stale działająca sprężarka klimatyzacji
Czy ktoś może poradzić gdzie szukać przyczyny tego że po włączeniu klimatyzacji sprężarka i wentylator chodzą praktycznie bez przerwy. Nawet jak ciśnienie w układzie dochodzi na wyższych obrotach do 22-23 barów nie chce się cholera wyłączyć. Sprawdzony czynnik olej itp wszystko ok, chłodzi ładnie. Dopiero w chłodny dzień wyłącza się czasem na bardzo krótko 4 do 6 sekund po czym włącza np. na minutę.
Który element jest odpowiedzialny za wyłączanie sprężarki jak osiągnie odpowiednie ciśnienie w klimatyzacji MX-6 2,5?.
Jeszcze padł pomysł aby sprawdzić niejaki termic na sprężarce, ale to w przyszłym tygodniu.
Aha i jak włączam klimę obroty podnoszą się do około 900 z 700.
Znowu jak wyłączam klimę to najpierw obroty skaczą do 1200 po czym od razu opadają do normalnych.
Wcześniej podnosiły się max o 100 po włączeniu a jak wyłączałem po prostu opadały bez skoku w górę.
Wszystko zaczęło się po tym jak wykryłem nieszczelność i pospawano mi rurkę w układzie a następnie na nowo nabito.
Przed tym działało bez zarzutu.
Który element jest odpowiedzialny za wyłączanie sprężarki jak osiągnie odpowiednie ciśnienie w klimatyzacji MX-6 2,5?.
Jeszcze padł pomysł aby sprawdzić niejaki termic na sprężarce, ale to w przyszłym tygodniu.
Aha i jak włączam klimę obroty podnoszą się do około 900 z 700.
Znowu jak wyłączam klimę to najpierw obroty skaczą do 1200 po czym od razu opadają do normalnych.
Wcześniej podnosiły się max o 100 po włączeniu a jak wyłączałem po prostu opadały bez skoku w górę.
Wszystko zaczęło się po tym jak wykryłem nieszczelność i pospawano mi rurkę w układzie a następnie na nowo nabito.
Przed tym działało bez zarzutu.
do sprawdzenia, więc w środę wstawię auto i będą szukać przyczyny.

