Strona 1 z 2

Wymiana popychaczy w 2,5 V6 – jak się do tego zabrać ?

PostNapisane: 3 lis 2004, 00:29
przez polnik@studio
Witam, takie mam pytanie jak się zabrać do wymiany popychaczy? Co trzeba zdemontować, żeby się do nich dostać. Może robił to ktoś i mógłby opisać jak to zrobił ;)

pozdrawiam

PostNapisane: 3 lis 2004, 12:52
przez xXx
Najpierw musisz podejść do samochodu z przodu i podnieść maskę hahaha

PostNapisane: 3 lis 2004, 13:42
przez Paweł
xXx napisał(a):Najpierw musisz podejść do samochodu z przodu i podnieść maskę

Nie. Najpierw musi z niego wysiasc. Mam to w serwisowce... Przynajmniej w Cronosach tak jest.

PostNapisane: 3 lis 2004, 13:43
przez polnik@studio
tia ... chodzi mi dokładniej o to co trzeba demontować w obrębie silnika, żeby dostać się do tych popychaczy.

PostNapisane: 3 lis 2004, 14:00
przez Paweł
1. kable i swiece
2. bagnet oleju
3. oslony paska rozrzadu
4. pasek rozrzadu
5. polaczenie filtra i przepustnicy
6. linie wentylacji i podcisnien, sterowania vris, linke gazu (?), etc
7. kolektor dolotowy
8. pokrywy glowic
9. mocowania walkow rozrzadu
10. kola napedzajace walki (?), walki rozrzadu
11. hla

...Jakos tak.

P.S. Nie wiem, czy nie trzeba podnosic silnika, zeby zdjac przednie mocowanie (to przy prawym kole).

PostNapisane: 3 lis 2004, 14:12
przez GreG
W ramach dobrej wspolpracy na forum, razem z xXx-em zrobimy Ci to w gratisie :)

PostNapisane: 3 lis 2004, 14:16
przez xXx
GreG, weź tylko narzędzia specjalistyczne....młotek, przecinak, kilof ??!! hahaha

PostNapisane: 3 lis 2004, 14:17
przez GreG
Jeszcze jakies dobre HILTI zakombinuje, spawarke i prase hydrauliczna

PostNapisane: 3 lis 2004, 18:00
przez polnik@studio
tia no raczej podziękuje za Waszą "szczerą" pomoc ...

PostNapisane: 3 lis 2004, 18:35
przez profesor
Polnik@studio a co masz nie tak z popychaczami ??.

PostNapisane: 3 lis 2004, 18:43
przez polnik@studio
klekoczą ;)

PostNapisane: 3 lis 2004, 18:58
przez profesor
A jak ty to slyszysz ze klekocza ??
Ja tam sie na tym nie znam nie wiem czy mi klekocza czy nie, czy to oddzwiek od silnika czy od paska czy od czego innego heheh ;).

PostNapisane: 3 lis 2004, 19:26
przez xXx
Polnik, a pewien jesteś że to popychacze klekoczą ?? Może coś innego...

PostNapisane: 4 lis 2004, 01:02
przez nightcomer
Może robił to ktoś
a robił robił, było opisane trochę.
do 11 punktów jeszcze kilka dojdzie, w tym 1 mocno upiardliwy a 1 odejdzie – świece mogą zostać, nie przeszkadzają, co za ulga :P

PostNapisane: 4 lis 2004, 09:28
przez xXx
Rozebrać rozrząd i odkręcić wałki to nic w porównaniu z trafnym zdiagnozowaniem klekoczącego HLA.

PostNapisane: 4 lis 2004, 11:42
przez polnik@studio
to co może innego klekotać :|

PostNapisane: 4 lis 2004, 13:21
przez GreG
Polnik, a moze w glowie cos ci klekocze?

PostNapisane: 4 lis 2004, 14:37
przez profesor
Oj klekotać moze wszystko np żaby jezeli trzybasz je w aucie .
Ale czy to klekotanie az tak ci przeszkadza ze warto tyle $ i czasu na to posiwecic ??

PostNapisane: 4 lis 2004, 15:04
przez marek
klekotać moze wszystko np żaby jezeli trzybasz je w aucie


Żaby? one chyba rechoczą, a klekoczą bociany.
Zdejmij gniazdo z dachu polnik to klekotu nie bedzie

PostNapisane: 4 lis 2004, 21:04
przez profesor
Zdejmij gniazdo z dachu polnik to klekotu nie bedzie

hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha
TO było dobre .