Chwila spokoju i okazuje sie, ze moja mazdeczka znow sie "posikala"
W trakcie spota w Lublinie zauwazylem niepokojaca plame oleju w okolicy prawego przedniego kola.
Po powrocie (szczesliwym) do domu przezylem szok – na bagnecie brak oleju

Na piechotke do Tesco i 2 literli weszly bez mydla – jak na razie nasycila sie do pelna
Jedno jest pewne skrzynia do wyjecia bo rowniez trzeba wymienic simering na wale, po sugesti Smirnoff`a wiem, ze nalezaloby zwrocic uwage na czujnik oleju.
Co jeszcze moze byc przyczyna i skad moze wyciekac olej – chcialbym wiedziec gdzie patrzyc bo i tak malo co widac w KL-ce
Pragne jednoczesnie zaznaczyc, ze po ostatnich uszczelnieniach: obie pokrywy i aparat zaplonowy – tu jest ok tzn sucho.
Ze skrzyni nie wycieka – choc pierwsza moja reakcja i obawa tago byla cala skrzynia mokra – tzn w skrzyni nie ubywa oleju


P.S. Na co w szczegolnosci nalezy zwrocic uwage jak bede wyjmowa/wkladal ASB
z gory dziekuje za wszelkie sugestie i uwagi