanie comprex daje pozory wyższej mocy)

5.W związku z większym obciążeniem silnika (standardowa turbina "zabiera"więcej mocy) wzrośnie spalanie

6. Nawet gdybym mylił się we wszystkich wcześniejszych punktach, to i tak wartość rynkowa auta nie ulegnie zwiększeniu, a najprawdopodobniej wprowadzone zmiany utrudnią sprzedaż lub zmniejszą aktualnie niewysoką cenę rynkową wozidła.

Słyszałem już kiedyś o próbach zamiany comprexsa standardową turbiną(jeden temat rok temu był w dziale TUNING) nie słyszałem natomiast o UDANEJ opisywanej zmianie sposobu doładowania...

Pozdrawiam
M

O!!
Widzę,że Binioluk mnie uprzedził – jednak się nie udało uzyskać pozytywnych efektów?

właśnie tak niestety mazda 626 92-97 rynkowo już jest niewiele warta i sama w sobie przeróbka na turbo tego nie zmieni

w moim przypadku chodziło o eksperyment i zwiększenie mocy ale z tego niewiele wynikło dużym minusem był także duży wzrost głośności wydechu ale kto by się do tego jeszcze bawił z jego przeróbkę

biniloluk
Jesli masz takie zapedy aby uturbić RF-CXa to może do tego celu nadawała by się turbinka z golfa2 1,6 TD ?

Następna sprawa mnie ciekawi, zagadnienie niedotyczy turbo ale zasilania silnika parą wodną, gdzies na forum trafilem na posta w którym ktoś pisał że bedzie eksperymentował, ale niestety nienapisał co z tego wyszło.
Nie wiem czy to kit ale zobaczcie sami http://www.youtube.com/watch?v=Ku06FJFR ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=rCine6EDGjo

myślę że najlepszym rozwiązaniem dla tego silnika była by sprężarka typu supercharger
tyle że to dosyć drogie rozwiązanie



Sputnik1

Następna sprawa mnie ciekawi, zagadnienie niedotyczy turbo ale zasilania silnika parą wodną, gdzieś na forum trafilem na posta w którym ktoś pisał że bedzie eksperymentował, ale niestety nienapisał co z tego wyszło.

jeżeli chodzi zaś o wtrysk pary wodnej to w cudy nie wierze bo takich niema niektórzy twierdzą że spalanie ropy spada o 30% tyle że z założenia to rozwiązanie działa dopiero przy rozgrzanym silniku bo chodzi tu o przegrzaną parę wodną przy krótkich przejazdach typu praca dom 5-10 km nawet z tego nie skorzystamy poza tym zazwyczaj turbo diesle mają ic aby schłodzić pompowane przez turbo powietrze gdyż zimne ma większą gęstość w teorii wtedy do cylindrów dostaje się więcej powietrza a wtrysk gorącej pary hmm dawał by odwrotny efekt a sama para wodna raczej nie wpływa w jakiś cudowny sposób na proces spalania w cylindrach przecież para wodna się nie pali a jeżeli mi się dobrze wydaje to w chemii ostatnio niewiele się zmieniło i Nobla nikt za w tej dziedzinie nie dostał za pozyskanie z wody tlenu i wodoru tanim a co najważniejsze takim sposobem bo jest to raczej nie wykonalne para wodna nie jest również nośnikiem paliwa bo w dieslu dostaje się ono bezpośrednio do cylindra nie widzę w tym rozwiązaniu możliwych korzyści dla pracy silnika

przede wszystkim każda inwestycja musi mieć jakieś odzwierciedlenie ekonomiczne musi się opłacić

mam znajomego który założył sobie gaz do benzyny typu sekwencja instalacja przełącza się dopiero przy około 70 stopniach a finał tej historii taki że miał jeździć taniej bo na gazie a wygląda to tak że auto przełącza się na gaz dopiero jak już dojeżdża do pracy a w zimę jeszcze gorzej bo dopiero po przejechaniu 15km o 4km za późno

znowu się troszkę przy długo rozpisałem po za tym mam nadzieje że nikogo kto próbuje lub próbował takich rozwiązań nie wkurzyłem moimi wypowiedziami po prostu takie jest moje zdanie na ten temat

Ładne ilustracje, lecz obawiam się że taka sprężarka będzie pobierać więcej mocy z silnika niż jeżeli fabryczny comprex, a co za tym idzie silnik stanie się bardziej paliwożerny.
Tradycyjne turbodoładowanie ma tę zaletę że wykorzystuje w pełni i tak ulatującą energię w spalinach bez obciążania układu korbowo-tłokowego na którym i tak już tylko odłożyło się około 35% energii (wynika to ze sprawności silnika diesla, dla benzyny to jeszcze mniej około 25-30%)
Ciekawym rozwiązaniem jeśli chodzi o doładowanie mechaniczne jest sprężarka Rootsa,


Zaletą jej jest własnie podobno mały pobór mocy z wału napędowego.

Turbodoładowanie typu supercharger były stosowane w produktach WV – napęd poprzez pasek klinowy jak w comprexie.
Jeśli mnie pamięć nie myli To były montowane we wzmocnionych Golfach i WV Scirocco.
Niestety nie były to urządzenia bezobsługowe – również posiada łożyska i ślizgi, oraz uszczelnienia, które z czasem ulegają naturalnemu zużyciu. Dochodzi cena napraw lub wymiany.
Napęd z kółka pasowego jest "mnożony" przekładnią kółek zębatych w przekładni i rozpędza turbinkę do wysokich obrotów.
Wydaje mi się,że wydajność takiej turbinki może być niewystarczająca, a moc pobierana z silnika, tak jak już zostało napisane większa niż przy comprexie.

Co do sprężarki Roots'a, to wydaje mi się,że również nie będzie wesoło zwłaszcza z poborem mocy z silnika(jeśli ktoś się z tym stwierdzeniem nie zgadza, to proszę podać silnik o małej pojemności i niskiej mocy w której zastosowano sprężarkę roots'a i osiągnięto przyrost mocy..)
O ile pobierana moc przy niskich obrotach jest dość przyzwoita, to wraz ze wzrostem prędkości obrotowej pobierana moc wzrasta, a wydajność urządzenia spada...
To są również urządzenia potrzebujące obsługi – czyli posiada tą samą przypadłość co comprex – przymus regeneracji i zazwyczaj na oryginalnych podzespołach producenta = wyższe koszty.


Uwaga!!
Wszystko co wyżej opisałem ma potwierdzenie tylko w informacjach z sieci i prywatnych własnych przemyśleniach. Zazwyczaj się mylę, więc i w tym przypadku weźcie wszystkie informacje z przymróżeniem oka...