Strona 1 z 1

Mazda MX-6 2,5 V6 (GE) – remontować silnik ?

PostNapisane: 3 lut 2016, 00:32
przez wojciechbogacz
witam wszystkich :) Jest to mój pierwszy wątek na tym forum.

Posiadam Mazdę MX-6 2,5 V6 (GE). Kupiliśmy ją z żoną około rok temu – dbamy o nią ale ciągle walczymy bo są problemy :(

Ostatnio pojawił się problem silnikiem – w pewnym momencie silnik zaczął stukać ale po przejechaniu kilometra trochę ucichło. Auto postało jakieś 2-3 godziny po czym po odpaleniu znowu zaczęło głośno stukać i po przejechaniu około dwóch kilometrów nieco ucichło. Podjechaliśmy do mechanika i po obsłuchaniu silnika stwierdził, żeby raczej tak nie jeździć po możliwe, że jest coś z popychaczami. Kiedy chcieliśmy odjechać niestety zaczęło stukać wyjątkowo głośno więc zgasiliśmy silnik i tak zostało do dziś.

Mechanik odpalał jeszcze silnik potem kilka razy ale niestety jak na złość stukanie zniknęło i nie wiadomo które popychacze są wadliwe (ani czy na pewno to ich wina).

Niestety okazało się, że kompresja na cylindrach jest słaba – od 11 tu aż do 8 :(

Pytanie teraz czy remontować ? Jakie koszty i gdzie najkorzystniej kupić części ?

Myśleliśmy nad zakupem innego silnika ale wyjątkowo uchodzić ten motor. Pomysł był, żeby włożyć 2.0 ale za dużo kombinacji i kosztów.

Liczę, że dowiem się czegoś co rzuci nowe światło na tą sprawę bo niestety w obecnym przypadku wahamy się czy auta nie sprzedać :(

Jeżeli da się zrobić ten silnik jednocześnie nie bankrutując to słucham :)

PostNapisane: 4 lut 2016, 23:55
przez KUZAJ
Niestety remont KL jest drogi i nie opłacalny tym bardziej że tu wszystko trzeba liczyć x2 + oryginalne części bo na zamiennikach długo ten silnik nie pochodzi, zacznie żłopać olej na potęgę.

Sam w zeszłym roku robiłem SWAP ponieważ w starym motorze obróciła się panewka.

Jedynym opłacalnym rozwiązaniem będzie wymiana jednostki.
Można poszukać dawcy: Xedos 9, Ford Probe II, 626, lub inny MX-6
Nie licząc zakupu silnika w samych fantach potrzebnych do SWAP-u w 1500 zł powinieneś się zmieścić.

Re: Mazda MX-6 2,5 V6 (GE) – remontować silnik ?

PostNapisane: 5 lut 2016, 07:59
przez Beny
Witam,uzupełnij profil o miejsce zamieszkania,będzie łatwiej jakiegoś mechanika ew doradzić.
Silnik bierze olej,czym jest zalany? Kompresja rzeczywiście słaba.
A rozrząd wymieniłeś,może napinacz się poddał. U mnie tak było i ciężko było zlokalizować stukanie,a tłukło się strasznie. Po odchyleniu obudowy wszystko było jasne.

PostNapisane: 6 lut 2016, 19:56
przez danielGTV6
Ja bym na twoim miejscu szukał silnika.Remont jest nieopłacalny.Ja jak kupiłem swojego pierwszego KL-a to zrobiłem głowice,z dołu to dałem nowy zaworek olejowy i pare innych gratów.Włożyłem w niego z 800zł i po 4 tys. obróciło panewe i amem.Mam od niego głowice i wiele innych części.Jak byś coś potrzebował to służę pomocą.Wracając do tematu to później kupiłem następnego ale z xeda 9 w automacie i założyłem mu tylko nowe uszczelki pokryw OEM(inne nowe ciekną-przerabiałem to) oraz wrzuciłem nowy kompletny rozrząd z pompą cieczy i jak na razie zrobione 12 tys. i silniczek pracuje pięknie.U mnie kompresja jest 13,3-13,6 Bar

PostNapisane: 12 mar 2016, 17:24
przez chmielu_KL
Opłacalny bądź nie to temat na długie rozmowy.
Kupisz kolejny silnik i za jakiś czas też coś może się stać.
Moje zdanie jest inne, ale to tylko moje zdanie. Owszem remont kosztuje, ale tu masz 100% pewności na jakich częściach i jak zrobiony. Osobiście jestem za remontem, ale podkreślę jeszcze raz to tylko moje zdanie. Znam przypadki gdzie KL był wyremontowany i nie wszystko na oryginałach i nabija kolejne kilometry bez awarii itp...
Musisz się rozeznać ile wyjdzie kapitalny remont i głęboko zastanowić. <spoko>

PostNapisane: 13 mar 2016, 13:19
przez Biniu
Zgadzam się z chmielem. Z zastrzeżeniem tylko, że sens remontu jest tylko wtedy jak chcesz tym autem pojeździć dłużej niż rok, albo dwa. Tak jak Chmielu napisał. Wyremontujecie silnik i będzie wiedzieli co i jak zostało zrobione. Tylko trzeba to zrobić profesjonalnie i na dobrych częściach, bez żadnych kompromisów. Silnik "nowy" włożycie i też nie ma 100% gwarancji, że za 10 000 km nie będzie do remontu, albo nie będzie wykazywał jakichś problemów.

Więc jeśli chcecie mieć fajnego klasyka i dbacie o autko by cieszyło Was jeszcze długi długi czas to:
– porządny, generalny remont KL'a.
Jeśli chcecie za rok, dwa auta się pozbyć:
– Szukać w miarę dobrego używanego KL'a i przekładka.